Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

7 września 2018 r.
12:23

Policjanci i strażacy myśleli, że to człowiek. Ale "samobójca" nie reagował na żadne wezwania

0 25 A A

Radiowozy, straż pożarna, pogotowie, skokochron. „Człowiek” na gzymsie kamienicy przy ul. Kołłątaja okazał się jednak nie samobójcą, a jedną z instalacji tegorocznej edycji festiwalu Open City/ Otwarte Miasto. - Wiele już w straży przeżyłem, ale czegoś takiego jeszcze nie było - skomentował akcję jeden z doświadczonych strażaków

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Czwartek, ok. godz. 23. Pod kamienicę na rogu ul Kołłątaja i Krakowskiego Przedmieścia 54 (mieści się tu m.in. nasza redakcja) na sygnale podjeżdżają radiowozy, straż pożarna, pogotowie.

– Dostaliśmy zgłoszenie o tym, że na gzymsie kamienicy, na wysokości 2. piętra stoi człowiek. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze. Wszelkie próby nawiązania kontaktu z tym człowiekiem skończyły się niepowodzeniem. Nie reagował na żadne wezwania, nie odpowiadał – relacjonuje Anna Kamola z lubelskiej policji.

– Rozstawiliśmy skokochron. Dopiero po oświetleniu postaci okazało się, że to jednak nie jest człowiek. Na prośbę policji wjechaliśmy i odkręciliśmy figurę – opowiada Andrzej Szacoń, rzecznik lubelskich strażaków. – Jeden z doświadczonych strażaków, który brał udział w tej akcji, stwierdził, że wiele rzeczy już w straży przeżył, ale czegoś takiego jeszcze nie było.

- W toku dalszych czynności okazało się, że to rzeźba ustawiona na zlecenie Centrum Kultury, symbolizująca uchodźcę zastanawiającego się nad sensem życia. Na miejscu nie było jednak żadnej tabliczki z taką informacją. Każdy przechodzień mógł więc przestraszyć się, że to prawdziwy człowiek, który chce skoczyć i nas o tym fakcie powiadomić - dodaje Kamola.

– Zawiadomiliśmy o instalacji komendanta Miejskiego Policji, straż pożarną, pogotowie – zapewnia Anna Horyńska z Ośrodka Międzykulturowych Inicjatyw Twórczych „Rozdroża”, organizatora festiwalu Open City/ Otwarte Miasto. Jak dodaje maile zostały wysłane wczoraj ok. godz. 15.30. – Nie zostaniemy obciążeni kosztami interwencji służb, nie ma o tym mowy. Ale, by takich sytuacji uniknąć w przyszłości, znajdziemy dla niego nieco inne miejsce.

– Wraca na tę samą kamienicę, ale stanie niżej, bardziej od strony placu Litewskiego. By było to bardziej oczywiste, że to rzeźba – tłumaczy Mirosław Haponiuk, dyrektor „Rozdroży” i jeden z kuratorów tegorocznej edycji festiwalu.

– Całe szczęście podczas interwencji służb nie został uszkodzony. Stoi w kąciku w komisariacie i czeka, aż go odbierzemy – dodaje Horyńska.

O co tu chodzi?

Silikonowa rzeźba to praca Tomasza i Moniki Bielaków „Balans”. Została zamontowana niecałą godzinę wcześniej. Stojąc na gzymsie odnosi się do „nieustannego wahania, bycia pomiędzy, na krawędzi”. – To ekspresja samotności, a zarazem wołanie o dialog – tłumaczą artyści

Festiwal Sztuki w Przestrzeni Publicznej Otwarte Miasto/ Open City organizowany jest Lublinie od dziesięciu lat.

– Tu chodzi o dialog – podkreśla dyr. Haponiuk. – Naszym celem nie jest ozdabianie miasta, ale zadawanie trudnych pytań. Sztuka współczesna nie jest po to, by zmieniać świat, ale by zmuszać do myślenia, zastanowienia, może nawet porzucenia schematów myślowych. Nie każdy też musi taką sztukę lubić. Ale ci, co nie rozumieją mogą się zgłosić do artystów, czy kuratorów i o tym porozmawiać. Okazja będzie np. dziś. O godz. 17 pod zamkiem rozpoczynamy spacer wernisażowy po wszystkich tegorocznych pracach. Zapraszam.

Haponiuk przyznaje, że nie pierwszy raz artystyczne instalacje, które pojawiły się na mieście w ramach Open City, spotykają się z niezrozumieniem. – W każdej edycji jest coś, co budziło nieporozumienia, dyskusje radnych.

Montaż instalacji trwa od poniedziałku. Kontrowersje wzbudza też inna praca – „Wzajemność” kolektywu Kilku.com. Artyści opasali czerwonymi taśmami budynek ratusza i stojący obok kościół. Pytają w ten sposób „ o współzależność władzy świeckiej i duchownej, w ich instytucjonalnej postaci”.

Pytania, tylko inne, padają też ze strony miejskich radnych.

– Komu to służy? Co to ma przedstawiać? Co to jest za sztuka wysokich lotów? – dociekał na czwartkowym posiedzeniu Rady Miasta opozycyjny względem prezydenta radny Piotr Gawryszczak (PiS). Instalację nazwał „nieporozumieniem”. – To jest wyrzucanie pieniędzy w błoto, poza tym niszczenie deptaka i chodnika przy Królewskiej – twierdził Gawryszczak, który domaga się od Ratusza informacji o kosztach tej instalacji.

Nie tylko on pyta o pieniądze. – Ja bym prosił o uszczegółowienie, żeby było też wiadome, ile sama koncepcja artystyczna w tym kosztowała, a ile ta instalacja – prosił radny Mieczysław Ryba (PiS). – Chciałbym dopytać, czy ta instalacja jest dokończona, czy jest w trakcie? – dociekał radny Piotr Popiel (PiS).

O koszty dopytuje też organizatora Fundacja Wolności.

– Nie mamy nic do ukrycia. Budżet tegorocznego festiwalu to 380 tysięcy złotych, z czego 78 tysięcy to dofinansowanie z Ministerstwa Kultury – mówi dyr. Haponiuk. Jego zdaniem, nie jest to kwota wygórowana. – Budżet samej promocji jednego czy drugiego jarmarku jest wyższy.

Open City 2018

Open City to największy w Polsce festiwal sztuki w przestrzeni publicznej. – A także najstarszy – podkreśla dyrektor „Rozdroży”. I przypomina, że lubelski festiwal w plebiscycie czytelników O.pl Polski Portal Kultury został Wydarzeniem Roku 2017. – A konkurencja była ogromna. Wygraliśmy z największymi wydarzeniami kulturalnymi z całej Polski – podkreśla. I przekonuje: – Lublin jest do takich rzeczy przyzwyczajony. Już w latach 70. Tomek Kawiak bandażował drzewa. I PRL to wytrzymał. Ale ludzie mają prawo nie rozumieć. Dlatego będziemy im cierpliwie tłumaczyć.

Wernisaż X Open City w piątek o godz. 17. Spacer po wszystkich dwunastu artystycznych instalacjach, który poprowadzą kuratorzy Mirosław Haponiuk i Anna Nawrot, rozpocznie się przed lubelskim zamkiem. Prace zostaną przestrzeni miejskiej do 5 października. (drs)

Pozostałe informacje

Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Nabór trwa

Marzy ci się policyjny mundur? Jest okazja, bo komenda w Krasnymstawie prowadzi nabór do służby.

Nasza biało-czerwona. Dzień Flagi u marszałka
ZDJĘCIA
galeria

Nasza biało-czerwona. Dzień Flagi u marszałka

Władze miejskie oraz wojewódzkie oraz mieszkańcy wzięli udział w obchodach Dnia Flagi RP pod Urzędem Marszałkowskim.

Jest nowy prezes stadniny w Janowie Podlaskim. To człowiek z PSL
Tylko u nas

Jest nowy prezes stadniny w Janowie Podlaskim. To człowiek z PSL

Jest nowy prezes stadniny koni w Janowie Podlaskiem. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa powołał na to stanowisko związanego z PSL, Leszka Świętochowskiego.

Biało-czerwona dumnie powiewa na wietrze
ZDJĘCIA
galeria

Biało-czerwona dumnie powiewa na wietrze

Pod starostwem powiatowym w Lublinie zebrano się by świętować Dzień Flagi RP.

Polska w UE. Już 20 lat jedziemy razem

Polska w UE. Już 20 lat jedziemy razem

Pamiętacie jeszcze korki na rondzie w Kołbieli? Przejazd przez Garbów czy Garwolin? A podróż Lublin-Warszawa, gdy nie było ekspresówki? Przypominacie sobie korki pod Zamkiem w Lublinie i sznury ciężarówek sunących przez centrum miasta? To na szczęście już przeszłość. W sporej mierze dzięki Unii Europejskiej.

„To symbol naszej tożsamości narodowej”. Dzień flagi pod Urzędem Wojewódzkim
ZDJĘCIA
galeria

„To symbol naszej tożsamości narodowej”. Dzień flagi pod Urzędem Wojewódzkim

Drugiego maja obchodzimy Dzień Flagi RP. O tym ważnym symbolu narodowym podczas uroczystego wciągnięcia jej na maszt mówił wojewoda lubelski Krzysztof Komorski.

Miał być hit kolejki, a był... walkower. Wyniki Hummel czwartej ligi

Miał być hit kolejki, a był... walkower. Wyniki Hummel czwartej ligi

Po weekendowej porażce ze Stalą Kraśnik trener Cisowianki Drzewce Łukasz Giza podał się do dymisji. Wraz z nim z klubu odeszli pozostali członkowie sztabu szkoleniowego. Natomiast w środę zamiast hitowego starcia z Lewartem Lubartów ekipa z Drzewc oddala mecz walkowerem

Bogdanka Arka Chełm minimalnie gorsza od BKS Visłą Proline Bydgoszcz. Rewanż już w sobotę

Bogdanka Arka Chełm minimalnie gorsza od BKS Visłą Proline Bydgoszcz. Rewanż już w sobotę

W pierwszym spotkaniu o trzecie miejsce Bogdanka Arka Chełm przegrała z BKS Visłą Proline Bydgoszcz 2:3. Kolejny mecz w sobotę w Bydgoszczy. Początek o godzinie 20.30

Czego chcą zamościanie? Miasto czeka na propozycje. Do wydania ponad 3,2 mln zł

Czego chcą zamościanie? Miasto czeka na propozycje. Do wydania ponad 3,2 mln zł

Zaraz po weekendzie, od poniedziałku 6 maja będzie można składać propozycje do przyszłorocznego budżetu obywatelskiego Zamościa.

Wypadek na MOP Bystrzejowice. Ciężko ranny pracownik w szpitalu

Wypadek na MOP Bystrzejowice. Ciężko ranny pracownik w szpitalu

Wystarczyła chwila nieuwagi i drzwi ciężarowego samochodu przygniotły pracownika firmy odpowiadającej za porządkowanie dróg do maszyny. Poszkodowany 60-latek z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala.

Stary numer "na bankowca". 66-latek stracił prawie 50 tys.

Stary numer "na bankowca". 66-latek stracił prawie 50 tys.

Metody oszustów są różne. Często się powtarzają. Policja przed nimi ostrzega, a mimo to nadal nie brakuje osób, które dają się nabrać. Tak jak 66-latek z Białej Podlaskiej, który po rozmowach z "bankowcami" stracił prawie 50 tys. zł swoich oszczędności.

Artur Gronek (Polski Cukier Start): Chcę zostać w Lublinie

Artur Gronek (Polski Cukier Start): Chcę zostać w Lublinie

Rozmowa z Arturem Gronkiem, trenerem koszykarzy Polskiego Cukru Start Lublin

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

GIS ostrzega: Bakterie w mleku dla niemowląt. Mogą powodować groźną chorobę

Listerioza to choroba zagrażająca głównie kobietom w ciąży, noworodkom i osobom z obniżoną odpornością. Bakterie, które mogą ją wywołać wykryto w mleku modyfikowanym dla niemowląt.

Spór o logo miejskiej spółki. Prezydent-elekt stawia zarzuty, prezes wyjaśnia

Spór o logo miejskiej spółki. Prezydent-elekt stawia zarzuty, prezes wyjaśnia

Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Zamościu ma nowe logo. Rafał Zwolak, prezydent-elekt nie jest tym zachwycony. Krytykuje nie potrzebny wydatek dokonany na dokładkę tuż przed zmianą władzy. Prezes miejskiej spółki wyjaśnia sytuację. A wszystko to rozgrywa się na portalu społecznościowym.

Rwa kulszowa - jak z nią walczyć?

Rwa kulszowa - jak z nią walczyć?

Leczenie rwy kulszowej powinno być zawsze dopasowane do przyczyn bólu i stanu zaawansowania dolegliwości. Koniecznie trzeba wziąć pod uwagę także przyczyny rwy kulszowej i ogólny stan zdrowia pacjenta. Nie ma jednego przepisu, jak leczyć rwę kulszową. Czasami potrzebna jest pomoc neurochirurga, czasami ortopedy. Często sięga się także po wsparcie fizjoterapeuty.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Komunikaty