W Lublinie powstanie "wytrzeźwiałka" na 20 miejsc. W budynku policji przy ul. Północnej

Osoba nietrzeźwa przywieziona do ośrodka będzie „wstępnie kwalifikowana do przyjęcia” przez kierownika zmiany. To do niego należeć ma decyzja, czy gość „przechodzi pod opiekę ośrodka”. Potem spisany zostanie protokół, a gość zwany od tej pory pacjentem będzie musiał oddać wartościowe przedmioty do depozytu.

Następnie do akcji wkroczy lekarz, który zbada stan upojenia pacjenta, oszacuje ile czasu pacjent będzie trzeźwieć i dopiero po tym czasie podopieczny będzie badany ponownie.

Pacjent będzie mógł spać w tym, w czym przyszedł, albo wystroić się w „jednorazowe ubranie zastępcze”, a własną odzież oddać do depozytu. W końcu zostanie odprowadzony do pokoju zwanego sypialnią.

Projekt przewiduje trzy sypialnie męskie i jedną damską. W każdej z nich będą po trzy łóżka wykonane z metalowych rur z niepalnymi, odpornymi na zniszczenia i łatwo zmywalnymi.

Początkowo planowano, że w sypialniach znajdą się tzw. tureckie toalety. Stanęło jednak na tym, że toalet nie będzie i jeśli komuś bardzo się zachce, będzie musiał korzystać z dzwonka, niczym pacjent w szpitalu. Wspomniane sypialnie to nie wszystko. Będą jeszcze dwie inne, przeznaczone specjalnie dla młodzieży do lat 18. A także izolatka.

Najmniej pożądane przez gości będą zapewne noclegi w pomieszczeniu noszącym groźną nazwę „sala unieruchomień”. Stanie tu przytwierdzone do podłogi łóżko z pasami i uchwytami do przypinania „osób agresywnych, wobec których zastosowano przymus bezpośredni”.

Tak wyglądać ma placówka, na której urządzenie Urząd Miasta ogłosił wczoraj przetarg. Jego zwycięzca (możemy go poznać pod koniec miesiąca) dostanie trzy miesiące na adaptację pomieszczeń, w których przez lata funkcjonowała Policyjna Izba Dziecka.

Ośrodek Pomocy dla Osób w Stanie Nietrzeźwości, bo tak ma się nazywać placówka, będzie czynny przez całą dobę i tylko dobę będzie można tu spędzić podczas jednej wizyty. Noclegi będą płatne. Cennik jeszcze nie jest znany, aktualnie przepisy pozwalają pobierać nawet 302,70 zł. W cenę wliczona ma być woda podawana gościom w jednorazowych kubeczkach. I to serwowana do woli.