Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Łuków

9 listopada 2023 r.
7:12

Do sądu trafił akt oskarżenia w głośnej sprawie zabójstwa komorniczki z Łukowa. – Ewa mogła żyć – mówi mąż zamordowanej kobiety

0 A A

Wkrótce ma się rozpocząć proces Karola M., który w listopadzie ubiegłego roku zamordował Ewę Kochańską, komorniczkę z Łukowa. Mężczyźnie grozi dożywocie. Czy tragedii można było uniknąć? Sprawie, o której wielokrotnie pisaliśmy na naszych łamach przyjrzała się ekipa Uwaga! TVN. - Ewa mogła żyć – mówi w reportażu wyemitowanym w środowy wieczór mąż zamordowanej i składa zawiadomienie o niedopełnieniu przez policjantów obowiązków służbowych.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Tragedia w Łukowie

18 listopada ubiegłego roku około godz. 11:30 do kancelarii komorniczej przy ulicy Koziej w Łukowie wszedł mężczyzna poszukujący Ewy Kochańskiej. Komorniczki, która w przeszłości prowadziła jego sprawę. Kilka minut przed południem Karol M. pojawił się w kolejnej kancelarii komorniczej, która również prowadziła jego sprawę. Mijając na schodach budynku kurierkę doręczającą przesyłkę, Karol M. zaatakował ją pięściami, znieważył i zagroził jej śmiercią.

– Powiedziałam, że wezwę policję, na co on powiedział: „Idź ku… stąd, bo cię zabiję”. Wydaje mi się, że ten człowiek był chory psychicznie – mówi w reportażu ofiara napaści.

>>>>>Lubelskie. Zaatakowana komornik zmarła w szpitalu

Po incydencie na schodach Karol M. wtargnął do kancelarii, po czym zdemolował biuro, atakując pracowników. Kurierka natychmiast powiadomiła policję. Przerażeni pracownicy biura wraz z kurierką czekali na policyjny radiowóz. W tym czasie napastnik uciekł z budynku.

- W takiej sytuacji policjanci powinni szukać tego człowieka. Tym bardziej, że pomiędzy kancelarią komorniczą mojej byłej żony a policją jest około 150 metrów – zwraca uwagę Jarosław Kochański, były policjant wydziału kryminalnego i mąż Ewy Kochańskiej.

Przez około 40 minut po zgłoszeniu incydentu policji Karol M. krążył po mieście. - Ten człowiek chodził po okolicy. Policjanci, jeżeli wiedzieli, że trzeba szukać takiego człowieka, to na pewno by go znaleźli – uważa Jarosław Kochański.

Jak wyglądały działania policji?

- Policjanci patrolowali ulicę, jeździli w pobliżu tej kancelarii komorniczej. W kierunku budynku straży pożarnej. Tam, gdzie wskazano, że się udał – zapewnia asp. szt. Marcin Jóźwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.

Mimo to rozwścieczony Karol M. ponownie wtargnął do kancelarii komorniczej na Koziej, zaatakował pracownika biura, a następnie komorniczkę Ewę Kochanowską - zadając jej ciosy nożem. Pozostałe osoby wybiegły na ulicę, szukając pomocy. Na miejscu pojawili się także policjanci, którzy po oddaniu strzału, poskromili napastnika.

- Jak powiedziała mi znajoma, że coś się dzieje, to przyjechałem na miejsce. Było już pogotowie i policja, widziałem, że żona już nie żyje – mówi Jarosław Kochański.

>>>>Szokujące szczegóły zabójstwa komornik z Łukowa. Karol M. zadał jej aż 40 ciosów nożem! Pomylił ofiarę?

 Zarzuty dla Karola M.

Karol M. usłyszał pięć zarzutów. Pierwszy z nich dotyczy zabójstwa Ewy Kochańskiej, której sprawca zadał aż czterdzieści ciosów nożem.

- Prokurator w tym zarzucie wskazuje, że mężczyzna miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność do rozpoznania znaczenia swojego czynu – mówi Agnieszka Kępka z Prokuratury Okręgowej w Lublinie. I dodaje: - Drugi zarzut dotyczy usiłowania zabójstwa funkcjonariusza policji. Trzeci zarzut również dotyczy usiłowania zabójstwa. Mówimy tutaj o mężczyźnie, pracowniku kancelarii komorniczej. Ostatnim zarzutem aktu oskarżenia jest zarzut gróźb pozbawienia życia.

Problemy Karola M.

Karol M. borykał się z problemami natury zdrowotnej oraz osobistej. Mężczyzna leczył się, a rozstanie z partnerką, brak kontaktu z córką oraz obciążenia alimentacyjne miały go coraz bardziej przytłaczać.

- W 2011 roku miał wypadek. Wyszedł z tego, ale z dużymi obrażeniami. Uszkodzenia mózgu były bardzo duże. Miał grupę inwalidzką. W międzyczasie skończył studia, historię – opowiada krewna mężczyzny. I dodaje: - Kiedy urodziła mu się córka, był bardzo szczęśliwy. Po rozstaniu z partnerką zamykał się coraz bardziej. Coraz trudniej było go zrozumieć. Był zły, że dostał tak wysokie alimenty. Że nie może ich spłacać, że nie może widywać córki. Te wszystkie rzeczy się spiętrzyły.

- Karol M. w trakcie postępowania nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Twierdził, że niczego nie pamięta. Natomiast stwierdził, że jeżeli kogoś zabił, to jest mu przykro – mówi prokurator Agnieszka Kępka.

Ewa Kochańska osierociła dwóch synów: 25-letniego Macieja oraz 17-letniego Aleksandra z niepełnosprawnością, którym opiekuje się ojciec.

- Olek bardzo przeżył śmierć mamy – przyznaje Jarosław Kochański.

- Żona zawsze pomagała, a teraz jest inaczej… Po prostu muszę być z dzieckiem – dodaje mężczyzna.

„Zginęła dlatego, że była komornikiem”

- Bezpośrednio po tych wydarzeniach każdy z nas uświadamiał sobie, że Ewa zginęła tylko dlatego, że była komornikiem. Mógł być to każdy z nas. Przeżywaliśmy to wszyscy i nadal przeżywamy – mówi Przemysław Małecki z Krajowej Rady Komorniczej.

Mąż Ewy Kochańskiej ma żal do policji. Uważa, że właściwa reakcja funkcjonariuszy, w tym intensywne poszukiwania napastnika, mogły zapobiec późniejszej tragedii.

>>>>>Zabójstwo komorniczki z Łukowa. Biegli zbadali poczytalność podejrzanego

- Jeżeli dyżurny wiedział, że szukamy tego człowieka, to wszędzie jest monitoring. Dyżurny, zastępca i dwóch informatyków, jeśli coś się dzieje, to by szukało na kamerach, które są wszędzie – zwraca uwagę Jarosław Kochański.

O komentarz, dlaczego przez 40 minut nie ujęto sprawcy reporterzy Uwaga! TVN, zapytali policję.

- Do tej interwencji wysłany był jeden dwuosobowy patrol. Nie było takich potrzeb, żeby już natychmiast ktoś usiadł przed monitoringiem i przeglądał kamery, by sprawdzić, gdzie ktoś się porusza - stwierdza asp. szt. Marcin Jóźwik.

Czy można było zrobić coś więcej?

- Na podstawie tych wykonanych czynności nie stwierdzono jakichkolwiek nieprawidłowości w działaniu policjantów i całej naszej formacji – mówi asp. szt. Marcin Jóźwik.

- Być może udałoby się zapobiec tragedii, gdyby faktycznie gdzieś w tych wszystkich postępowaniach [Karola M. – red.] – czy w przypadku grzywny, czy alimentów –zlecone było badanie przez lekarza sądowego, psychiatrę – uważa krewna mężczyzny.

Wkrótce ma się rozpocząć proces Karola M. Mężczyźnie grozi dożywocie. Tymczasem mąż zamordowanej kobiety złożył zawiadomienie o niedopełnieniu przez policjantów obowiązków służbowych.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

 Tylko do jutra fiskus czeka na twoje zeznanie

Tylko do jutra fiskus czeka na twoje zeznanie

Tylko do jutra, 30 kwietnia, należy złożyć zeznanie podatkowe za miniony rok. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18. Także do 30 kwietnia można zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Potem Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) automatycznie zaakceptuje zeznania PIT-37 i PIT-38. W Lubelskiem swoje „pity” może złożyć 940 tysięcy podatników czynnych zawodowo oraz 540-550 tysięcy emerytów i rencistów.

Azoty Puławy dziś kończą sezon. Czy wywalczą piąte miejsce?

Azoty Puławy dziś kończą sezon. Czy wywalczą piąte miejsce?

W spotkaniu o piąte miejsce Azoty Puławy zmierzą się z Energą MKS Kalisz. Początek poniedziałkowej rywalizacji o godzinie 18. To ostatni mecz puławian w sezonie

Przekroczą pokoleniowe bariery we wspólnym biegu
LUBLIN

Przekroczą pokoleniowe bariery we wspólnym biegu

W poniedziałek 29 kwietnia odbędzie się Międzypokoleniowy Trening Biegowy na stadionie lekkoatletycznym MOSiR „Bystrzyca”. Każdy jest mile widziany.

Dżungla w podworskim parku. To miejsce trzeba ratować
Gmina Modliborzyce
galeria
film

Dżungla w podworskim parku. To miejsce trzeba ratować

Ten park to perełka, którą trzeba uratować. Nie mają wątpliwości mieszkańcy małej wioski w gminie Modliborzyce. Stare dęby i buki pamiętają jeszcze czasy dawnego dworu z XIX wieku. Nadleśnictwo obiecuje, że zadba o ten teren, którego jest obecnie właścicielem.

Jesteśmy na siebie źli. Opinie po meczu Górnika Łęczna z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza

Jesteśmy na siebie źli. Opinie po meczu Górnika Łęczna z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza

Górnik Łęczna w niedzielę wieczorem przegrał u siebie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza i skomplikował sobie walkę o strefę barażową na koniec sezonu. Jak mecz w ocenili szkoleniowcy obydwu ekip?

Jakie olejki do aromaterapii?

Jakie olejki do aromaterapii?

Olejki eteryczne od pewnego czasu cieszą się rosnącym zainteresowaniem. Znajdują one zastosowanie w pielęgnacji skóry, docenia się także ich potencjał leczniczy - szczególnie w ramach aromaterapii. Po jakie olejki sięgać i na co zwrócić uwagę przeglądając poszczególne produkty?

Zabezpiecz swoją inwestycję: Dlaczego audyt działki jest niezbędny?

Zabezpiecz swoją inwestycję: Dlaczego audyt działki jest niezbędny?

Audyt działki – pierwszy krok do bezpiecznej inwestycji

Meble warsztatowe – jak zaaranżować przestrzeń, aby zwiększyć produktywność?

Meble warsztatowe – jak zaaranżować przestrzeń, aby zwiększyć produktywność?

Wyobraź sobie, że Twoje narzędzia i sprzęty są tak dobrze zorganizowane, że każda czynność staje się prostsza i szybsza. To nie tylko marzenie każdego majsterkowicza, ale realna możliwość, jeśli odpowiednio zaaranżujesz swoje miejsce pracy. Różnorodność dostępnych rozwiązań, od regałów po szafki i stoły warsztatowe, pozwala na stworzenie przestrzeni, która idealnie odpowiada na indywidualne potrzeby każdego użytkownika.

"Zaparkował" w rowie, bo miał 1,5 promila

"Zaparkował" w rowie, bo miał 1,5 promila

Ponad 1,5 promila miał 19-letni kierowca volkswagena. Nie opanował pojazdu i "zaparkował" w rowie. Rannego młodzieńca strażacy wyciągnęli z samochodu. Teraz grozi mu więzienie.

Serwery GPU: rewolucja w świecie hostingu.

Serwery GPU: rewolucja w świecie hostingu.

W dzisiejszych czasach, gdy technologia szybko się rozwija, potężne systemy komputerowe stają się ważną częścią wielu dziedzin życia. Wśród tego typu systemów szczególne miejsce zajmują serwery GPU, będące potężnymi platformami obliczeniowymi wyposażonymi w procesory graficzne (GPU). Serwery te zapewniają znaczne prędkości przetwarzania dzięki równoległej architekturze GPU, co czyni je idealnymi do szeregu obciążeń.

Najtańszy kantor w Warszawie w 2024 roku

Najtańszy kantor w Warszawie w 2024 roku

Kantory stacjonarne wciąż cieszą się wysokim zaufaniem klientów oraz utrzymują niezachwianą reputację. Takie placówki są postrzegane jako bardziej godne zaufania niż cyfrowe metody wymiany walut, które dla wielu osób pozostają pod znakiem zapytania. Wielokrotnie zdarza się również, że kantory stacjonarne oferują korzystniejsze kursy wymiany niż kantory internetowe. Nie dziwne więc, że zainteresowanie punktami stacjonarnymi wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie.

Potrącona 6-latka w stanie krytycznym trafiła do szpitala

Potrącona 6-latka w stanie krytycznym trafiła do szpitala

Wczoraj około godziny 18 policja otrzymała zgłoszenie dotyczące potrącenia 6-latki. Do zdarzenia doszło w miejscowości Srebrzyszcze.

Policja bada okoliczności śmierci Czarta

Policja bada okoliczności śmierci Czarta

Komenda Miejska Policji w Lublinie poinformowała, że po doniesieniach medialnych wszczęli czynności ustalające czy nie było to umyślne otrucie.

Bogdanka Arka Chełm nie zagra w finale Tauron 1. Ligi

Bogdanka Arka Chełm nie zagra w finale Tauron 1. Ligi

W trzecim meczu półfinałowym play-off Bogdanka Arka Chełm przegrała na swoim boisku z BBTS Bielsko-Biała 1:3. Tym samym beniaminek zagra o 3. miejsce, BBTS wystąpi w finale

Właz załamał się pod koniem. Interweniowali strażacy

Właz załamał się pod koniem. Interweniowali strażacy

Dwie godziny trwała niedzielna akcja wydobywania konia ze studzienki. Uczestniczyło w niej kilkunastu strażaków. Aby wyciągnąć zwierzę z pułapki, trzeba je było uśpić.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium