Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

19 lutego 2010 r.
20:57
Edytuj ten wpis

Daniel zaryzykował życie, aby ratować życie

0 9 A A

Bohater – tak najczęściej nazywają go internauci. – Jesteśmy z pana dumni – podkreślają mieszkańcy Przemyśla. O dzielnym strażaku Danielu Dryniaku mówi dziś cała Polska.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Szpital Wojewódzki w Przemyślu. Na jednym z łóżek, w plątaninie rurek i kabli leży 33-letni Daniel Dryniak. Jest przytomny, ale nie może mówić. W gardle ma rurkę intubacyjną. Skinieniem palców potwierdza, czego potrzebuje. Na krok nie odstępuje go żona. Tylko na moment odsuwa się od łóżka, kiedy pielęgniarka podłącza nową kroplówkę, aplikuje leki, pobiera krew. Pragnie, aby mąż jak najszybciej wyzdrowiał. Ma świadomość, że często ryzykuje. Nigdy nie przejdzie nad tym do porządku dziennego. Zwłaszcza teraz, gdy ratując innego człowieka spojrzał śmierci w oczy.

Nie usłyszał, gdy pękał lód
Jest wtorek, południe. 63-letni Adam Smuk z Przemyśla wycina otwór w lodzie na rzece San na wysokości osiedla Kmiecie. Jest zapalonym wędkarzem od 50 lat. Zimą zwykle wybiera właśnie Kmiecie. Od wiosny do jesieni łowi w Sanie w pobliskim Hurku. – Nie chodzę po ryby, a na ryby – mówi żartobliwie. – Relaksuję się, ot, moczę kij.

Wędkarz wpatruje się otwór jak zaklęty. Nie interesuje go, co dzieje się wokół. Nie słyszy trzasku pękającej kry... Gdy pęka lodowa tafla, Smuk jest około 3 metrów od brzegu. Zaczyna dryfować z silnym prądem rzeki. Ponieważ lodowa tratwa kruszy się, przeskakuje na kolejne kawałki lodu. Widzą to spacerujący deptakiem przechodnie. Nie wszyscy zdają sobie sprawę z grozy sytuacji. Niektórzy myślą, że jakiś wygłup, żart.

Za dużo kry
– Człowiek płynie na krze – około godziny 14 odzywa się alarmowy telefon strażaków. Oficer dyżurny przyjmuje jeszcze kilka podobnych zgłoszeń. Do akcji ruszają pierwsi ratownicy. Wśród nich starszy kapitan Daniel Dryniak. Właśnie on kieruje wyjątkowo trudnymi działaniami. W takich sytuacjach, aby dotrzeć do poszkodowanego, zwykle korzysta się z drabiny albo lodowych sań. Niestety, w tej konkretnej sytuacji nie wchodzi to w grę.

– Było za dużo płynącej kry – tłumaczy komendant Tadeusz Kudyba. – Nie dało się też skorzystać z łodzi bądź pontonu.

Dryniak sam spróbuje dotrzeć do wędkarza. Błyskawicznie ubiera specjalny kombinezon i szelki. Gdy kra z Adamem Smukiem znajduje się między mostem im. Orląt Przemyskich, a mostem kolejowym, nie waha się ani przez chwilę. Rusza w lodowaty nurt. Asekurowany na linie przez kolegów, dosłownie biegnie po wodzie. Ratownik doskakuje do Smuka, obejmuje go. Chroni przed upadkiem do lodowatej wody. Przy takiej temperaturze mogłoby dojść do szybkiego wychłodzenia organizmu, czyli hipotermii.

Wspólnie płyną na lodowej tratwie, ale czasu jest coraz mniej. Zbliżają się do charakterystycznego zwężenia koryta Sanu. Kry piętrzą się... Tracą równowagę. Wpadają do rzeki. Pozostali ratownicy z całych sił ciągną linę. Trwa dramatyczna walka. Jeszcze parę metrów i zanurzeni w lodowatej kipieli mężczyźni dobijają do brzegu.

Ratownik
Wędkarz wstaje o własnych siłach. Choć przemoczony i przestraszony, wychodzi z opresji bez większych obrażeń. Jego wybawiciel ma bladą twarz. Leży bezładnie otoczony przez pozostałych uczestników akcji. – Dawać nosze – ponaglają ratownicy. – Szybko, szybko!

Kilkadziesiąt minut później Dryniak trafia na stół operacyjny. Rozpoznanie: pęknięta wątroba. Następstwo uderzenia przez lodową bryłę. – Zapewne czuł wtedy przeraźliwy ból, ale do końca troszczył się o tamtego człowieka nie bacząc na siebie – koledzy strażaka nie kryją podziwu. – Bohater!

W Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Przemyślu Daniel Dryniak pracuje od 2001 roku. Jest jej rzecznikiem prasowym, a także zastępcą dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej. Bez reszty oddany służbie. Lubiany. – Wzorowy ratownik – podkreśla jego przełożony, brygadier Kudyba.

Dryniak to pasjonat sportu. Gra w piłkę, jeździ na nartach, ale ponad wszystko uwielbia nurkować. Ma uprawnienia instruktora, a od niedawna jest także koordynatorem wojewódzkim w zakresie ratownictwa wodno-nurkowego. Kilkanaście dni temu wrócił z obozu nad Soliną w Bieszczadach, gdzie prowadził szkolenie z zakresu nurkowania w warunkach zimowych.

Wdzięczność
– Profesjonalista w każdym calu – podkreśla przyjaciel Dryniaka, również płetwonurek, starszy sekcyjny Tomasz Śpiewak. – Życzliwy, towarzyski. Bardzo dobry kolega w służbie i poza nią. Zawsze opanowany, odważny, gotowy stawić czoło największym trudnościom.

Adam Smuk był już w szpitalu. Zaniósł kwiaty, ale nie pozwolono mu wejść na oddział. Jeszcze nie teraz. Musi poczekać, aż stan strażaka wyraźnie się poprawi. – Pozostanę mu wdzięczny do końca życia – zapewnia 63-latek. – Narażał się dla mnie i płaci za to wysoką cenę.

Pozostałe informacje

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli
galeria

To mógł być fatalny weekend na zalewem. Ale policjanci pomogli

Młodzi, grzeczni i uczynni - tak o policjantach z posterunku nad Zalewem Zemborzyckim napisał do komendanta obywatel, któremu mundurowi pełniący służbę nad wodą bardzo pomogli w trakcie minionego weekendu.

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Łosie błąkały się po mieście. Tragiczny finał na ogrodzeniach

Po Białej Podlaskiej od kilku dni błąkały się trzy łosie. Niestety, ich miejska przygoda zakończyła się tragicznie.

Rewolucja w fakturowaniu. Jak przygotować się na nowelizację przepisów KSeF?

Rewolucja w fakturowaniu. Jak przygotować się na nowelizację przepisów KSeF?

Zmiany w przepisach dotyczących Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) zapowiadają prawdziwą rewolucję w polskim fakturowaniu. Dla przedsiębiorców to zarówno wyzwanie, jak i szansa na usprawnienie procesów księgowych. Nowelizacja przepisów jest nie tylko odpowiedzią na potrzeby cyfryzacji, ale także próbą walki z oszustwami podatkowymi.

Grafficiarz pomazał zabytkowe kamienice. Teraz za to odpowie przed sądem

Grafficiarz pomazał zabytkowe kamienice. Teraz za to odpowie przed sądem

Do aresztu trafił 26-letni mieszkaniec Zamościa, który malował graffiti na zabytkowych kamienicach. Straty wyceniono na 2,5 tys. zł, a „artysta” dostał policyjny dozór.

SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless: Białe słuchawki za 1 849 złotych

SteelSeries Arctis Nova Pro Wireless: Białe słuchawki za 1 849 złotych

W 2022 roku SteelSeries pokazał nową serię słuchawek Arctis Nova. Firma chwaliła się jakością dźwięku, wyrazistością głosu rejestrowanego ze wsparciem AI, komfortem i „duńskim” wzornictwem. Czas na nową wersję, czyli białe słuchawki SteelSeries Arctis Nova Pro.

Matura 2024. Już po języku polskim. Sprawdźcie arkusze i odpowiedzi
galeria

Matura 2024. Już po języku polskim. Sprawdźcie arkusze i odpowiedzi

Typowali „Lalkę” lub „Przedwiośnie”, a mieli stworzyć wypracowanie o tym, „Jak relacja z drugą osobą kształtuje człowieka?" albo przedstawić temat "Bunt i jego konsekwencje dla człowieka". Maturzyści dostali również do napisania część z zagadnieniami języka polskiego w użyciu oraz test historycznoliteracki.

Do trzech razy sztuka? Kryształ Werbkowice gra o puchar z Ładą 1945 Biłgoraj

Do trzech razy sztuka? Kryształ Werbkowice gra o puchar z Ładą 1945 Biłgoraj

W środę Kryształ Werbkowice zmierzy się u siebie z Ładą 1945 Biłgoraj, w ramach finału okręgowego Pucharu Polski. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17.

Pijany i bez uprawnień kierował TIR-em

Pijany i bez uprawnień kierował TIR-em

Policjanci z Opola Lubelskiego zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy. Jak się okazało, kierowca nie miał prawa jazdy na taki pojazd, a na dodatek nie był trzeźwy.

PiS traci władzę w powiecie mimo wyborczego sukcesu
Wybory 2024
galeria

PiS traci władzę w powiecie mimo wyborczego sukcesu

Nie takiego przebiegu pierwszej sesji nowej kadencji rady powiatu puławskiegoo spodziewali się radni Prawa i Sprawiedliwości. Głosowania pokazały, że mimo sukcesu wyborczego i zdobycia dwunastu mandatów, realnie mogą liczyć na zaledwie dziesięć głosów. Nowym starostą została Teresa Gutowska z KO.

Rezygnacja sztabu i walkower, co dalej z KS Cisowianka Drzewce?

Rezygnacja sztabu i walkower, co dalej z KS Cisowianka Drzewce?

Sporo działo się ostatnio w ekipie rewelacyjnego beniaminka – KS Cisowianka Drzewce. Z pracy w klubie zrezygnował trener Łukasz Giza, który poprowadził drużynę z A klasy do IV ligi. Wkrótce w jego ślady poszli także członkowie sztabu: Piotr Grabarz, Jakub Zolech oraz pełniący funkcję kierownika Grzegorz Mazur. Później był walkower za mecz z Lewartem. Przyszłość nie rysuje się w jasnych barwach, tym bardziej, że w lecie zanosi się na odejście wielu zawodników.

Max: platforma z datą premiery. Ale wciąż bez cen

Max: platforma z datą premiery. Ale wciąż bez cen

11 czerwca Platforma Max zastąpi HBO Max. Do wyboru będą trzy pakiety bazowe i jeden dodatkowy. Wciąż nie ma cen. Nie do końca też wiadomo, co dostana obecni użytkownicy HBO Max.

Poważny wypadek z udziałem zwierzęcia

Poważny wypadek z udziałem zwierzęcia

Policja apeluje o czujność na drogach. W nocy w powiecie opolskim doszło do groźnego zderzenia samochodu z łosiem.

Pierwsza matura już za nami. Jakie nastroje towarzyszyły uczniom?
Foto/wideo
galeria
film

Pierwsza matura już za nami. Jakie nastroje towarzyszyły uczniom?

Już wiemy, że prace pisemne odnosiły się do buntu i relacji z drugim człowiekiem. Zapytaliśmy uczniów „Zamoya” jak poradzili sobie z pierwszym egzaminem maturalnym.

Rozpoczęła się nowa kadencja Rady Miasta Lublin. Wybrano przewodniczącego
galeria

Rozpoczęła się nowa kadencja Rady Miasta Lublin. Wybrano przewodniczącego

Na pierwszej sesji Rady Miasta Lublin po wyborach samorządowych w kwietniu swoje przysięgi złożyli prezydent Lublina Krzysztof Żuk, a także nowi radni miejscy.

Nie żyje Jan Ptaszyn Wróblewski. Znany jazzman, Honorowy Obywatel Zamościa miał 88 lat

Nie żyje Jan Ptaszyn Wróblewski. Znany jazzman, Honorowy Obywatel Zamościa miał 88 lat

O śmierci artysty poinformowała na facebooku rodzina muzyka.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium