Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

28 października 2011 r.
15:36
Edytuj ten wpis

Księża w buszu, czyli misjonarze w Afryce

0 1 A A
 (Maciej Kaczanowski)
(Maciej Kaczanowski)

Nabożeństwo w buszu jest pełne śpiewu i gry na bębnach. Ale w niektórych państwach księża nie mogą poruszać się bez eskorty policji. Od ponad stu lat Ojcowie Biali – Misjonarze Afryki z Polski służą na misjach na czarnym kontynencie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
– Pierwszy raz pojechałem do Afryki w 1991 roku. Wtedy w Algierii spędziłem dwa lata, później wracałem tam kilka razy – opowiada o. Dariusz Zieliński. To jeden z misjonarzy z zakonu o. Białych, który mieszka teraz w podlubelskim Natalinie. Do Polski wrócił w ubiegłym roku. Bez zastanowienia przyznaje, że chciałby wrócić do Afryki. Chociaż praca jest tam trudna i niebezpieczna.

Na celowniku

– W Algierii zginęło czterech moich braci z zakonu. Gdybym wtedy nie przebywał w Polsce, podzieliłbym ich los – mówi o. Dariusz Zieliński.

27 grudnia 1994 radykalna Zbrojna Grupa Islamska (GIA) zamordowała 4 misjonarzy ze zgromadzenia Ojców Białych Misjonarzy Afryki. GIA oświadczyła, że jej czyn jest odwetem za śmierć czterech członków GIA w czasie ataku na uprowadzony przez fundamentalistów samolot Air France. Czterech Ojców Białych zastrzelono w ich domu w Tizi-Ouzou, odległym o ok. 110 km od stolicy kraju; Algieru.

– W naszym zakonie w Tizi-Ouzou prowadziliśmy bibliotekę. Wróciłem tam dwa lata później. W Algierii od wielu lat jest wprowadzony stan wojenny, nie wolno nam było się wyruszać poza mury klasztoru bez eskorty policji, inaczej byliśmy narażeni na atak ze strony terrorystów – dodaje o. Zieliński.

Gorąco, wilgotno i wszędzie choroby

W Afryce misjonarze muszą poradzić sobie także z klimatem. – W Mali, w Afryce Zachodniej, temperatura od marca do września w ciągu dnia to średnio 40 st. Celsjusza. A wilgotność wynosi 100 proc. Cały czas człowiek jest mokry, jednak da się wytrzymać w habicie – wyjaśnia o. Zieliński. Upał i wilgotność przynoszą ze sobą choroby. – Przez kilka miesięcy chorowałem na żółtaczkę.

O tym, że praca w afrykańskim buszu wiąże się z zagrożeniem zdrowia przekonał się także o. Franciszek Szczurek, który w Afryce spędził 27 lat. – Kilkadziesiąt razy chorowałem na malarię. Tej choroby nie można uniknąć w takim upale.

O tym, jak klimat wpływa na życie ludzi w Afryce, przekonał się też o. Paweł Mazurek z podlubelskiej Dąbrowicy, od stycznia tego roku proboszcz parafii Lumimba we wschodniej Zambii.

Deszcz odcina od świata

– W dolinie rzeki Luangwa, gdzie pracuję, w porze deszczowej większość wiosek jest odcięta od reszty Zambii. W zeszłym roku pod koniec pory deszczowej trzy mosty na głównej drodze zostały zmyte – opowiada na łamach "Głosu Afryki” redagowanego przez o. Białych.

– Nasze zgromadzenie zostało powołane w XIX wieku, by przychodzić z pomocą tubylcom, bez względu na kulturę i wiarę, głosząc przy tym Słowo Boże – wyjaśnia o. Zieliński. – Zakładamy i prowadzimy szpitale, szkoły. W Afryce jest wielki problem z głodem, brakiem edukacji, sierotami.


Trudny los afrykańskich dzieci

Problemem XXI wieku są wielkie miasta i żyjące w nich sieroty.
– Jeden z nas w Lusace w Zambii pracuje z dziećmi z ulicy. W Afryce to wielki problem. Sieroty, których rodzice umierają od chorób i i dzieci, które same uciekają z domu. Nasz brat wyszukuje te dzieci na ulicach i kieruje je do ośrodka, gdzie dostają jedzenie, uczą się i nie są podatne na takie zagrożenia jak prostytucja czy narkotyki – opowiada o. Zieliński.

W dolinie rzeki Luangwa, gdzie pracuje o. Mazurek z Dąbrowicy, są rządowe kliniki. Jednak w żadnej z nich nie ma lekarzy. Zdrowiem mieszkańców zajmują się pielęgniarze i oficerowie kliniczni.

– W październiku jeden z chłopców w wiosce spadł z drzewa, z którego zbierał mango. Złamał nogę i rękę w paru miejscach. W klinice podano tylko panadol! Trzeba go było przetransportować do szpitala w mieście oddalonym od nas o 120 km – wspomina o. Paweł Mazurek. – O karetce nie ma mowy; ta może być wezwana tylko do nagłych przypadków przy porodzie. I ludzie szukają wtedy pomocy u misjonarzy.

Msza w języku mambwe

W Afryce msze św. odprawiane dla tubylców bardzo różnią się od nabożeństw, które znamy z Polskich kościołów. Ojciec Szczurek spędził w buszu 10 lat. – Przede wszystkim musimy je odprawiać w języku tubylców. Wszystkie formuły, pieśni są wypowiadane w ich języku. W samej Zambii są 72 plemiona, każde mówi swoim dialektem. Ja nauczyłem się języka bamba i mambwe – zaznacza o. Szczurek.

– Kiedy w trakcie nabożeństwa śpiewamy pieśni, tubylcy grają na bębnach, tańczą, zwłaszcza w czasie pieśni "Chwała na wysokości Bogu” i podczas dziękczynienia. Afrykanie wyrażają emocje słowem i postawą, całym ciałem.
Spotkania pod drzewem mango

Inaczej prowadzone są także spotkania z wiernymi. – Parafia najczęściej rozciąga się na powierzchni kilkudziesięciu kilometrów. Mamy jeden kościół i kilkanaście kaplic w wioskach. W każdej z nich mszę odprawiamy raz na kilka miesięcy, ale katecheci prowadzą modlitwy w czasie, kiedy nas tam nie ma – wspomina o. Franciszek Szczurek.

– W danej wspólnocie zostajemy przez parę dni, to czas, by odwiedzić parafian i sprawować sakramenty. Zwykle wizyty mają miejsce przed domem na podwórku w cieniu drzewa mango – opowiada o. Paweł Mazurek.

W obawie przed złymi duchami

– Trzeba zaznaczyć, że Afrykanie są bardzo wierzący, nie ma tam prawie w ogóle ateistów – mówi o. Szczurek. – Ich wierzenia są fatalistyczne, a ich bogowie są bardzo daleko od nich. Wyznawcy pierwotnych religii żyją w ciągłej obawie przed zakusami złych duchów. Warto zaznaczyć, że Afryka jest bardziej otwarta na chrześcijaństwo niż Europejczycy.

W ramach Światowego Tygodnia Misyjnego w swoim klasztorze w Natalinie przy ul. Ziemskiej 37 Ojcowie Biali odprawią w piątek i sobotę msze św. w kaplicy. – Będziemy śpiewać po afrykańsku, opowiemy o naszej pracy – dodaje o. Zieliński.

Polacy na misjach

Afryka 917

Ameryka Płd. i Środkowa 833

Ameryka Północna 17

Azja i Azja Mniejsza 315

Europa 16

Oceania 67

Łącznie 2165

Misjonarze z archidiecezji lubelskiej

Afryka 34
Ameryka Południowa i Środkowa 22
Ameryka Północna 2
Azja i Azja Mniejsza 13
Oceania 3

Dane: Komisja Episkopatu Polski ds. Misji

Pozostałe informacje

Nie żyje Jan Ptaszyn Wróblewski. Znany jazzman, Honorowy Obywatel Zamościa miał 88 lat

Nie żyje Jan Ptaszyn Wróblewski. Znany jazzman, Honorowy Obywatel Zamościa miał 88 lat

O śmierci artysty poinformowała na facebooku rodzina muzyka.

Trwa pierwsze posiedzenie Sejmiku. Radni wybrali przewodniczącego. A kto będzie marszałkiem i znajdzie się w Zarządzie Województwa? My już wiemy!
Na żywo/ZDJĘCIA
galeria

Trwa pierwsze posiedzenie Sejmiku. Radni wybrali przewodniczącego. A kto będzie marszałkiem i znajdzie się w Zarządzie Województwa? My już wiemy!

W Lubelskim Centrum Konferencyjnym trwa pierwsza sesja Sejmiku Województwa Lubelskiego VII kadencji (2024-2029). Przewodniczącym Sejmiku został prof. Mieczysław Ryba, którego w tajnym głosowaniu poparło 22 z 33 radnych. Za chwilę poznamy jego zastępców, a także marszałka województwa lubelskiego, dwóch wicemarszałków i dwóch członków Zarządu. We władzach Województwa nastąpią kolosalne zmiany. Według naszych informacji swoje stanowisko zachowa jedynie marszałek Jarosław Stawiarski!

Rozbito międzynarodową grupę przestępczą

Rozbito międzynarodową grupę przestępczą

Funkcjonariusze Straży granicznej wspólnie z niemiecką policją zatrzymali organizatora nielegalnej migracji.

Wybrani, ale nieobecni. Radni nie przyszli, sesji nie było
Wybory 2024

Wybrani, ale nieobecni. Radni nie przyszli, sesji nie było

Miała byś sesja, ale do skutku nie doszła. Bo większość radnych, na dodatek z jednego komitetu, po prostu się na niej nie pojawiła. Nie było więc ślubowania. Wybrany w pierwszej turze wójt również nie został zaprzysiężony. Sytuacja w gminie Księżpol to ewenement na skalę kraju.

Coraz śmielej. Saga rodziny Wrotkowskich z szansą na happy end
WIDEO

Coraz śmielej. Saga rodziny Wrotkowskich z szansą na happy end

Wszyscy z zapartym tchem śledzą losy sokolej rodziny z komina elektrociepłowni. Myśleli, że po śmierci Czarta nic dobrego się nie wydarzy, a jednak pojawił się inny kawaler.

Voo-Voo w Fabryce Kultury Zgrzyt
18 maja 2024, 20:00

Voo-Voo w Fabryce Kultury Zgrzyt

W sobotę (18 maja) w lubelskim Zgrzycie wystąpi Voo-Voo. Zespół zagra koncert promujący album "Premiera".

Niezależni razem z PiS. Taki jest układ sił w Biłgoraju
Wybory 2024

Niezależni razem z PiS. Taki jest układ sił w Biłgoraju

Choć to kandydatów KWW Janusza Rosłana weszło do Rady Miasta Biłgoraj najwięcej, to władzę w mieście przez najbliższe lata sprawować będzie koalicja KW Prawo i Sprawiedliwość oraz KWW Niezależni.

Matura 2024 wystartowała. Dzisiaj język polski
foto
galeria
film

Matura 2024 wystartowała. Dzisiaj język polski

Równo o 9 tegoroczni maturzyści usiedli w ławkach i rozpoczęli egzamin z języka ojczystego. Zajrzeliśmy do kilku szkół w Lublinie.

Wybory nic nie zmieniły. PiS nadal ma w tym powiecie pełnię władzy

Wybory nic nie zmieniły. PiS nadal ma w tym powiecie pełnię władzy

To było do przewidzenia. Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanie wygrało wybory w powiecie tomaszowskim i władzą z nikim dzielić się nie musi. Poniedziałkowa, inauguracyjna sesja tylko to potwierdziła.

Pow. hrubieszowski. Nikt nie miał większości. Musieli się dogadać
Wybory 2024

Pow. hrubieszowski. Nikt nie miał większości. Musieli się dogadać

Wyraźnego zwycięzcy nie było. Do 17-osobowej Rady Powiatu Hrubieszowskiego weszli przedstawiciele aż pięciu komitetów wyborczych. Musieli się więc dogadać w kwestii sprawowania władzy i podziału stanowisk. Jak wyszło? Pokazały głosowania podczas poniedziałkowej sesji.

Big bag, czyli wszechstronne i wytrzymałe rozwiązanie dla przemysłu

Big bag, czyli wszechstronne i wytrzymałe rozwiązanie dla przemysłu

Worki Big Bag, znane również jako FIBC, stanowią nieodłączny element w przemyśle, zapewniając wszechstronne i wytrzymałe rozwiązanie dla transportu i przechowywania różnych materiałów sypkich. Ich popularność w różnych gałęziach przemysłu wynika z prostoty obsługi, wytrzymałej konstrukcji i możliwości wielokrotnego użytkowania. Dowiedz się więcej o tym niezwykle przydatnym produkcie z poniższego artykułu.

Na burmistrza próbował, ale nie wyszło. Nadal będzie starostą

Na burmistrza próbował, ale nie wyszło. Nadal będzie starostą

Chociaż nie kandydował do rady, to i tak został starostą. W powiecie parczewskim władzę utrzymał Janusz Hordejuk z PSL.

Nowoczesne mieszkania w okolicach Szczecina

Nowoczesne mieszkania w okolicach Szczecina

Mieszkania na sprzedaż w zachodniopomorskim. Poznaj ofertę godną XXI wieku!

Podsłuch na posiedzeniu Rady Ministrów
Z KRAJU

Podsłuch na posiedzeniu Rady Ministrów

W Katowicach, gdzie ma odbyć się dzisiaj wyjazdowe posiedzenie Rady Ministrów wykryto podsłuch. Poinformował o tym Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych.

6 zasad, jak zadbać o baterię w iPhone?

6 zasad, jak zadbać o baterię w iPhone?

Każdy użytkownik iPhone'a pragnie, aby jego urządzenie służyło mu jak najdłużej. Jednak jak każdy element elektroniczny, bateria w iPhone'ie ma ograniczoną żywotność. Okazuje się jednak, że w dużej mierze to od użytkownika zależy, jak długo będzie nam służyła..

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium