Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

9 stycznia 2016 r.
21:39

Lubelskie Centrum Dokumentacji Historii Sportu. Podchorążak, Gadocha i czeskie buty numer 40

Autor: Zdjęcie autora Kamil Kozioł
prof. dr hab. Dariusz Słapek<br />
dyrektor Instytutu Historii UMCS i założyciel Lubelskiego Centrum Dokumentacji Historii Sportu
prof. dr hab. Dariusz Słapek
dyrektor Instytutu Historii UMCS i założyciel Lubelskiego Centrum Dokumentacji Historii Sportu

Niezwykłe mecze, niespodziewane znaleziska i narty, które nie trafiły na śmietnik. Lubelskie Centrum Dokumentacji Historii Sportu ma być trwałym i bezpiecznym miejscem „schronienia” dla wszelkich źródeł do badań nad historią sportu. Rozmowa z prof. dr hab. Dariuszem Słapkiem, dyrektorem Instytutu Historii UMCS i założycielem Lubelskiego Centrum Dokumentacji Historii Sportu

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Jak długo istnieje Lubelskie Centrum Dokumentacji Historii Sportu?

- Wszystko zaczęło się w 2013 roku, kiedy grupa historyków, doktorantów, studentów i ludzi oddanych sportowi zebrała się, aby zająć się tą pasjonującą dziedziną życia. Lubelskie Centrum Dokumentacji Historii Sportu ma być trwałym i bezpiecznym miejscem „schronienia” dla wszelkich źródeł do badań nad historią sportu. Chcemy, aby dokumentacja związana ze sportem w naszym regionie nie zaginęła. Często nikt nie interesuje się spuścizną, która pozostaje po sportowcach, często gdzieś ona ginie. My z chęcią zajmiemy się tym, zarchiwizujemy, opracujemy i udostępnimy potomnym. Nie chcemy nikomu odbierać pamiątek rodzinnych. Wystarczy tylko pozwolić nam je sfotografować. Efekty naszej pracy można oglądać na stronie internetowej www.historiasportu.umcs.lublin.pl Warto również wspomnieć, że ostatnio otrzymaliśmy ministerialny grant na stworzenie repozytorium informacji o dziejach AZS. Pracy będzie co nie miara, a ja sam będę musiał odłożyć nieco na bok „mój antyk”. Historia AZS jest bardzo ciekawa, bo są to poniekąd dzieje polskich elit.

mecz Hortexu Ryki w latach 70. Fot. www.historia.umcs.lublin.pl

• Czy świadomość historyczna Polaków rośnie?

- Tak i widzę to dzięki LCDHS. Nie chodzi tylko o to, że nieco zwiększa się liczba studentów historii, a programy historyczne biją w telewizji rekordy popularności. Chodzi mi tu przede wszystkim o codzienne przypadki związane z działalnością naszego Centrum. Jedna z ostatnich historii jest związana z Bolesławem Skirmuntem. Pan Piotr Kańczugowski, przekonany do potrzeb i wymagań ekologii, pojawił się któregoś dnia w jednym z lubelskich punktów skupu makulatury. Oczom nie wierzył, kiedy w stosie papierzysk dostrzegł skromną teczkę z przypiętą do niej karteczką. Jej treść brzmiała mniej więcej tak: „To nie są śmieci! Nie wyrzucać!”. I tak materiały o Skirmuncie trafiły do nas. To był znakomity sportowiec czasów okupacji: uczestniczył m.in. w rozgrywkach „Niezłomnych”, którzy w okresie 1942-1943, często z narażeniem życia, brali udział w konspiracyjnych meczach piłkarskich organizowanych na terenie Lublina. Są tam również informacje o zapomnianym w Lublinie klubie piłkarskim: Podchorążaku. W okresie Polski Lubelskiej ta „oficerska” drużyna była prawdziwą potęgą w regionie. Mamy takie ciekawe zdjęcie z meczu z 1945 roku, kiedy Podchorążak zmierzył się z Lublinianką. Zawodnicy tej pierwszej ekipy zagrali wówczas najprawdopodobniej w piżamach wziętych z lazaretu. Gwiazdą Podchorążaka był niejaki Rakowski. Strzelał bramki jak na zawołanie. Niestety, nie mamy o nim zbyt dużo informacji. Mecze rozgrywano wówczas na stadionie przy ul. Hempla. To był wówczas najważniejszy obiekt sportowy w Lublinie. Czasami jednak przenoszono się na Nową Drogę, czyli dzisiejsze Al. Zygmuntowskie. Spowodowane było to głównie nalotami lotniczymi na Lublin. W ich czasie na stadionie przy ul. Hempla ustawiano baterię sowiecką. Inny przykład: bardzo dobrze układa się nam współpraca z mieszkańcami Ryk. Ostatnio dostaliśmy od nich skany wspaniałej kroniki sportowej miasta. Dzięki niej wiemy, że w latach 70-tych w Rykach miejscowy Hortex zmierzył się z Publikatorem, drużyną złożoną z ówczesnych gwiazd piłki nożnej oraz mediów. Na boisku w Rykach pojawił się słynny Robert Gadocha. Ciekawie w przeszłości działo się również w Kraśniku. W 1956 roku rozegrano tam mecz Torekvesu Debreczyn z miejscową Stalą. Mecz wygrali Węgrzy, a zdjęcia z tamtego spotkania, dzięki wnukowi sędziego tego meczu, Adamowi Michalewskiemu, można zobaczyć na stronie LCDHS.


Efektownych interwencji w czasie słynnego meczu w Kraśniku nie brakowało

• Do którego artefaktu ma pan największy sentyment?

- Do mojej starej rakiety tenisowej, którą grałem jako nastolatek. Była zdecydowanie gorsza niż obecne, ale musimy zbierać takie sportowe artefakty, bo za 50 czy 100 lat osoby badające naszą epokę, stwierdzą, że byliśmy pokoleniem ludzi siedzących wyłącznie przed telewizorami i komputerami.

Słupki i poprzeczki w 1956 nie przypominały dzisiejszych

• W waszych zbiorach są też bardzo interesujące buty piłkarskie, które można było oglądać podczas Dni Historyka UMCS.

- Każdy but piłkarski jest sporą gratką dla historyka sportu i stąd decyzja o zakupie na jednej z aukcji internetowych butów piłkarskich z okresu od lat 30. do lat 60-tych XX w. Jedne z nich pochodzą z któregoś z czeskich klubów. Kiedy mi je przysłano, myślałem, że to replika, bo są zachowane w idealnym stanie. Szybko okazało się, że są oryginalne, a ich tajemnicą jest rozmiar „40”. Klubowi (w Pradze?) przysłano chyba całą rozmiarówkę obuwia. „40” nikt nie nosił, wiec przeleżały one w magazynie wiele lat. Historia obuwia sportowego jest bardzo interesująca. Pierwsze buty piłkarskie służyły nie tylko do gry. Angielscy robotnicy chodzili w nich normalnie do pracy czy do pubu na piwo. Grali jednak na trawie i „doświadczali słabej przyczepności”. Postanowili więc ją poprawić poprzez wbicie korków w podeszwę. W latach 20-tych ubiegłego wieku pojawiły się pierwsze wytwórnie obuwia sportowego. Adolf Dassler, założyciel Adidasa, stwierdził, że korki warto wkręcać obuwie i w zależności od pogody regulować ich długość. W latach 50-tych nastąpiła era podróży transoceanicznych i ona również wpłynęła na futbol. Europejczycy zetknęli się choćby z Brazylijczykami, którzy grali w lekkich butach. Miało to związek z upalnym klimatem. W Europie buty były bardzo ciężkie, bo chroniły nogi, a mecze toczyły się najczęściej w błocie. Dzięki kontaktom z „południowcami” dotarły do nas lekkie buty, które zapewniały znacznie lepszy start do piłki.

• Słyszałem, że niektóre zbiory pochodzą ze śmietnika. To prawda?

- Tak, kiedyś spacerując po lubelskiej dzielnicy LSM zobaczyłem robotnika niosącego na śmietnik narty „Beskidy” i kije narciarskie. Nie mogłem pozwolić, żeby się zmarnowały. Zapytałem się, czy mogę je zabrać. Zgodził się i w ten sposób trafiły one do LCDHS.

• Jak osoby posiadające pamiątki sportowe mogą was znaleźć?

- Jestem codziennie dostępny w Instytucie Historii UMCS. Są też pracownicy, mgr Paweł Markiewicz: wszyscy zawsze służą pomocą. Są wreszcie informacje na stronie internetowej centrum wraz z adresami mailowymi i telefonami.

• Szkoda tylko, że nie możecie zaprezentować swoich zbiorów szerszej publiczności. Najlepszą formą dla was byłoby pewnie muzeum.

- Każdy kolekcjoner chciałby pochwalić się swoimi zbiorami i tak jest również z naszym Centrum. Pamiątki są ciekawe, bo stoją za nimi żywi ludzie. Zamknięcie zbiorów w gablotach nie załatwi sprawy. One ożywają dopiero wraz z opowieściami im towarzyszącymi. Jestem pewien, że lublinianie w swoich piwnicach mają mnóstwo artefaktów sportowych. Gdyby zrobić lubelski dzień wietrzenia piwnic, to z pewnością nasze Centrum wzbogaciłoby się bardzo istotnie.

Podchorążak Lublin w strojach, które najprawdopodobniej były piżamami

• Jakie pomysły na najbliższe lata ma Lubelskie Centrum Dokumentacji Historii Sportu?

- Jest ich wiele. Chodzi mi po głowie mecz piłkarski w strojach z okresu międzywojennego. To wiąże się jednak z olbrzymimi kosztami. A my mamy mocno ograniczone środki finansowe. Wskazane byłaby też „sportowa rewitalizacja” ulicy Hempla, gdzie w przeszłości był najważniejszy stadion w mieście. Myślę, że nie ingerując w aktualną infrastrukturę warto byłoby postawić tam chociażby jakąś tablicę upamiętniającą ten obiekt (np. w miejscu trybuny honorowej stadionu). O tym, jak ważne było to miejsce, świadczy fakt, że podczas okupacji nawet Niemcy rozgrywali tam zawody Wehrmachtu. W szczytowym momencie stadion przy Hempla mógł pomieścić kilka tysięcy ludzi. To tak, jak jest ze stadionem Lublinianki Lublin. Dzisiaj jeszcze wszyscy wiedzą, gdzie on się znajduje. Za pięćdziesiąt lat, kiedy w tym miejscu będzie być może centrum handlowe, o stadionie Lublinianki nikt nie będzie już pamiętał.

Mecz Stali Kraśnik z Torekves Debreczyn z 1956 roku
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Nowa propozycja domu kultury. Nauka jazdy na rolkach za darmo
20 maja 2025, 17:00

Nowa propozycja domu kultury. Nauka jazdy na rolkach za darmo

Tym razem nie koncert, nie teatralny spektakl ani nie wieczór poezji, ale coś na sportowo ma do zaoferowania Zamojski Dom Kultury. W tym miesiącu zorganizuje trzydniowe warsztaty z jazdy na rolkach. Zajęcia są bezpłatne.

1000-lecie Korony Polskiej. Wielkie świętowanie, komunikacja przez objazdy
UTRUDNIENIA i OBJAZDY
11 maja 2025, 13:00

1000-lecie Korony Polskiej. Wielkie świętowanie, komunikacja przez objazdy

W niedzielę w Lublinie odbędą się uroczyste obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego. Na mieszkańców i kierowców w tym czasie czekają utrudnienia drogowe, a komunikacja miejska skierowana będzie na objazdy.

Lublinianka straciła punkty za mecz z Orlętami Spomlek Radzyń Podlaski walkowerem

Lublinianka straciła punkty walkowerem, Stal Kraśnik uciekła na 9 punktów

Głupi błąd Lublinianki w niedawnym meczu z Orlętami Spomlek słono kosztował klub z Wieniawy. Drużyna Daniela Koczona na boisku wygrała 1:0, ale ze względu na króciutki występ nieuprawnionego zawodnika przegrała walkowerem 0:3.

Imprezy klubowe w weekend (9 – 10 maja)
Imprezy
9 maja 2025, 19:00

Imprezy klubowe w weekend (9 – 10 maja)

Lublin nie zwalnia tempa i nie zasypia. Czy czas dobry, czy czas zły, imprezuje przez cały czas. Specjalnie dla was przygotowaliśmy krótki informator, gdzie w Lublinie odbędą się najlepsze imprezy.

Dał się złapać na reklamę z prezydentem. Teraz dzwonią do niego codziennie

Dał się złapać na reklamę z prezydentem. Teraz dzwonią do niego codziennie

Wizerunek Prezydenta RP sprawił, że 54-latek stracił czujność i uwierzył, że po inwestycji znacznie się wzbogaci. A padł ofiarą oszustwa i stracił 150 tys. zł.

Prace ruszyły jesienią zeszłego roku. Mają się zakończyć w tym miesiącu

Dojechać się nie da. Pieszo tylko naokoło. Zamykają drogę na kilka dni

Jest plan, żeby całość skończyć sporo przed wakacjami. Ale zanim droga dojazdowa do parkingów przy strzelnicy i boiskach, w rejonie zalewu miejskiego zostanie zrobiona, trzeba ją zamknąć dla ruchu.

Edach Budowlani Lublin zagrają z liderem tabeli

O punkty u lidera będzie trudno. Edach Budowlani jadą do Siedlec

W 16. kolejce wyjazdowym przeciwnikiem Edach Budowlanych będzie Awenta Pogoń Siedlce. Pierwszy gwizdek w niedzielę, o godzinie 14.

Karol Nawrocki podczas spotkania z wyborcami w Zamościu. Wtedy o aferze z jego mieszkaniami nikt jeszcze nie myślał

Mieszkanie Karola Nawrockiego. Kandydat zapłaci za DPS pana Jerzego?

Władze Gdańska wezwały w piątek Karola Nawrockiego, kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, do zawarcia umowy o uiszczenie opłaty za pobyt Jerzego Ż. w domu pomocy społecznej. Złożą też zawiadomienie do prokuratury oraz Rady Izby Notarialnej w sprawie przejęcia mieszkania przez Nawrockiego.

Oficjalna prezentacja pierwszych miejskich autobusów wodorowych, które zasiliły Chełmskie Linie Autobusowe
galeria

Wodór pod maską, przyszłość na horyzoncie. Tak się jeździ w Chełmie

Bezpłatna, bezemisyjna i bezkonkurencyjna? Chełmska komunikacja miejska właśnie weszła na zupełnie nowy poziom. Na ulice miasta wyjeżdżają pierwsze autobusy napędzane wodorem, a to dopiero początek jednej z najbardziej ambitnych inwestycji transportowych w regionie.

36-latkowi grozi 7,5-letnia odsiadka

Gruba kartoteka recydywisty. Za szereg kradzieży posiedzi dłużej

Gdyby to była jego pierwsza wpadka, mógłby trafić do więzienia na 5 lat. Ale zatrzymany przez lubelskich łowców głów 36-latek to recydywista. Więc musi się liczyć z wyższą karą.

Daria Szynkaruk to kapitan PGE MKS FunFloor Lublin

PGE MKS FunFloor zagra w niedzielę ostatni domowy mecz w tym sezonie

PGE MKS FunFloor w niedzielę pożegna się z kibicami w hali Globus. Rywalem wicemistrzyń Polski będzie MKS URBIS Gniezno (godz. 18).

Tu warto się uczyć! Poznaliśmy najlepsze licea i technika na Lubelszczyźnie

Tu warto się uczyć! Poznaliśmy najlepsze licea i technika na Lubelszczyźnie

Portal waszaedukacja.pl opublikował ranking najlepszych liceów i techników. Na wysokich miejscach uplasowały się placówki z województwa lubelskiego.

Czy pogoda popsuje weekend? Sprawdź zanim zaplanujesz!
film

Czy pogoda popsuje weekend? Sprawdź zanim zaplanujesz!

Majowy weekend zapowiada się różnorodnie: pogodny piątek, deszczowa sobota i słoneczna niedziela. Temperatury umiarkowane, ale komfortowe, a opady – choć wystąpią – będą miały charakter przejściowy.

Tak najprawdopodobniej wyglądał Polak, którego zwłoki znaleziono w Niemczech

Jego zwłoki znaleziono w Niemczech. To Polak. Policja prosi o pomoc

Eksperci zdołali odtworzyć przypuszczalny wizerunek twarzy mężczyzny, którego szkielet znaleziono w Niemczech. To najprawdopodobniej Polak. Policja prosi o pomoc w ustaleniu jego tożsamości.

Podczas imprezy w Zawieprzycach zaplanowano pokaz walki szablami
Majówka

Nie macie planów na niedzielę? To może do Zawieprzyc

Po kilku latach przerwy wraca majówka w Zawieprzycach. Jak zwykle będą pokazy władania mieczem, kawa czarna jak smoła, smakołyki z okolic i zabytkowa kaplica. A to wszystko w nowym wydaniu odrestaurowanej stajni i w parku po gruntownym odświeżeniu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium