Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Muzyka

19 lipca 2020 r.
9:14

Trudna sztuka porozumienia. "Podziały będą znacznie trwalsze niż żywot polityków"

11 1 A A
Na zdjęciu: Wojciech Wojda
Na zdjęciu: Wojciech Wojda (fot. Archiwum zespołu)

Bez względu na gatunek, ludzie zawsze będą chcieli słuchać muzyki płynącej z serca, ze szczerymi emocjami i prawdziwym przekazem, czując, że artysta chce do nich mówić, a nie chce ich kupić. Rozmowa z Wojciechem Wojdą, założycielem i wokalistą zespołu Farben Lehre

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• Jest teraz zapotrzebowanie na teksty z przesłaniem, mocniejsze, czy to już się „nie sprzedaje” i ludzie nie chcą tego słuchać?

- Nie ma nic gorszego w sztuce niż działanie pod dyktando tego, czy się coś sprzedaje czy nie. Jeżeli artyści zaczną tworzyć pod takim kątem, to nic kreatywnego i twórczego nie powstanie. Ja bym odwrócił to pytanie: czy jest w ogóle sens tworzenia tego, co się sprzedaje. Co to za artysta, który robi coś na zlecenie? Taka jest moja odpowiedź na to pytanie.

• Czy ludzie chcą słuchać muzyki punkrockowej?

- Frank Sinatra powiedział w jednym wywiadzie, że jeżeli cokolwiek, co robisz jest szczere i prawdziwe, to ludzie prędzej czy później to zauważą, a w pewnym momencie docenią. Z kolei jeżeli to, co robisz posiada elementy fałszu i oportunizmu, to w pewnym momencie ludzie je wyczują i wówczas taką propozycję ocenią negatywnie.

Odpowiadając na to pytanie - w kontekście tego, co powiedział Sinatra - uważam, że ludzie zawsze będą chcieli słuchać muzyki szczerej i prawdziwej.

Czy wszystko, co jest punkrockowe, jest fajne? Oczywiście, że nie, ale są rzeczy wartościowe i godne uwagi. Bez względu na gatunek, ludzie zawsze będą chcieli słuchać muzyki płynącej z serca, ze szczerymi emocjami i prawdziwym przekazem, czując, że artysta chce do nich mówić, a nie chce ich kupić.

• Jaki powinno się stosować język, żeby dotrzeć do słuchaczy z takim przekazem?

- To wszystko zależy od tego, do jakiego odbiorcy chciałoby się trafić. Jeżeli ktoś, tak jak my to robimy, kieruje się żywymi emocjami, energią, którą ma w sobie oraz pewnego rodzaju dynamiką tworzenia i wykonania, to powinien szukać - przede wszystkim - języka komunikatywnego. Takiego, który jest łatwy do zrozumienia, a nie jest zbyt skomplikowany, na zasadzie: prosty, ale nie prostacki, klarowny i czytelny, ale nie prymitywny.

Trzeba szukać drogi do wzajemnego porozumienia. Jeżeli ktoś, kto słucha Farben Lehre ma wyższe wykształcenie i przeczytał wiele mądrych książek, to dla niego nasze teksty będą zapewne zbyt proste, co nie znaczy, iż będzie je negował. Z kolei, jeśli ktoś nie jest bardzo oczytany, a chce słuchać naszej muzyki, to przekaz do niego nie dotrze, kiedy użyjemy zbyt wyszukanych rymów czy metafor. Trzeba zatem gdzieś to wszystko wypośrodkować. Próbujemy, ale czy skutecznie, to już nie do nas pytanie.

• Tworząc muzykę zaangażowaną politycznie i społecznie, łatwo jest znaleźć sposób na dotarcie do ludzi? Kiedy obserwujemy debaty poruszające takie tematy, to czasami można odnieść wrażenie, że wszyscy jej uczestnicy mówią innym dialektem.

- Per aspera ad astra, czyli przez trudy do gwiazd. Nie ma co mówić: „czy jest łatwo”, bo życie samo w sobie nie jest łatwe. Ludzie są - że tak powiem - jednym z niewielu „plemion” żyjących na ziemi (wliczając też wszystkie gatunki zwierząt), które niszczy i zabija się nawzajem, bez cienia litości. Jeżeli chodzi o poruszanie tematów społecznych czy politycznych, to raczej polityka w ostatnim czasie „wprasza się” do naszego życia, a nie na odwrót. Zatem, skoro wkracza w nasze skromne progi, to my - jako artyści - powinniśmy w mniej lub bardziej wyrazisty sposób odreagowywać tę ingerencję.

Wracając do tego, czy łatwo jest w dzisiejszych czasach dotrzeć do słuchaczy ze swoim przekazem. Bardzo wiele zależy od światopoglądu i wartości, które dany człowiek wyznaje, albowiem w tym aspekcie rysuje się klarowna linia podziału. Jeżeli te poglądy są zbieżne z tym, o czym śpiewamy, to z pewnością zaakceptuje nasz przekaz, a jeśli nie, to szybko go odrzuci. W pewnym stopniu jest to naturalne, bo jak ktoś to kiedyś powiedział w kontekście Beatlesów: „Jeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził”. Osobiście powtarzam, że my gramy dla potrzebujących, zatem jeżeli ktoś potrzebuje takich dźwięków, takiej energii, przekazu i radości grania, to zapraszamy do słuchania.

• Nie ma pan wrażenia, że dyskusje, nawet w obrębie rodziny, stają się coraz bardziej zażarte, może nawet agresywne?

- Należy zapytać, komu to zawdzięczamy? Kiedyś, jak przyszła władza „ludowa” do Polski, w 1945 roku, to zaczęła niszczyć wszystko, co robili poprzednicy sprzed wojny. Jak to się mówiło: skończyły się w Polsce czasy panów i kułaków. Wówczas niszczono wszystko, co było z tego starego świata, a po latach rodzi się zasadne pytanie, czy to wszystko było faktycznie złe? Tego typu myślenie dzisiaj ponownie funkcjonuje. Wszystko, co mówi druga strona jest złe, a wszystko, co my mówimy jest dobre i bez dyskusji. Dla jednych to, co się pojawi w telewizji publicznej jest idealną prawdą, a dla drugich zupełnym kłamstwem, zatem możliwości porozumienia brak.

Z tego właśnie powodu należy zadać zasadne pytanie, kto i po co doprowadził do tego, że nawet przy rodzinnym stole trudno ze sobą się rozmawia? Dzisiaj każda rozmowa, nawet jeśli zacznie się o pogodzie czy o dziewczynach, prędzej czy później kończy się na polityce. Niech każdy sam sobie zada powyższe pytanie i sam na nie spróbuje odpowiedzieć, zgodnie ze swoim rozumem oraz stanem świadomości. Albowiem dopiero, kiedy zdiagnozuje się przyczyny, to można mieć jakikolwiek wpływ na skutki i następstwa. Zatem najpierw trzeba znaleźć i wskazać przyczynę sytuacji, w której Polska podzieliła się i pękła praktycznie na pół.

• Kazik w piosence „Arahja” śpiewał: „Mój dom murem podzielony”. Można się z tym zgodzić w kontekście naszego kraju?

- Kazik śpiewał o Berlinie Zachodnim, ale okazało się, że tamta rzeczywistość przeniosła się na nasz polski grunt, więc nie tylko można się z tym zgodzić, ale nawet trzeba. Trudno w tym temacie polemizować, bo - bez względu na poglądy polityczne - jedna i druga strona zauważa, że jest totalny podział i brak porozumienia między rodakami. Taki stan rzeczy może okazać się fatalny w skutkach, w najbliższych latach, ale również dla przyszłych pokoleń. Posłużę się kolejnym mądrym cytatem, który znam jeszcze z dzieciństwa: „Zgoda buduje - niezgoda rujnuje”. Z niezgody nic dobrego nigdy nie wyjdzie, bez względu na to, kto będzie rządził. Tak się toczy koło historii i nic nie trwa wiecznie.

Prawda jest taka, że te podziały będą znacznie trwalsze niż żywot polityków, którzy je wywołali i to jest najgorsze w tym wszystkim. Trzeba jak najszybciej znaleźć szczepionkę na ten negatywny proces, a taką jest choćby rozmowa czy chęć porozumienia, jednak dzisiaj nie widać tego typu perspektywy.

Nie mówimy tylko o polityce, ale także o tych wspomnianych rozmowach przy stołach rodzinnych. Dominują wzajemne inwektywy, stawianie się po przeciwnych stronach barykady i okopywanie się po jednej z nich. To jest bardziej niebezpieczne, a nie to, kto teraz rządzi w kraju.

• W piosence „Deja Vu”, którą niedawno wypuściliście, pojawiają się słowa: „Skąd my to znamy?”. Stąd wniosek, że historia lubi się powtarzać i to dosyć szybko.

- Ktoś w internecie, przy okazji tej piosenki się pomylił, bo ocenił nas jako młody zespół i napisał: „Co wy o tym wiecie?”. Otóż „Deja Vu” powstało właśnie dlatego, że wiemy. Nie każdy sobie może pozwolić na taką piosenkę i tak ją nazwać. Zespoły, które istnieją 10 lat, a kolesie, którzy mają 30 wiosen na karku, tamtą komunistyczną rzeczywistość mogą faktycznie znać, ale jedynie z książek i opowieści starszego rodzeństwa czy rodziców. Ja w 1989 roku miałem dokładnie 23 lata, więc kiedy mówię, że już to gdzieś widziałem, to nie jest to metafora.

Znowu posłużę się cytatem. Jak pojedzie się do Oświęcimia, do Auschwitz, to w jednym z tych najbardziej dramatycznych miejsc można znaleźć hasło, które brzmi mniej więcej tak: „Człowiek, który nie uczy się na historii, skazany jest na ponowne jej przeżywanie”. Uważam, że nie wyciągamy wniosków z historii, dlatego ta tak często lubi się powtarzać. Na przykład nie dostrzegamy oczywistej prawdy, że w konsekwencji podziałów na lepszych i gorszych, w Niemczech lat 30., chwilę później doszło do najbardziej krwawej wojny w dziejach. Nie mówię rzecz jasna, że dzisiaj mamy taką samą sytuację, bo zmieniły się czasy, ale zauważam jakikolwiek brak refleksji historycznej w tym temacie. A z podziałów nic dobrego nigdy nie wyrosło i nie wyrośnie.

• W teledysku do utworu „Farben Lehre” widać ujęcia z koncertów, na które przychodzą osoby z różnych pokoleń.

- Nie ma nic bardziej radosnego dla każdego artysty, jeżeli udaje mu się wyjść ponad własne pokolenie. Potwierdzam, że w tej chwili jest to norma. Kiedyś pojawiało się więcej młodzieży, ale obecnie spektrum odbiorców się poszerza. Wychodzimy poza bariery wieku, więc na naszych koncertach równie dobrze bawią się 20-latkowie, jak i 50-latkowie. Powtarzam, nie ma dla artysty nic bardziej radosnego niż wyjście poza swoje pokolenie. Bo to oznacza, że to, co robi jest ponadczasowe. Jeżeli stajemy się równie wiarygodni dla 20 czy 50-latka, to mamy powód do radości i satysfakcji. Swoją drogą, można lubić albo nie lubić Farben Lehre, ale to szacunek jest kluczem do normalności.

• Niedawno pojawiła się informacja, że będziecie grali na największej domówce świata, czyli na Festiwalu Pol’and’Rock Online.

- Sytuacja jest taka, że wesela można robić, do kościoła można pójść, galerie handlowe masowo odwiedzać, ale koncerty organizować już niekoniecznie. O tym trzeba teraz głośno i wyraźnie mówić. Albowiem to kolejny przykład dzielenia różnych grup społecznych na lepszych i gorszych, na bardziej i mniej uprzywilejowanych. Tak rodzą się podziały, tak powstają konflikty i wzajemne spory.

Teoretycznie dzisiaj można robić koncerty plenerowe, tylko z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Ja się nie dziwię Jurkowi Owsiakowi, że nie zdecydował się na normalny koncert, nawet w skali mini. Jego działalność została jasno sklasyfikowana przez grupę rządzącą jako polityczna i oni zrobiliby wszystko, żeby tego festiwalu w tym roku nie było. Uważam, że koncert online to była jedyna formuła, jaką mógł przyjąć w obecnej sytuacji. Pojawimy się tam z dużą przyjemnością, bo idea Woodstocku, Pol’and’Rocku i WOŚP-u jest nam bliska od lat. Kiedyś powiedziałem, że dopóki będę miał dobre zdanie o tej akcji (a mam takowe od początku), dopóty nigdy nie będę odrzucał zaproszeń. Zagramy na tej domówce, bo to słuszna idea i dobry pomysł. Cieszę się, że będziemy częścią tego, co się da zrobić w obecnych czasach, czyli koncertu online.

Farben Lehre

Grupa powstała we wrześniu 1986 roku w Płocku z inicjatywy wokalisty Wojciecha Wojdy oraz perkusisty Marka Knapa. Na swoim koncie ma 15 albumów studyjnych oraz setki koncertów.

Punkrockowcy występowali między innymi w Jarocinie, Węgorzewie, Ostródzie czy na Przystanku Woodstock. Zespół będzie jedną z tych formacji, które wystąpią na Pol’and’Rock 2020 Online (30 lipca - 1 sierpnia). Obecnie skład tworzą: Wojciech Wojda (wokal), Konrad Wojda (gitara), Filip Grodzicki (bas) oraz Gerard Klawe (perkusja).

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Pierwsza sesja Rady Miasta w Chełmie. Na wybór przewodniczącego musimy jeszcze poczekać

Pierwsza sesja Rady Miasta w Chełmie. Na wybór przewodniczącego musimy jeszcze poczekać

Nowo wybrani radni Rady Miasta w Chełmie podczas pierwszej sesji, która odbyła się w poniedziałek nie zdecydowali o wyborze przewodniczącego, a także jego zastępców. Zajmą się tym dopiero na kolejnym posiedzeniu, które zaplanowane zostało na 17 maja.

Dzieci były za głośno, więc strzelał do nich z wiatrówki

Dzieci były za głośno, więc strzelał do nich z wiatrówki

Policjanci z Chełma zatrzymali 52-letniego mężczyznę, który na jednym z osiedli strzelał w kierunku dzieci z wiatrówki. Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności

Pierwsza sesja i pierwsza zapowiedź nowego przewodniczącego
Zdjęcia
galeria

Pierwsza sesja i pierwsza zapowiedź nowego przewodniczącego

Prezydent Michał Litwiniuk (PO) liczy na szeroki konsensus w radzie. W tej kadencji z pewnością będzie to łatwiejsze, bo to jego ludzie zdobyli najwięcej mandatów. A w poniedziałek wybrali ze swojego grona przewodniczącego.

Azoty zrywają umowy. Puławskie kluby tracą sponsora

Azoty zrywają umowy. Puławskie kluby tracą sponsora

Zakłady Azotowe, gospodarczy filar regionu i kluczowy sponsor lokalnego sportu, radzi sobie coraz gorzej. W zeszłym roku grupa "Puławy" straciła 621 mln zł. Jej nowe władze szukają oszczędności. Na pierwszy ogień poszły umowy sponsoringowe. Chemiczny gigant wycofuje się ze wspierania puławskiego sportu.

Pierwsza sesja nowej rady w Zamościu. Jaczyńska przewodniczącą, Nowakowski wiceprzewodniczącym
ZDJĘCIA, RELACJA
galeria

Pierwsza sesja nowej rady w Zamościu. Jaczyńska przewodniczącą, Nowakowski wiceprzewodniczącym

Między Agnieszką Jaczyńską, a Piotrem Błażewiczem wybierali nowi radni Zamościa swojego przewodniczącego. Pierwsza sesja w tej kadencji rozpoczęła się o godz. 13. Pierwsze decyzje już zapadły. Czas na kolejne.

Remont ulicy zakończył się w listopadzie, bałagan pozostał do dzisiaj
LUBLIN

Remont ulicy zakończył się w listopadzie, bałagan pozostał do dzisiaj

Długo wyczekiwany remont ulicy Raszyńskiej w Lublinie i ulic do niej przyległych zakończył się oficjalnie w listopadzie ubiegłego roku. Od tamtego czasu na poboczach zalegają wycięte gałęzie. Do niedawna ciężko było również przejść poboczem.

Porozumienie ponad podziałami czy handel stanowiskami? PO i PSL dogadały się w Świdniku z PiS

Porozumienie ponad podziałami czy handel stanowiskami? PO i PSL dogadały się w Świdniku z PiS

To, co wydawało się jeszcze nie tak dawno nierealne, w Świdniku stało się faktem. Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe dogadały się z Prawem i Sprawiedliwością! – Plotki, które od wczoraj krążyły po mieście okazały się prawdą. Waldemar Białowąs, szef lokalnych struktur PO, z którą tworzyliśmy w wyborach Koalicję 15 Października sprzedał się za kilka srebrników – mówi oburzony Mariusz Wilk, radny powiatowy Polska 2050 Szymona Hołowni.

Nie było łatwo, ale nadal jesteśmy niepokonani. Opinie po meczu Krono-Plast Włókniarz – Orlen Oil Motor

Nie było łatwo, ale nadal jesteśmy niepokonani. Opinie po meczu Krono-Plast Włókniarz – Orlen Oil Motor

„Koziołki” nadal z kompletem punktów. W czwartym ligowym występie w tym sezonie Orlen Oil Motor wygrał w Częstochowie z tamtejszym Krono-Plast Włókniarzem 51:39. Jak zawody oceniają przedstawiciele obu ekip?

Mayor of Kingstown: Nowy sezon, nowe kłopoty (wideo)
film

Mayor of Kingstown: Nowy sezon, nowe kłopoty (wideo)

6 czerwca – to dobry dzień dla tych, którzy czekają na trzeci sezon serialu Mayor of Kingstown.

Daniel Słowik nowym starostą w Łęcznej

Daniel Słowik nowym starostą w Łęcznej

Do rewolucji doszło w Łęcznej. Dzisiaj PiS stracił swoje sztandarowe starostwo. Nowa Rada Powiatu powierzyła stery Danielowi Słowikowi, szefowi lokalnych struktur PSL. Zaważyły dwa głosy.

Az-Bud Komarówka Podlaska urwała punkt liderowi, komplet wyników bialskiej klasy okręgowej

Az-Bud Komarówka Podlaska urwała punkt liderowi, komplet wyników bialskiej klasy okręgowej

Az-Bud Komarówka Podlaska bezbramkowo zremisował z prowadzącym w tabeli Podlasiem II Biała Podlaska. Tm samym rezerwy straciły przodownictwo w klasyfikacji. Unia Żabików rozbiła na wyjeździe Bad Boys Zastawie 6:2. Festiwal strzelecki Kacpra Waniowskiego, Alberta Chomiuka i Michała Gryczuka dla Victorii Parczew w meczu z Tytanem Wisznice

Posłuchaj: Krzysztof Cugowski i nowa piosenka. A po wakacjach nowa płyta (wideo)
film

Posłuchaj: Krzysztof Cugowski i nowa piosenka. A po wakacjach nowa płyta (wideo)

Czas nareszcie przestać karmić się iluzjami, tak, jak w tekście – tak mówi Krzysztof Cugowski i prezentuje swój nowy utwór: "Co za nami, co przed nami"

Jacek Ziarkowski nadal strzela, Sparta w derbach lepsza od Unii. Reszta wyników chełmskiej okręgówki

Jacek Ziarkowski nadal strzela, Sparta w derbach lepsza od Unii. Reszta wyników chełmskiej okręgówki

W spotkaniu derbowym Sparta Rejowiec Fabryczny pokonała Unię Rejowiec 3:0. Dwie bramki zdobył Jacek Ziarkowski.

Zakwitły kasztany. Czas na matury
MATURA 2024

Zakwitły kasztany. Czas na matury

Egzaminy maturalne tuż-tuż. Już we wtorek tegoroczni maturzyści zmierzą się z językiem polskim, a dzień później z królową nauk. W województwie lubelskim do egzaminu przystąpi blisko 18 tys. osób.

Ranking: Najlepsze licea i technika w Lublinie

Ranking: Najlepsze licea i technika w Lublinie

Portal Wasza Edukacja opublikował ranking najlepszych szkół ponadpodstawowych. Liceum i technikum z Lublina znalazły się w krajowej „top 15”.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium