Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Sławomir Sz., który siłą wciągnął do auta 35-letnią kobietę, został w środę aresztowany (Policja)
Sławomir Sz., który siłą wciągnął do auta 35-letnią kobietę, został w środę aresztowany. Za kratami spędzi miesiąc. Śledczy zarzucają mu przetrzymywanie kobiety bez jej zgody, grożenie jej śmiercią i gnębienie.
W poniedziałek, tuż przed 8 rano na osiedlu w Puławach Sławomir Sz., zaatakował kobietę gazem obezwładniającym. W przeszłości był z nią związany, ale latem 35-latka zerwała z nim kontakty.
50-latek wepchnął ją do citroena i ruszył w kierunku Lublina. Potem zawiózł ją do swej firmy w Baranowie. Przetrzymywał ją tam przez kilka godzin. Policja zatrzymała go, gdy odwoził kobietę do Puław. Zawiadomili ją świadkowie, którzy rano widzieli porwanie.
W środę mężczyzna został przesłuchany w prokuraturze w Puławach. Usłyszał trzy zarzuty: pozbawienia wolności i przetrzymywania kobiety. Miał też grozić jej śmiercią strzelając przy niej z repliki broni. Śledczy zarzucili mu również tzw. stalking. Od czerwca nękał ją telefonami i SMS-ami.
50-latek wepchnął ją do citroena i ruszył w kierunku Lublina. Potem zawiózł ją do swej firmy w Baranowie. Przetrzymywał ją tam przez kilka godzin. Policja zatrzymała go, gdy odwoził kobietę do Puław. Zawiadomili ją świadkowie, którzy rano widzieli porwanie.
W środę mężczyzna został przesłuchany w prokuraturze w Puławach. Usłyszał trzy zarzuty: pozbawienia wolności i przetrzymywania kobiety. Miał też grozić jej śmiercią strzelając przy niej z repliki broni. Śledczy zarzucili mu również tzw. stalking. Od czerwca nękał ją telefonami i SMS-ami.
– Przyznał się do wepchnięcia jej siłą do samochodu – mówi Dariusz Kwit, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Puławach. – Ale zaprzecza, że jej groził. Uważa, że jej nie nękał, ale jedynie kontynuował znajomość wysyłając SMS-y i dzwoniąc.
Sąd aresztował mężczyznę na miesiąc. – Podejrzany może mataczyć, istnieje też obawa, że znowu popełni przestępstwo – mówi Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.
Sąd aresztował mężczyznę na miesiąc. – Podejrzany może mataczyć, istnieje też obawa, że znowu popełni przestępstwo – mówi Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.
