Czuwaj Przemyśl – AZS AWF Biała Podlaska 37:31

Mecz w Przemyślu został przełożony ze względu na udział obu ekip w rozgrywkach Pucharu Polski. Faworytem byli gospodarze, którzy chcieli za wszelką cenę powrócić na podium I ligi. Warunkiem było pokonanie bialskich akademików. A jak się okazało, wcale nie było to łatwe zadanie. Dosyć długo bialczanie odpierali ataki bardziej doświadczonych graczy z Podkarpacia. I choć inicjatywę wraz z upływem czasu zaczęli przejmować miejscowi, to zawodnicy trenerskiego duetu: Dmitrij Tichan – Sławomir Bodasiński nie dawali łatwo za wygraną. Efektem twardej postawy, szczególnie w defensywie, przyjezdnych była skromna strata AZS AWF po pierwszej części spotkania (tylko 17:19).

Zaniepokojeni mało korzystnym biegiem zdarzeń przemyślanie szukali recepty na przełamanie gości. Dopiero po kwadransie miejscowi odskoczyli na cztery bramki (28:24). W tym okresie akademicy grali bardzo mądrze, sprytnie wykorzystywali każdy błąd Czuwaju przy rozgrywaniu ataku. Przechwytywane piłki szybko znajdowały drogę do bramki gospodarzy.

Losy rywalizacji rozstrzygnęły się dopiero w końcówce. W ciągu dwóch minut Czuwaj odskoczył na 35:29 i stało się jasne, że tej straty AZS AWF już nie odrobi.

Już w sobotę bialczanie będą szukali jakże bardzo cennych punktów w walce o utrzymanie. Ich rywalem w ramach 17. kolejki będzie SPR Końskie, zajmujące obecnie piątą lokatę w tabeli. – Mieliśmy okazję na wygranie w Przemyślu, zabrakło jednak doświadczenia – mówi Wojciech Horeglad, kierownik AZS AWF. – SPR Końskie jest w naszym zasięgu. Potrzebujemy punktów i chcemy je zdobyć w sobotę.

Czuwaj Przemyśl – AZS AWF Biała Podlaska 37:31 (19:17)

Czuwaj: Szczepaniec, Sar, Orłowski, Kijanka – Lew, Puszkarski 3, Biernat 10, Stołowski 6, Kubik, Bajwoluk 1, Kulka 4, Kroczek 8, Trawnicki, Kubisztal 5. Kary: 8 minut. Dyskwalifikacja: Nowak w 59 min, za niesportowe zachowanie na ławce rezerwowych.

AZS AWF: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski – Warmijak 4, Skuciński 4, Ziółkowski 4, Rusin 3, Stefaniec 1, Małecki 2, Kriuczkow 5, Jaszczuk, Bekisz 3, Kandora 3, Pezda 2. Kary: 12 minut. Dyskwalifikacja: Marcin Stefaniec w 59 min, za niesportowe zachowanie.

Sędziowali: Kamil Dąbrowski i Paweł Staniek (obaj z Kielc). Widzów: 400.