TBV Start łatwo wygrał w Gliwicach

Pierwsze minuty meczu były wyrównane. Raz prowadzili jedni, a za chwilę drudzy. Od stanu 9:9 czerwono-czarni zaczęli jednak uciekać rywalom. Po trójce Marcina Dutkiewicza zrobiło się 12:18, a po kolejnym celnym rzucie z dystansu tego gracza już 14:21. Później pięć „oczek” z rzędu zdobył Devonte Upson, cztery dorzucił Michael Gospodarek i po 10 minutach TBV Start prowadził aż 35:22.

W drugiej odsłonie podopieczni Davida Dedka cały czas utrzymywali bezpieczną przewagę. Najbliżej gospodarze zbliżyli się na 10 punktów, ale bywały też momenty, kiedy przegrywali różnicą 17 „oczek”. Na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 60:45 na korzyść zespołu z Lublina.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Cały czas przyjezdni kontrolowali sytuację. Po celnym rzucie za trzy Jamesa Washingtona czerwono-czarni odskoczyli już na 73:51. A przed finałową kwartą byli lepsi od rywali o 17 „oczek”. W ostatnich minutach obie drużyny grały już radosną koszykówkę, w której nie liczyła się obrona. Dwa efektowne wsady zaliczył Upson, a ostatecznie TBV Start wygrał 102:91.

Bardzo dobry występ zaliczył James Washington, który zapisał na swoim koncie: 19 punktów, 9 asyst, a do tego trafił wszystkie 12 rzutów wolnych. Co ciekawe, dziewięć asyst zanotował także Joe Thomasson, a dodatkowo do dorobku zespołu dołożył 18 „oczek”. Goście mieli też świetne statystyki rzutowe: za dwa – 68 procent (24/35), za trzy – 50 procent (10/20), za jeden 85 procent (24/28).

Podopieczni trenera Dedka w następnej kolejce zagrają u siebie z Polpharmą Starogard Gdański. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 12.35.

GTK Gliwice – TBV Start Lublin 91:102 (22:35, 23:25, 18:20, 28:22)

GTK: Lachance 27 (3x3), Mack 20 (4x3), Morgan 7, Robak 4, Słupiński 3 (1x3) oraz Dodd 12, Dłoniak 8 (2x3), D. Washington 4, Piechowicz 4, Kiwilsza 2, Szlachetka 0.

TBV Start: J. Washington 19 (1x3), Thomasson 18 (1x3), Dutkiewicz 11 (3x3), Szymański 10, Mirković 8 (1x3) oraz Upson 14, Dziemba 9 (3x3), Gaddefors 7 (1x3), Gospodarek 6, Pelczar 0, Czerlonko 0.