Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Piłka nożna

16 marca 2014 r.
16:00
Edytuj ten wpis

Górnik Łęczna – Flota Świnoujście 0:0 (wideo)

Autor: Zdjęcie autora ARTUR OGÓREK
1 0 A A

Lider I ligi bezbramkowo zremisował w niedzielę na własnym boisku ze znajdującą się tuż nad strefą spadkową Flotą Świnoujście.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Oba zespoły udanie rozpoczęły piłkarską wiosnę – Górnik wygrał w Płocku, a Flota pokonała u siebie Miedź.

Zwycięskiego składu się nie zmienia, jednak Jurij Szatałow zmuszony był to zrobić. Przed tygodniem czwartą żółtą kartkę zobaczył Łukasz Zwoliński, co burzyło układ z młodzieżowcem i pociągało za sobą kolejne roszady. W tej sytuacji do ataku powędrował Arkadiusz Woźniak, a na środek obrony debiutujący w "zielono-czarnych” Bartosz Kwiecień. Niestety, miejsca zabrakło dla Marcina Kalkowskiego, który od jesieni należał do pewnych punktów drużyny. A to nie był koniec ruchów, bo na bok pomocy powrócił również Grzegorz Bonin, zastępujący Sebastiana Szałachowskiego.

Łęcznianie świetnie rozpoczęli mecz z Wisłą od szybkiego prowadzenia, ale z Flotą role mogły się odwrócić, gdyby nie Sergiusz Prusak. W 3 min Maciej Szmatiuk podał do Tomasza Nowaka, który poślizgnął się i piłkę przejął Ensar Arifović. Bośniak miał prze sobą tylko bramkarz Górnika, jednak przegrał ten pojedynek. – Serek dobrze wybronił, lecz zaskoczyła mnie ta sytuacja – stwierdził w przerwie Arifović.

Goście wysoko zawiesili poprzeczkę, grali twardo i zagęszczali środek pola. Lider miał problemy z konstruowaniem podbramkowych akcji, dlatego próbował strzałów z dystansu (Grzegorz Bonin i Patrik Mraz) lub stałych fragmentów gry (Paweł Zawistowski). I właśnie najlepszą okazję miejscowi stworzyli z rzutu rożnego. W 35 min po dośrodkowaniu Zawistowskiego piłka dotarła do Kwietnia, który płaskim uderzeniem trafił w słupek.

W drugiej części Górnik wciąż nie umiał znaleźć sposobu na ekipę ze Świnoujścia, choć jeszcze przed przerwą kontuzjowanego Lukasa Bielaka zastąpił grający ofensywniej Miroslav Bozok. Niewiele też wniosło wejście Sebastiana Szałachowskiego. Największej szansy dla gospodarzy nie wykorzystał w 64 min Zawistowski, który po dalekiej przerzucie Mraza, z kilku metrów kopnął zbyt lekko i wprost w bramkarza. Flota natomiast odgryzała się groźnymi strzałami z rzutów wolnych Rafała Grzelaka i Piotra Kieruzela. W dodatku przez ostatni kwadrans łęcznianie musieli walczyć w osłabieniu, bo najpierw Woźniak otrzymał żółtą kartkę za dyskusję z sędzią, a kolejną za wymuszanie rzutu karnego. Choć trudno oprzeć się wrażeniu, że decyzja arbitra była zbyt pochopna.

Seria zwycięstw Górnika dobiegła końca, licznik zatrzymał się na piątce. – To nie był nasz dobry mecz – komentował przed kamerą Orange Sport Maciej Szmatiuk. – W pierwszej połowie mieliśmy kilka sytuacji, ale w drugiej zaczęliśmy grać niedokładnie. Flota przyjechała po remis i osiągnęła cel, ma to czego chciała. Przecież nawet nie próbowała się otworzyć – dodał.

Co o podziale punktów sądzą goście? – Chyba nikogo nie skrzywdzę, jeśli powiem, że zagraliśmy słabe spotkanie. Choć wracamy do domu z ciężkiego terenu z jednym punktem. Górnik był od nas lepszy, mimo że w końcówce to my mieliśmy przewagę jednego zawodnika. Szkoda tej sytuacji z początku meczu, bo wtedy moglibyśmy grać z kontry i gospodarze byliby w większych opałach – ocenił z kolei pomocnik Floty Rafał Grzelak.



Górnik Łęczna – Flota Świnoujście 0:0
Górnik: Prusak – Sasin, Szmatiuk, Kwiecień, Mraz – Bonin, Nowak, Bielak (45 Bożok), Zawistowski, Niedziela (65 Szałachowski) – Woźniak.
Flota: Brljak - Jasiński, Kieruzel, Gusocenko, Opałacz (67 Kamiński) – Mokwa, Grzelak, Bodziony (76 Sołowiej), Niewiada, Kolendowicz – Arifović (85 Hosek).
Żółte kartki: Nowak, Woźniak – Bodziony, Gusocenko, Jasiński.
Czerwona kartka: Woźniak (75).
Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).
Bogusław Baniak (trener Floty)
– Bardzo się cieszę z powrotu na Lubelszczyznę, bo mam tu wielu przyjaciół, a trenera Jurija Szatałowa prowadziłem w Amice Wronki. Jeśli chodzi o mecz, to muszę podziękować swoim asystentom za rozpracowanie Górnika, szczególnie w przypadku gry od tyłu oraz postawy Tomasza Nowaka. Taktycznie byliśmy bardzo dobrze przygotowani. Bardzo żałujemy natomiast tej sytuacji z początku meczu, kiedy Ensar Arifović przegrał pojedynek sam na sam z Sergiuszem Prusakiem, który w końcówce okazał się bohaterem spotkania. Górnik sam sobie skomplikował życie przez głupotę jednego z zawodników, a nam niestety zabrakło cwaniactwa, żeby to wykorzystać. Myślę, że było to niezłe widowisko, a z jednego punktu zyskanego w Łęcznej jestem ogromnie szczęśliwy.

Jurij Szatałow (trener Górnika)
– Wiedzieliśmy jak gra Flota, czego można się po niej spodziewać, jednak tym razem po prostu zabrakło nam piłkarskiej jakości. Mieliśmy kilka sytuacji bramkowych, ale stworzyliśmy je również przeciwnikowi, więc z tego powodu nie możemy zaliczyć tego meczu do udanych. Przyjmujemy z pokorą jeden zdobyty punkt i gramy dalej. Debiut Bartosza Kwietnia oceniam jako poprawny. W defensywie było nieźle, ale za mało angażował się w grę do przodu. Z kolei Lukas Bielak może nam wypaść ze składu na około dwa, trzy tygodnie.

Pozostałe informacje

Matura. Ostatnie podpowiedzi

Matura. Ostatnie podpowiedzi

Już 7 maja uczniowie usiądą w ławkach i wykażą się wiedzą, którą zdobywali od pierwszego dnia w szkole. Zmierzą się z zadaniami matematycznymi, wzorami chemicznymi, rozprawkami, a także sporą dawką stresu

Impreza na trzech parkietach
foto
galeria

Impreza na trzech parkietach

Tak się bawi Lublin! Zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii z imprezy w klubie 30. Jeśli chcecie wiedzieć, gdzie w Lublinie są najlepsze imprezy to zapraszamy do śledzenia naszych fotogalerii.

Wisła Grupa Azoty Puławy lepsza od Skry Częstochowa

Wisła Grupa Azoty Puławy lepsza od Skry Częstochowa

Bardzo ważne zwycięstwo Wisły Grupy Azoty Puławy. W sobotę ekipa dowodzona przez Mikołaja Raczyńskiego pokonała na własnym stadionie Skrę Częstochowa. Goście kończyli mecz w osłabieniu i właśnie w końcówce miejscowi przeprowadzili kluczową akcję spotkania

Ciepło popłynie na Ponikwodę. LPEC przed nowym wyzwaniem

Ciepło popłynie na Ponikwodę. LPEC przed nowym wyzwaniem

Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej rozpoczyna rozbudowę sieci ciepłowniczej w północno-wschodniej części Lublina. Nowa infrastruktura ma powstać w dzielnicy Ponikwoda.

MKS FunFloor Lublin wygrał w Gnieźnie i umocnił się na pozycji wicelidera

MKS FunFloor Lublin wygrał w Gnieźnie i umocnił się na pozycji wicelidera

Udana wyprawa MKS FunFloor do Gniezna. Lublinianki wygrały w sobotę z MKS URBiS 32:19. Sobotnia rywalizacja rozpoczęła dla drużyny bardzo trudny okres, który jednak może zdefiniować ten sezon. Podopieczne Edyty Majdzińskiej w Orlen Superlidze są w grze o srebrne medale, a w piątek rozpoczynają w Kaliszu rywalizację o Puchar Polski.

Trzech żużlowców Orlen Oil Motoru wystąpiło w finale Grand Prix Chorwacji. Bartosz Zmarzlik za podium

Trzech żużlowców Orlen Oil Motoru wystąpiło w finale Grand Prix Chorwacji. Bartosz Zmarzlik za podium

Udana inauguracja nowego cyklu Speedway Grand Prix dla zawodników Orlen Oil Motoru. Aż trzech żużlowców „Koziołków” wystąpiło w finale na torze w chorwackim Gorican. Co ciekawe, pierwszy raz z triumfu cieszył się Jack Holder. Na najniższym stopniu podium uplasował się Fredrik Lindgren. Wielki faworyt i aktualny mistrz świata Bartosz Zmarzlik niespodziewanie zakończył zmagania na czwartej pozycji.

Propozycja na majowy weekend. Farma dobrej zabawy
Dużo zdjęć
galeria

Propozycja na majowy weekend. Farma dobrej zabawy

Pięcioletni Adaś miał na nos na kwintę, gdy już przyszedł czas wyjazdu z Farmy Iluzji w Trojanowie. Kilka godzin zabawy minęła błyskawicznie. Tylko lizak z automatu nieco osłodził gorycz powrotu do domu.

Chełmianka na szóstkę w meczu z Karpatami Krosno

Chełmianka na szóstkę w meczu z Karpatami Krosno

W czterech poprzednich występach ligowych tylko pięć goli, a w sobotę aż sześć. Chełmianka rozbiła Karpaty Krosno i po czterech meczach bez zwycięstwa wreszcie zgarnęła pełną pulę.

Zabrakło kropki nad i, Avia tylko na remis ze Starem Starachowice

Zabrakło kropki nad i, Avia tylko na remis ze Starem Starachowice

Znowu bez zwycięstwa przed własną publicznością. W piątym występie w tym roku na stadionie przy ul. Sportowej, Avia Świdnik zdobyła dopiero drugi punkt. W sobotę zremisowała ze Starem Starachowice 0:0.

Polski Cukier Start rozbity przez Legię, znowu bez awansu do fazy play-off [zdjęcia]
galeria

Polski Cukier Start rozbity przez Legię, znowu bez awansu do fazy play-off [zdjęcia]

Niestety, sprawdził się czarny scenariusz. Polski Cukier Start przegrał w sobotni wieczór z Legią Warszawa aż 92:112. I była to bardzo kosztowna porażka ekipy z Lublina. Inne wyniki drużyn walczących o ósemkę ułożyły się tak, że podopieczni Artura Gronka znowu play-offy będą oglądać w telewizji.

Dwie bramki do szatni pomogły Lewartowi pokonać Kryształ

Dwie bramki do szatni pomogły Lewartowi pokonać Kryształ

Lewart Lubartów pozostanie liderem tabeli. W sobotę piłkarze Grzegorza Białka musieli się jednak napracować na kolejne trzy punkty w meczu z Kryształem Werbkowice. Kluczowe były dwa gole zdobyte w końcówce pierwszej połowy, która zakończyła się wynikiem 3:1. Po przerwie obie ekipy zaliczyły jeszcze po jednym trafieniu.

A dystkoteka gra...
foto
galeria

A dystkoteka gra...

To była beztroska dyskoteka jak za dawnych czasów, gdy wszyscy byli młodzi, szaleni itp. Zapraszamy na fotorelację z jedynej takiem imprezy w Lublinie, gdzie wszyscy są młodzi i piękni... Tak się bawi Piękna Pszczoła!

Stal Kraśnik świetnie zaczęła mecz z KS Cisowianka, ale najadła się jeszcze strachu. Rezygnacja Łukasza Gizy

Stal Kraśnik świetnie zaczęła mecz z KS Cisowianka, ale najadła się jeszcze strachu. Rezygnacja Łukasza Gizy

Sporo działo się w sobotę na stadionie w Kraśniku. Tamtejsza Stal po ośmiu minutach prowadziła z KS Cisowianka Drzewce 2:0. Od razu po przerwie gospodarze strzelili trzecią bramkę. I chociaż w końcówce rywale postraszyli jeszcze gospodarzy, to Kamil Witkowski wreszcie zanotował pierwsze zwycięstwo w nowym klubie. Z kolei Łukasz Giza po końcowym gwizdku złożył rezygnację.

Tajemnice celejowskiego dworu
MAGAZYN

Tajemnice celejowskiego dworu

Wizytował tu car, a przy pełni księżyca mieszkańcy widywali potwornego psa. Czy nad rodem Klemensowskich rzeczywiście ciążyła klątwa?

Wyjazdowe derby ciągle im służą, Świdniczanka lepsza od Orląt Spomlek

Wyjazdowe derby ciągle im służą, Świdniczanka lepsza od Orląt Spomlek

Nie był to zbyt ładny mecz, ale kolejne trzy punkty do swojego konta dopisała w sobotę Świdniczanka. Drużyna Łukasza Gieresza pokonała w Radzyniu Podlaskim tamtejsze Orlęta Spomlek 1:0. To trzecia porażka z rzędu biało-zielonych, która mocno zmniejsza szanse na utrzymanie w III lidze.

PKO BP EKSTRAKLASA
29. KOLEJKA

Wyniki:

Cracovia - Puszcza Niepołomice 0-1
Korona Kielce - Radomiak Radom 4-0
Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 0-0
ŁKS Łódź - Lech Poznań 2-3
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice 0-2
Raków Częstochowa - Górnik Zabrze 0-1
Ruch Chorzów - Widzew Łódź 2-3
Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 1-2
Warta Poznań - Stal Mielec

Tabela:

1. Jagiellonia 29 55 66-39
2. Śląsk 29 51 38-26
3. Lech 29 51 43-34
4. Górnik Z. 29 48 39-32
5. Legia 29 47 43-33
6. Pogoń 29 47 54-34
7. Raków 29 46 50-32
8. Widzew 29 42 39-38
9. Stal 28 38 33-34
10. Piast 29 35 30-32
11. Zagłębie 29 35 31-43
12. Radomiak 29 35 34-47
13. Puszcza 29 32 35-46
14. Cracovia 29 32 38-40
15. Warta 28 31 26-33
16. Korona 29 30 34-38
17. ŁKS 29 21 28-61
18. Ruch 29 20 31-50

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!