Szósty mecz z rzędu bez strzelonej bramki w lidze zaliczyli piłkarze Chełmianki. Mimo to udało im się dopisać do swojego konta jeden punkt po remisie z Sokołem Sieniawa. Spora w tym zasługa bramkarza Cezarego Osucha
Ostatni raz na listę strzelców drużyna z Chełma wpisała się 12 października, kiedy zremisowała u siebie z Podlasiem Biała Podlaska 2:2. Obie bramki zdobył wówczas Patryk Czułowski. W sześciu kolejnych występach nie udało się wpakować piłki do siatki, a mimo to podopieczni Tomasza Złomańczuka wywalczyli trzy punkty.
W sobotę nieźle prezentowali się w pierwszej połowie. Częściej utrzymywali się przy piłce i potrafili stworzyć zagrożenie pod bramką drużyny z Podkarpacia. Brakowało jednak konkretów z przodu. W efekcie, w przerwie kibice gospodarzy mogli mieć nadzieje, że po zmianie stron uda się wreszcie zdobyć upragnionego gola i przerwać serię... 12 meczów bez zwycięstwa.
Niestety, po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Groźniejsi byli już gracze Sokoła. Mimo wszystko defensywa biało-zielonych nie dała się zaskoczyć i wszystko wskazywało na to, że zawody zakończą się podziałem punktów. W doliczonym czasie gry goście mieli jednak wymarzoną szansę na zgarnięcie pełnej puli. Przemysław Kwiatkowski sprokurował rzut karny, a Łukasz Skrzypek ustawił piłkę na „wapnie” i mógł dać Sokołowi zwycięstwo. Osuch wyczuł jednak intencje strzelca i odbił strzał na rzut rożny. A przy okazji wywalczył dla ekipy z Chełma 11 punkt w tym sezonie. A to oznacza, że podopieczni trenera Złomańczuka przezimują przerwę w rozgrywkach pięć „oczek” pod kreską.
– Dobrze, że w rozgrywkach nastąpiła już przerwa. To był dla nas bardzo ciężki mecz. Pierwsza połowa była lepsza. Byliśmy częściej przy piłce, ale swojej przewagi nie potrafiliśmy udokumentować bramką. Nie mieliśmy też jakichś super sytuacji. Po przerwie zmiany w zespole Sokoła rywale nas zdominowali. Uśmiechnęło się też do nas szczęście, bo goście mieli rzut karny w 92 minucie. Nasz bramkarz go jednak obronił. Mamy cenny punkt, a teraz w przerwie zimowej czeka nas mnóstwo pracy, żeby wrócić do gry silniejszym i walczyć o utrzymanie – ocenia Tomasz Złomańczuk, trener Chełmianki.
Chełmianka Chełm – Sokół Sieniawa 0:0
Chełmianka: Osuch – Kraśniewski (86 Wójcicki), Kożuchowski, Kwiatkowski, Dobrzyński, D. Niewęgłowski, Uliczny, Wolski, Kocoł, Czułowski, Stachyra.
Sokół: Kalinowski – Skała, Drelich, Padiasek, Burka, Kardyś (83 Lis), Rogala, Jędryas, Ochał (79 Purcha), Buczek (64 Hass), Brocki (69 Skrzypek).
Żółte kartki: Kardyś, Drelich (Sokól)
Sędziował: Łukasz Królczyk (Nowy Targ).