MKS Perła Lublin podejmuje Piotrcovię Piotrków Trybunalski

Mistrzyniom Polski ewidentnie nie są straszne kontuzję. W ostatniej kolejce grając tylko w dziesięcioosobowym zestawieniu rozbiły na wyjeździe Energę AZS Koszalin aż 30:16. – Kluczem do sukcesu była konsekwencja w grze. Przede wszystkim zespół zagrał znakomicie taktycznie. Nikt nie wyłamał się nawet na chwilę z założeń ustalonych przed spotkaniem. Wszystko, co było nakreślone zostało zrealizowane przez całą drużynę i każdą zawodniczkę w niemal stu procentach. Dziewczyny walczyły w obronie jak lwice. W defensywie po prostu masakrowały rywalki – podsumował na klubowej stronie występ w Koszalinie Robert Lis.

Opiekun Perły ma ostatnio spory ból głowy, ponieważ kilka zawodniczek jest wyłączonych z gry. W niedzielę na boisku nie pojawią się m.in. kontuzjowane Kinga Achruk, Sylwia Matuszczyk czy Aleksandra Rosiak. W porównaniu do meczu z Koszalinem jedyną nową zawodniczką w składzie będzie Aneta Łabuda, która już zdołała pokonać anginę. Pod nieobecność podstawowych zawodniczek więcej odpowiedzialności spoczywa na barkach szczypiornistek, które w tym sezonie grały rzadziej, jak chociażby Małgorzaty Stasiak czy Patrycji Królikowskiej. Obie w Koszalinie wykorzystały swoją szansę – pierwsza zdobyła 6, a druga 5 bramek.

Najbliższy rywal Perły, Piotrcovia Piotrków Trybunalski, to aktualnie siódmy zespół ligowej tabeli. Za zespołem Andrzeja Bystrama burzliwe tygodnie. Najpierw swój czasowy rozbrat z piłką ręczną ogłosiły Agata Wypych i Monika Kopertowska, które są w ciąży. Wobec tego klub zakontraktował we wtorek Kingę Gutkowską. 24-letnia rozgrywająca rozpoczęła sezon w GTPR Gdynia ale po jego wycofaniu się z Superligi przeszła do UKS PCM Kościerzyna. – Mam nadzieję, że sprawy papierkowe zostaną szybko załatwione i jak najszybciej wybiegnę na boisko. Chciałabym bardzo już w niedzielę w Lublinie pojawić się na parkiecie – powiedziała klubowej stronie Kinga Gutkowska.

Niedzielny mecz rozpocznie się o godz. 18 w hali Globus.