Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Piłka ręczna: Vive Kielce - Azoty Puławy (38:8)

Azoty Puławy wysoko przegrały wyjazdowy meczu Pucharu Polski z Vive Kielce. Goście wystawili jednak do gry drugą drużynę.
Swoją decyzję puławianie tłumaczyli w faksie przysłanym do klubu Vive, w którym poinformowali rywali, że \"kontuzje oraz zadanie utrzymania puławskiego zespołu w ekstraklasie, zmusiły nas do podjęcia tak nieprzyjemnej dla nas decyzji”. Vive triumfowało 38:8, a młodzi szczypiorniści z Puław pierwszą bramkę zdobyli w 21 minucie doprowadzając do wyniku 1:11.Co więcej do przerwy przyjezdni trafili do siatki kielczan tylko dwukrotnie. Działacze gospodarzy, aby wynagrodzić kibicom środowe, marne zawody zdecydowali, że wszyscy fani, którzy zakupili bilety na mecz z Azotami będą mogli bezpłatnie obejrzeć ligowy pojedynek z drużyną trenera Piotra Dropka. Po końcowym gwizdku swojego rozczarowania postawą przeciwników nie krył też trener Vive Bogdan Wenta. - To skandal, jak w naszym kraju traktuje się rozgrywki Pucharu Polski - grzmiał szkoleniowiec. Vive: Kotliński, Kubiszewski - Grabarczyk 1, Chodara 5, Krieger 1, Zaremba 2, Podsiadło 4, Kuchczyński 8 , Piwko 7, Sadowski 2, Żółtak 3, Rosiński 1, Konitz 1, Stankiewicz 3. Azoty: Zajdler, Gładysz - Kwaśny 1, Litwiński, Kubajka, Jeżyna 2, Grzelak, Skorek, Kuriata 3, Kowalik 1, Czerwonka, Lipczyński 1, Staropiętka, Kępa. Sędziowali: S. Pelc i J. Pretzlaf (Rzeszów). Widzów: 1600.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama