Parking, do którego nie można dojechać

Blok stanął prawie 3 lata temu. Mieszka w nim ponad 100 rodzin. Większość z nich ma samochody. A przez to kłopoty. - Zwykle trzeba stracić sporo czasu, by znaleźć jakiekolwiek wolne miejsce parkingowe. Często jesteśmy zmuszeni stawiać auta na zakazie. I dostajemy mandaty, bo Straż Miejska lubi do nas zaglądać. A to przecież nie nasza wina, że nie ma drogi - narzeka pani Katarzyna, mieszkanka bloku. Mieszkańcy nie musieliby parkować na zakazie, gdyby mogli skorzystać z miejsc parkingowych, specjalnie dla nich wybudowanych. Problem jednak polega na tym, że są z drugiej strony bloku i nie prowadzi do nich żadna droga. - Pokonanie wertepów groziłoby uszkodzeniem zawieszenia w samochodzie. Najgorzej jest przy brzydkiej pogodzie, wtedy auto mogłoby już z błota nie wyjechać - dodaje pani Katarzyna. Jeszcze dwa lata temu niektórzy ryzykowali i parkowali na miejscach postojowych z tyłu budynku. - Teraz to niemożliwe, bo w okolicy budują nowe bloki i samochody ciężarowe z materiałami budowlanymi kompletnie zniszczyły tę niby drogę - wyjaśnia pan Tomasz z bloku przy Klonowej 56. Jest jednak szansa na rozwiązanie problemów mieszkańców. Miasto jest w trakcie przetargu na budowę całej ulicy Klonowej. - Mamy na to 14 mln zł. Droga będzie budowana od al. Lotników Polskich do ul. Kusocińskiego - mówi Artur Soboń, sekretarz Urzędu Miasta Świdnik. Miasto wybuduje m.in. sieć sanitarną, wodociągową, kanalizację deszczową, chodniki, oświetlenie. - Budowa rozpocznie się jeszcze w tym roku, skończy w przyszłym. To jest dla nas bardzo ważna inwestycja, bo w tej okolicy ciągle powstają nowe bloki, a poza tym ta droga biegnie równolegle do ul. Racławickiej i będzie odciążać ruch z centrum - podkreśla Soboń.