Z powodu kryzysu zabrakło pieniędzy na sąd w Świdniku

– Lada dzień budowa gmachu sądu w Świdniku zostanie zatrzymana. Nic się nie da zrobić. Byłam w ministerstwie i dowiedziałam się, że zabrakło pieniędzy – ubolewa Halina Skikiewicz, dyrektor Sądu Okręgowego w Lublinie. – Budynek jest w stanie surowym, ma dach i okna. Czy w przyszłym roku będą pieniądze na dokończenie inwestycji? Nie wiadomo. Chyba że jakiś cud się wydarzy. Wielką budowę w Świdniku od początku prześladował wyjątkowy pech. Plac pod inwestycję, podarowany przez miasto, czekał kilka lat na wbicie pierwszej łopaty. A to dlatego, że inwestor nie mógł rozstrzygnąć przetargu, który miał wyłonić wykonawcę. Dopiero trzecie podejście przyniosło efekt. Wygrała firma Budimex-Dromex z Warszawy. Budowa rozpoczęła się w połowie listopada ub. roku. Stołeczna firma ostro wzięła się do pracy. Miała wybudować gmach do września 2010 roku. Na całą inwestycję resort sprawiedliwości przeznaczył 42 mln zł. Ale w kwietniu gruchnęła wiadomość, że 4 mln z tegorocznego budżetu na ten cel zostały zablokowane. Była jednak nadzieja, że w połowie roku sytuacja się zmieni i pieniądze zostaną wypłacone. Tak się nie stało. – Wstrzymanie prac, to bardzo zła wiadomość. Dlatego zwróciliśmy się do wszystkich posłów z Lubelszczyzny, by walczyli o tę inwestycję. Jest odzew, napisali interpelacje. Mamy nadzieję, że to poskutkuje i w przyszłym roku pieniądze się znajdą – mówi Waldemar Jakson, burmistrz Świdnika. – Bo byłoby to straszne marnotrawstwo, gdyby nie kontynuować tak mocno zaawansowanej inwestycji. Miasto chciało nawet pożyczyć brakującą kwotę budżetowi państwa. – Ale okazało się to prawnie niemożliwe. Ustawodawca nie przewidział takiej sytuacji – tłumaczy Artur Soboń, sekretarz świdnickiego magistratu. Dodaje jednak, że miasto gotowe jest rozmawiać z ministerstwem o innego rodzaju pomocy. – Zależy nam na tej inwestycji, w końcu to miasto dało działkę na ten cel – kwituje Soboń. ŚWIDNICKA TEMIDA Swoją siedzibę ma tu mieć Prokuratura Rejonowa i Sąd Rejonowy z wydziałami cywilnym, karnym, ksiąg wieczystych, rodzinnym i nieletnich oraz dwoma wydziałami grodzkimi. Powierzchnia gmachu wysokości 24 metrów wniesie ponad 14 tys. mkw. Budynek będzie miał w wysokiej części siedem pięter i tam znajdzie się część biurowa. Natomiast w niższej części będzie miał dwa piętra. Dodatkowo, jedna z kondygnacji zostanie ukryta pod ziemią.