Syroka: Weźmy się w garść
ROZMOWA z Marcinem Syroką, piłkarzem Motoru Lublin
- 06.11.2009 23:38
– Na razie nie myślimy, co będzie dalej. Koncentrujemy się na dwóch spotkaniach, które pozostały nam do rozegrania jesienią. Chcielibyśmy zdobyć w nich minimum cztery punkty, ale nie będzie łatwo. Wiemy w jakiej dyspozycji znajdują się Warta i Flota, ale damy z siebie wszystko. Po tych spotkaniach wiele powinno się wyjaśnić.
– Szkoda, bo chcielibyśmy dać trochę radości kibicom, którzy wspierają nas przy Al. Zygmuntowskich. Co prawda nie zawsze wszystko wychodzi tak, jak byśmy chcieli, ale cały czas wierzymy w siebie i liczymy, że przyniesie to rezultat w postaci pierwszych trzech punktów zdobytych w Lublinie Musimy wziąć się w garść i pokazać charakter.
– Wierze w niego, bo to utalentowany młody chłopak. Na treningach daje z siebie wszystko i robi regularne postępy. W meczach zdarzają mu się jeszcze błędy, ale z czasem będzie ich coraz mniej. Naszą rolą, jako starszych kolegów, jest pomóc mu, aby nabierał pewności i ogrania.
– To spore osłabienie. Przemek jest doświadczonym zawodnikiem, który ma duży wpływ na kolegów z zespołu. Wojtek z kolei to nasz najskuteczniejszy strzelec. Ich brak na pewno odczujemy. Wierzę jednak, że zawodnicy, których desygnuje do gry trener dadzą z siebie wszystko i w pełni zastąpią nieobecnych.
Reklama













Komentarze