Manu Chao – \"Baionarena”

Chyba jeszcze na żadnej płycie rebelianckie słowa nie miały tak kuszącej i tak porywającej oprawy muzycznej jak na nowej koncertówce Manu Chao. Ten hiszpańsko-francuski alterglobalista przed wydaniem w 2007 roku studyjnego longplaya \"La Radiolina” wyruszył w dwuletnie tournee po całym świecie. Ostatni koncert dał w lipcu ubiegłego roku w Bayonne, we francuskiej części Kraju Basków. To szczególne miejsce dla kogoś z takim rodowodem i takim światopoglądem jak Chao. A dla wielu obywateli Baskonii, znanych z umiłowania wolności i rebelianckich skłonności, taki artysta to naturalny idol. Wzajemna fascynacja przełożyła się na wyjątkowo energetyczny koncert, w którym obie strony energetyzowały się i napędzały do ska-reggae\'owo-rockowego karnawału i społeczno-politycznego misterium w jednym. Płomienie zabawy i uniesienia nie przygasały w ciągu tego ponaddwuipółgodzinnego showu nawet na chwilę. Można się o tym przekonać słuchając dwóch płyt audio, a jeszcze lepiej odtwarzając DVD wchodzące w skład boksu \"Baionarena”.