Wings of Prey: Skrzydła Chwały. Samoloty już czekają

W symulatorze lotniczym Wings of Prey: Skrzydła Chwały czeka na nas 50 misji na brytyjskim, francuskim i niemieckim niebie. Ale nigdzie nie będziemy mieli czasu, by podziwiać widoki. No, chyba że zależy nam na podziwianiu kadłuba własnej maszyny rozrywanej kolejnymi seriami z działek wrażego samolotu. Czym będziemy latać? Lista maszyn dostępnych w grze może się podobać. Nie zabraknie najsłynniejszych maszyn znanych z filmów, takich jak P-47 Thunderbolt, P-51D Mustang, Hurricane i Spitfire (i to w trzech odmianach: Mk Ib, IX i XVI), czy niemieckich BF 109. Będą tez mniej znane maszyny: A-20G, Jak-1B, 3, 9T, Arado-234 czy włoskie M.C.202. I nie zabraknie Il-2 Sturmovika. Ale to akurat nic dziwnego, bo Wings of Prey to PC-towa wersja konsolowej gry Il-2 Sturmovik: Birds of Prey. To o tyle dziwne, że przez lata Il-2 Sturmovik był najpopularniejszym symulatorem na PC-ty. Ci, którzy nie mogą się doczekać polskiej premiery gry, mogą spróbować swoich w demo: http://www.airwargame.com/eng/news/9/current/