Reklama
Zgrana z nas drużyna!
Sylwia Ćwikła z Lublina w naszej loterii gra w duecie. Przekonuje, że razem z mężem tworzą wyjątkowo zgraną drużynę. – Jeśli chce się wygrać trzeba połączyć siły i grać aż do skutku! – śmieje się nasza Czytelniczka.
- 18.01.2010 12:59
– Taki apartament to byłby dla nas doskonały prezent. Mamy małe dziecko, więc chętnie przeprowadzilibyśmy do większego mieszkania. Zwłaszcza na takim osiedlu – mówi pani Sylwia. – Moglibyśmy je również wynająć, żeby na siebie pracowało. Później byłoby dla dziecka jak znalazł.
Nasza Czytelniczka przyznaje jednak, że pozostałe nagrody też są atrakcyjne. – Wiadomo, że auto zawsze się przyda, podobnie jak zastrzyk gotówki – mówi pani Sylwia.
Państwo Ćwikła brali udział w ubiegłorocznej loterii. Mimo że nie udało im się niczego wygrać, nie zniechęcili się.
W tym roku postanowili spróbować jeszcze raz. Mają nadzieję, że tym razem szczęście się do nich uśmiechnie. – Po co zastanawiać się nad tym, co było. Po prostu trzeba grać i kropka! Aż do skutku – śmieje się nasza Czytelniczka. – To naprawdę fajna zabawa.
Pani Sylwia ma jeszcze jedną receptę na sukces w grze. To konsekwencja. – Mamy wszystkie kupony, co na pewno zwiększa nasze szanse. A dzięki prenumeracie nie musimy się martwić, że przegapimy jakiś numer Dziennika Wschodniego. Poza tym to wygoda, bo nie trzeba biegać codziennie rano do kiosku – twierdzi nasza Czytelniczka.
Jak uważa pani Sylwia rozrywka to nie jedyny powód, żeby czytać Dziennik Wschodni. – Zdecydowaliśmy się na prenumeratę, bo przede wszystkim lubimy wiedzieć, co się dzieje w mieście i regionie. A tu zawsze jest coś ciekawego – mówi. – Zabawa jest przy okazji.
Reklama













Komentarze