Motor zremisował ze Świtem, podziękowali Nigeryjczykom

W drużynie z Lublina zameldował się kolejny nowy zawodnik, środkowy obrońca z Brazylii Alan. Chociaż zagrał jedynie kwadrans to spodobał się nowemu trenerowi Bogusławowi Baniakowi, który nie prowadził w sobotę Motoru, ale pojawił się na stadionie w roli obserwatora. Ponadto wystapili także Marek Fundakowski, który w rundzie wiosennej na pewno będzie grał w barwach \"żółto-biało-niebieskich\" oraz Nigeryjczycy: Udoudo i Okpara. Obaj będą musieli rozglądać się za innym miejscem pracy, bo nowy opiekun zespołu z Lublina nie widzi ich w drużynie. - Mam po tym meczu kilka wniosków. W pierwszej połowie zobaczyłem zawodników, którzy na pewno dobrze rokują na przyszłość i są nadzieją Motoru na lepsze jutro, ale o utrzymanie w pierwszej lidze byłoby im bardzo ciężko. Po tych 45 minutach miałem nawet myśli, żeby wracać do Szczecina. Mówiąc już na poważnie to po zmianie stron zobaczyłem, że ten zespół potrafi walczyć i że jest tutaj kilku graczy na których można oprzeć drużynę. Mogę też powiedzieć, że zrezygnowałem niemal ze wszystkich obcokrajowców. Zostanie z nami jedynie obrońca z Brazylii, który mógłby być alternatywą dla Żmudy, czy Maciejewskiego. Muszę też powiedzieć, że byłem lekko zażenowany, kiedy Motor przyjechał do Nowego Dworu. Nie może być tak, że każdy zawodnik jest ubrany inaczej. Mam nadzieję, że coś takiego więcej się już nie powtórzy – mówi trener Baniak. W niedzielę szkoleniowiec Motoru będzie wybierał nowy sztab szkoleniowy, który może liczyć dwie lub trzy osoby. Na poniedziałek zaplanowana jest konferencja prasowa, a piłkarze odbędą pierwszy trening pod okien nowego szkoleniowca. Bramki: Strzałkowski (10), Zjawiński (85) - Białek (48, 80) Motor: (I połowa) Oszust (30 Baran) - Falisiewicz, Krystosiak, Szachnowicz, Wojdyga - Okpara, Iracki, Lenart, Budzyński - Sadowski (30 Białek), Udoudo. (II połowa) Baran (60 Gieresz) - Syroka, Maciejewski, Żmuda (75 Alan), Kalinowski - Hempel (70 Udoudo), Niemczyk, Król, Kursa (65 Okpara), Białek - Fundakowski (80 Hempel).