Korupcja w Motorze Lublin: We wtorek wyrok
Z 47 działaczy, trenerów i zawodników oskarżonych w sprawie korupcji w Motorze Lublina dzisiaj w sądzie stawił się tylko Grzegorz K, były trener i piłkarz Paweł Z. Odwołali to, że chcą się dobrowolnie poddać karze. Wobec pozostałych sąd wyda wyrok we wtorek.
- 31.03.2010 13:11
Na dzisiejsze posiedzenie Sądu Rejonowego w Lublinie zostali wezwani tylko ci oskarżeni, którzy wcześniej zadeklarowali w prokuraturze, że chcą się dobrowolnie poddać karze. 47 odkażonych uzgodniło z prokuratorem, że chce dostać karę: od pół roku więzienia do 3,5 roku w zawieszeniu.
Stawiennictwo nie było obowiązkowe. Jeśli ktoś nie przyszedł oznaczało, że zdania nie zmienił. Stawiła się dwójka z oskarżonych, która oświadczyła, że nie chce dobrowolnie poddać się karze. Będą sądzeni na normalnym procesie wraz z 9 innymi osobami, które od samego początku nie zgadzało się na karę bez procesu.
Akt oskarżenia, który pod koniec ub. roku trafił do sądu obejmował 56 osób: m.in. Romana D. (byłego trenera i dyrektora sportowego Motoru), Waldemara P. (byłego prezesa) i Jerzego K. (byłego trenera). W liczącym 218 stron akcie oskarżenia czytamy, że Motor kupił większość meczów w tych dwóch sezonach. Niektórym drużynom Motor płacił po kilka razy.
Reklama













Komentarze