Załatali Jana Sawy, ulicę dziurawą jak ser
Nasza akcja \"Miss Dziur” przynosi wymierne efekty. Mieszkańcy LSM doczekali się remontu ul. Jana Sawy. Była to jedna z najbardziej zniszczonych ulic w dzielnicy.
- 26.04.2010 14:53
– Po przekroczeniu \"trzydziestki” miałem wrażenie, że auto się rozleci. Takie tu były dziury – mówi Marek Kot, mieszkaniec osiedla im. Konopnickiej. – Mam nadzieję, że te nowe łaty wytrzymają chociaż do przyszłej wiosny.
Drogowcy pojawili się przy ul. Jana Sawy po naszej dzisiejszej publikacji. W tej sprawie interweniowali również mieszkańcy. Urzędnicy zapowiedzieli, że niezwłocznie przyślą ekipę remontową. Dotrzymali słowa.
– Od trzech lat ta ulica była kompletnie zrujnowana – mówi Janusz Rosochacz, kierownik administracji osiedla. – Rozumiem, że swoje zrobił duży ruch i ciężarówki z pobliskiej budowy. To jednak nie zmienia faktu, że po tym asfalcie nie dało się normalnie jeździć.
Dziś już można, a w przyszłym roku ul. Jana Sawy czeka przebudowa. Tak przynajmniej obiecują miejscy urzędnicy. Zapowiadają nową nawierzchnię i dodatkowy pas dla wjeżdżających w ul. Zana.
Czekamy na kolejne zdjęcia najbardziej uciążliwych dziur w całym regionie. Fotografie zniszczonych dróg można przesyłać na adres [email protected]. Wszystkie opublikujemy na naszej stronie internetowej, a najciekawsze w wydaniu papierowym. Spośród nich internauci wybiorą Miss Dziur 2010 i Odcinek Specjalny.
Reklama













Komentarze