Motor Lublin stara się o licencję, Maciejewski nie chce do Czech

Nie oznacza to wcale, że zagrają w niej dwa Motory. Działacze stowarzyszenia chcieli tylko zabezpieczyć miejsce dla Lublina, na wypadek, gdyby spółka nie spełniła wymogów. Dostarczyliśmy wszystkie wymagane materiały, włącznie z rozłożoną na raty należnością wobec urzędu skarbowego – powiedział Szkutnik. Decyzja w tej sprawie zapadnie w przyszłym tygodniu. Michał Maciejewski nie zagra jednak w Czechach. Obrońca Motoru w ostatniej chwili zrezygnował z podpisania kontraktu z MFK Karvina i wrócił do Lublina. – Życie za granicą przerosło mnie psychicznie. Nie dałbym rady – wyjaśnił piłkarz. – Mam nadzieję, że szybko pojawią się oferty, bo nie chciałbym zostawać w Motorze – dodaje. \"Żółto-biało-niebieskich” barw nie chce także reprezentować Rafał Król. Młody pomocnik został zaproszony na testy do Polonii Bytom, ale ma jeszcze ofertę z Niemiec.