Włodawa: Amatorzy marihuany wpadli przez brawurę i głupotę

Pierwszy w banalnych okolicznościach wpadł 22-letni Patryk J. Policjanci zatrzymali go po tym, jak mieszkańcy zawiadomili ich o pijackiej i hałaśliwej biesiadzie w miejscu publicznym. Sprawdzając nocnych biesiadników wyjęli mu z kieszeni 0, 35 g marihuany. Mężczyźnie grozi nie tylko więzienie za posiadanie narkotyków, ale i słona grzywna za picie alkoholu w miejscu publicznym. Dwaj kolejni amatorzy marihuany, również jakby na swoje życzenie, zostali zatrzymani w Okunince. Jeden z operujących tam kryminalnych po prostu zwrócił uwagę na młodego człowieka trzymającego w ustach charakterystyczną fifkę. Na tyle wydało mu się to podejrzane, że postanowił go sprawdzić również towarzyszącego mu mężczyznę. Okazało się, że Janusz M. rzeczywiście palił marihuanę, ale przy sobie miał jej tyle, co w fifce. Natomiast przy jego 17-letnim kompanie policjanci znaleźli 0,43 g narkotyku. Tak czy inaczej obaj mężczyźni, mieszkańcy gminy Hańsk, i tak będą sądzeni tą samą miarką.