Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Smreczyńska - Gąbka: Potrzebujemy czasu

ROZMOWA Z Agnieszką Smreczyńską-Gąbką, prezes Motoru Lublin
– Pamiętajmy, że ten spadkowicz musiał stworzyć wszystko od początku. Oczywiście, zostały bogate tradycje, historia, ale na tym nie da się zbudować zespołu. Potrzebni są zawodnicy, którzy wybiegając na boisko będą stanowili jedność. W tej chwili jeszcze nie do końca tak jest. Trener Bławacki budował drużynę w ostatniej chwili. Niedawno do grupy dołączyło kilku nowych zawodników. Potrzebujemy więcej czasu zanim wszyscy się zgrają. Oczywiście, pozostaje pewien niedosyt, ale jestem przekonana, że kolejne spotkania przyniosą lepsze rezultaty. – Każdy, kto zna się na piłce, wie, że dla przeciętnego szkoleniowca budowa zespołu, to kwestia sezonu, dwóch. Dopiero po tym czasie można oceniać czy został wykonany plan. – Niestety, dział prawny Telewizji Polskiej nie wydał zgody na objęcie przez niego tej funkcji. Aktualnie ten temat jest więc zawieszony. Ciągle jesteśmy jednak zainteresowani poszerzaniem struktury spółki i współpracą z Tomkiem, który będzie nam pomagał w miarę możliwości. – Jestem po rozmowie z prezesem E Leclerc\'a, który stwierdził, że pomimo, iż Motor zawsze obiecywał mu awanse, to da nam ostatnią szansę. W najbliższych dniach powinniśmy podpisać umowę. Jesteśmy też blisko sfinalizowania rozmów z dwoma przedsiębiorstwami, których nazwy wolałabym zachować na razie w tajemnicy. Ciągle rozmawiamy też z kilkoma innymi, dużymi firmami, które stać na strategiczne sponsorowanie klubu. Te firmy na jesieni planować będą swoje budżety marketingowe na 2011 rok i wtedy zapadną decyzję o ich ewentualnym wejściu do spółki. – Zdradzę to dopiero po spotkaniu z kibicami, które wspólnie z LKP chcemy zaaranżować w najbliższym czasie. To bowiem kibice są wartością, która przenosi tradycje już od sześćdziesięciu lat i chciałabym uzgodnić z nimi program uroczystości. – Każda strategia jest dobra, kiedy jest przemyślana. Nasze koncepcje to nie są jednorazowe działania. Większość propozycji musi zgrać się systemowo i wymaga czasu. Nie od razu możemy wprowadzić elektroniczną sprzedaż biletów czy współpracę z pubami w kwestii ich dystrybucji. Są jednak rzeczy, z którymi możemy ruszyć szybciej. Zaliczają się do nich na przykład wizyty piłkarzy w szkołach oraz spotkania z samorządami studentów.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama