Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Korki w centrum Lublina. Światła mogą pomóc kierowcom?

Najgorzej jest w godzinach szczytu. Kierowcy stoją w korkach na Staszica, Świętoduskiej, Królewskiej i Lubartowskiej. Powód: zamknięta Radziwiłłowska i 3 Maja. Oraz… przejście dla pieszych przy Bramie Krakowskiej. Może rozwiązaniem byłaby tymczasowa sygnalizacja?
Korki w centrum Lublina. Światła mogą pomóc kierowcom?
W deszcz i poza godzinami szczytu – nie ma problemu. Gdy pieszych jest więcej, samochody stoją przed
Każdy, kto jedzie w szczycie przez centrum Lublina, musi swoje odstać w korku na Świętoduskiej, Królewskiej i Lubartowskiej. Przy okazji skutecznie zatyka się także Staszica. Tu sytuacja jest poważna, bo na tej wąskiej ulicy stojące auta blokują karetkom dojazd do szpitala. – Remonty ulic w centrum miasta i ruchliwe przejście dla pieszych przy Bramie Krakowskiej – to dwa czynniki paraliżują ruch na tych ulicach – tak twierdzą kierowcy. – To przejście to koszmar kierowców, piesi traktują \"zebrę”, jak przedłużenie chodnika. A teraz w godzinach szczytu ul. Królewska i Świętoduska pełnią funkcje głównych ciągów komunikacyjnych naszego miasta. Tymczasem przejście skutecznie hamuje płynność przejazdu. Tymczasowe światła, to chyba niezły pomysł – uważa Magdalena Korkosz, kierowca z Lublina. – Światła w tym miejscu, to dopiero będą korki i chaos – oburza się inny kierowca. Opinie w tej sprawie są zróżnicowane. – Tymczasowa sygnalizacja świetlna przy Bramie Krakowskiej, postawiona na czas remontów drogowych, z pewnością poprawiłaby komunikację w tym miejscu. Jednocześnie starsze osoby nie będą miały problemu z przejściem na drugą stroną – mówi Maciej Kulka, właściciel szkoły nauki jazdy. Również urzędnicy rozważa taką możliwość. – Ulice w mieście, w tym ich przejezdność, są stale monitorowane. Przyjrzymy się, jaki wpływ na ruch pojazdów na ul. Królewskiej i Lubartowskiej mają remonty w centrum. Jeśli się potwierdzi, że jest on istotny – to nie można wykluczyć zastosowania proponowanego rozwiązania. Przed podjęciem decyzji oczywiście będziemy musieli też wziąć pod uwagę opinię konserwatora zabytków – mówi Mirosław Kalinowski z Urzędu Miasta Lublin.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama