Szóste miejsce GKS Dąbrowicy na zakończenie sezonu nie zadowoliło klubowych działaczy. Z drużyną pożegnał się trener Tomasz Brzozowski oraz prezes Marcin Frankiewicz. Nowe władze mają zostać wybrane lada moment.
– Proszę nie doszukiwać się żadnej sensacji. To była moja decyzja. Zrobiłem z tym zespołem awans, a w minionym sezonie spisaliśmy się również bardzo dobrze. Mam jednak inne zdanie na temat przyszłego sezonu.
Nowe władze chcą zrobić w Dąbrowicy czwartą ligę, a ja uważam, że jest na to za wcześnie – powiedział Tomasz Brzozowski, którego na stanowisku trenera zastąpi Wojciech Josicz, piłkarz Lublinianki. W związku z tym w Dąbrowicy można spodziewać się kolejnego zaciągu piłkarzy z Lublina – z ekipą już trenują Daniel Radzewicz z Widoku i Tomasz Bicki z Lublinianki.
Do tej pory tylko jeden piłkarz zgłosił chęć odejścia z Dąbrowicy – Piotr Łubiarz jest na testach w trzecioligowej Chełmiance. – Ten zespół umie grać w piłkę i widać, że jest dobrze poukładany. Praca w Dąbrowicy jest dla mnie dużym wyzwaniem – powiedział Wojciech Josicz.
Z kolei w Cisach Nałęczów wciąż panuje rozprężenie. – Myślę, że dzisiaj zbierze się zarząd klubu i porozmawiamy o przyszłości. Na chwilę obecną nie jestem w stanie powiedzieć, czy przystąpimy do nowego sezonu. Zrobimy jednak wszystko, aby tak się stało – powiedział Andrzej Depta, wiceprezes Cisów.
Treningi wznowili gracze GKS Niemce. Działacze beniaminka „okręgówki” postanowili znacznie wzmocnić skład. Na pierwszych zajęciach pojawili się Sławomir Latek (Lewart Lubartów), Marcin Wójcik (Polesie Kock),Michał Kasperek i Michał Wójtowicz (obaj Wieniawa Lublin).
Po kontuzji do futbolu powrócił również Mariusz Stefaniak. Piłkarze z Niemiec mają za sobą już pierwszy sukces – zwyciężyli w rozegranym w Nasutowie turnieju o Puchar Starosty Gminy Niemce. Podopieczni Artura Brzozowskiego w decydującym meczu pokonali 1:0 KS Ciecierzyn.
Z kolei w Annopolu wciąż pracują nad budową nowego stadionu. – Odbiór mamy planowany na sierpień, więc pierwsze spotkania w roli gospodarza rozegramy w oddalonym o 12 km Ożarowie.
To jest już województwo świętokrzyskie, ale wierzę, że bez problemów dogadamy się z naszymi rywalami w kwestii dojazdu do Ożarowa – powiedział Wiesław Tokarski, prezes Wisły.
Komentarze