Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Victoria Parczew bez Zbigniewa Smolińskiego?

Wicemistrz bialskiej okręgówki ma mieć nowego szkoleniowca – Zbigniewa Smolińskiego ma zastąpić Andrzej Kopiński. Victoria, tylko o punkt, okazała się gorsza od rezerw Podlasia Biała Podlaska w batalii o IV ligę.
Ekipa Smolińskiego dosyć długo dotrzymywała kroku rywalowi. Pierwszą lokatę przegrała w przedostatniej serii spotkań, remisując 1:1 na wyjeździe z Agrosportem Leśna Podlaska. W tym czasie Podlasie II wywiozło trzy punkty z boiska Lutni Piszczac (wygrana 1:0) i przeskoczyło parczewian w tabeli. Przegraną w rywalizacji o awans niektórzy przyjęli ze spokojem. – Nie sztuką jest awansować tylko po to, by po roku gry zostać zdegradowanym – przyznaje Andrzej Biernat, prezes klubu. Głębszej przyczyny szuka trener Smoliński. – Z budżetem nieco ponad 50 tysięcy złotych nie mamy czego szukać na boiskach IV ligi – twierdzi Smoliński. – Nic dziwnego, że już zimą opuściło nas kilku ciekawych graczy. Ponoć na linii prezes Biernat szkoleniowiec Smoliński zaiskrzyło już po zakończeniu sezonu. – Po ostatnim meczu z Unią Żabików, prezes wszedł do szatni, powiedział dziękuję i rozstaliśmy się, można powiedzieć, że… chłodno – wspomina Smoliński. I dodaje: – Nie chciałem już dalej firmować swoim nazwiskiem tego, co się wiosną u nas działo. Sportowo stać nas było na awans, finansowo raczej nie. Przecież nie będę zajmował się zwracaniem pieniędzy za dojazd na mecze z Warszawy Roberta Brzozowskiego. Z końcem czerwca skończyła mi się umowa z Victorią. – Rozstaliśmy się za obopólną zgodą. Trener prowadził zespół seniorów przez trzy rundy. Uważam, że takie rozwiązanie będzie z korzyścią dla klubu i samego zainteresowanego. Szkoleniowiec nadal będzie pracował w naszym klubie z grupami młodzieżowymi – tłumaczy prezes Biernat. Następcą Smolińskiego ma być Andrzej Kopiński. – Wprawdzie była luźna rozmowa z prezesem, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjąłem. Muszę wyrazić zgodę, w tej chwili szanse oceniam po połowie – przekonuje Andrzej Kopiński.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama