Na dwa tygodnie przed startem nowego sezonu Sparta Wożuczyn wycofała się z rozgrywek zamojskiej „okręgówki”. Wolne miejsce zajmie Tanew Majdan Stary. Ale niepewne występów są jeszcze Unia Hrubieszów i Olimpiakos Tarnogród.
MAREK WIECZERZAK
31.07.2011 22:38
W ubiegłym sezonie Sparta Wożuczyn zajęła 9 miejsce (ARCHIWUM)
Sparta to już druga drużyna, która zrezygnowała z gry przed tym sezonem. Pierwszy był Płomień Spartan Nieledew, który mimo wywalczenia awansu postanowił dalej występować w klasie A.
W przypadku jedenastki z Wożuczyna decyzja jest jednak o tyle zaskakująca, że zapadła pod koniec ubiegłego tygodnia, czyli w momencie, kiedy związek ustalił już terminarz na rundę jesienną.
– Jest to bardzo przykre i smutne – komentuje Stanisław Pryciuk, prezes Zamojskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. – Mogę się tylko domyślać, że jak w wielu innych przypadkach u podstaw tej decyzji stoją problemy finansowe. W Wożuczynie zlikwidowano cukrownię, zakład, który dawał pracę mieszkańcom i płacił niemałe podatki do gminy.
Klub z Wożuczyna złożył w związku oficjalne pismo o wycofaniu z „okręgówki” i przystąpieniu w sezonie 2011/12 do rozgrywek w klasie B. Chcieliśmy zapytać o powody tej decyzji prezesa Edwarda Króla, ale wczoraj był nieuchwytny.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie chodziło jedynie o pieniądze, ale też brak odpowiedniej infrastruktury.
Co dalej będzie z piłką w Wożuczynie? Według doniesień strony internetowej klubu, Sparta chce odbudować zespół opierając się na swoich wychowankach. Tymczasowym trenerem został Paweł Przytuła, były zawodnik drużyny. Już w tym sezonie celem zespołu będzie awans do klasy A.
Wolne miejsce po Sparcie zajmie Tanew Majdan Stary.
– Już w piątek dostaliśmy taką propozycję ze związku i po naradzie z zawodnikami i prezesem postanowiliśmy skorzystać z okazji – potwierdza Tomasz Olszewski, trener Tanwi. – Chcemy teraz dokonać wzmocnień, żeby powalczyć o utrzymanie w lidze.
Być może Sparta nie jest ostatnią drużyną, która nie przystąpi do rozgrywek zamojskiej piątej ligi. W lokalnym światku piłkarskim mówi się o tym, iż spore kłopoty mają jeszcze Relax Księżpol, Unia Hrubieszów i Olimpiakos Tarnogród.
Unia ma problemy finansowe oraz kadrowe i nie stawiła się na środowy mecz Pucharu Starostów z Płomieniem. – Sytuacja okazała się poważniejsza niż nam się wydawało, dlatego jest prawdopodobieństwo wycofania zespołu z „okręgówki” – przyznaje Bogusław Lachowicz, prezes hrubieszowian. Decyzja o tym może zapaść już w poniedziałek na zebraniu zarządu klubu.
Z kolei Olimpiakos nie posiada drużyny juniorów, która musi grać przy klasie okręgowej. – Do tego stadion jest w remoncie i nawet nie mamy gdzie przeprowadzać treningów – mówi Henryk Łukaszczyk, prezes klubu.
– Ale robimy wszystko, aby zagrać w „okręgówce”. Myślę, że w połowie tego tygodnia może coś się wyjaśni w tej sprawie.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze