Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rafał Kycko (Motor Lublin): Trochę się wkurzyłem

ROZMOWA Z Rafałem Kycko, pomocnikiem Motoru
• Co się stało, że mecz z KSZO rozpocząłeś na ławce? - Nie chcę tego szerzej komentować. To była decyzja trenera i ja ją szanuję. • Zaskoczyło cię to? - Oczywiście, bo dowiedziałem się o tym tuż przed meczem w Ostrowcu. Przez cały tydzień normalnie trenowałem i na wszystkich zajęciach trener nie dawał mi do zrozumienia, że mogę stracić miejsce w pierwszym składzie. Nie mam żadnych problemów zdrowotnych i czuję się na siłach, żeby grać od początku. • Na boisko wszedłeś w 55 min, a w końcówce trener znowu cię zdjął. Było aż tak źle? - Nie mam pojęcia dlaczego tak się stało. Dawałem z siebie wszystko. Trenerowi chodziło chyba po prostu o dokonanie zmiany taktycznej i padło na mnie. Przyznam szczerze, że trochę się wkurzyłem, bo taka sytuacja nie jest dla piłkarza miła. • Po powrocie Marcina Popławskiego konkurencja w drużynie wzrosła. Nie boisz się, że wylądujesz na ławce na dłużej? - Na treningach będę zasuwał i starał się ze wszystkich sił przekonać do siebie trenera. Na pewno nie pogodzę się z rolą rezerwowego. • Masz jeszcze jakiś kontakt z Górnikiem Zabrze, w którym swego czasu byłeś na testach? - Wszystko się już urwało. Temat mojego przejścia do Górnika jest raczej zamknięty. Teraz pozostaje mi skupić się na grze w Motorze.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama