Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Cisy Nałęczów – LKS Wierzchowiska 1:0, Hetman - Polesie 4:2

Inauguracja rozgrywek w Nałęczowie wypadła blado, ponieważ obie ekipy stworzyły mało ciekawe widowisko. Na boisku nie brakowało walki, ale sytuacji bramkowych było już jak na lekarstwo.
Wierzchowiska od pierwszych minut cofnęły się do głębokiej defensywy, co szybko wykorzystali piłkarze z Nałęczowa. Podopieczni Andrzej Depty przez całą pierwszą połową grali mocnym pressingiem, a rywalom tylko sporadycznie udawało się przedostać pod pole karne gospodarzy. Wierzchowiska pierwszy strzał na bramkę Kamila Gołębiowskiego oddały w 43 min, ale uderzenie Marcina Gorczycy poszybowało wysoko nad poprzeczką. Ozdobą pierwszych 45 min było trafienie Mariusza Adamczyka. Pomocnik Cisów w 21 min wykonywał rzut wolny z 18 m i strzałem po koźle pokonał Patryka Koronę. W drugiej połowie obraz gry nieco wyrównał się, ale przyjezdnym nadal brakowało skuteczności. Z kolei nałęczowianie skupili się na grze z kontrataku. Najbliżej zmiany wyniku był Krzysztof Chudzak, ale piłka po strzale zawodnika Cisów poszybowała obok słupka. – Jestem mile zaskoczony postawą mojego zespołu. Przygotowania do sezonu były prowadzone w dużym pośpiechu i widać było, że w końcówce opadliśmy z sił – przyznał Andrzej Depta. Cisy Nałęczów – LKS Wierzchowiska 1:0 (1:0) Bramka: Adamczyk (21). Cisy: Gołębiowski – Staniecki, Perduta, Pawłowski, Żak, Kamiński, Zgierski, Pietrak (60 Durakiewicz), Adamczyk (90 Stypuła), Chudziak (77 Zawadzki), Ciechociński (90 Lis). Wierzchowiska: Korona – Mróz, Dryja, Krzak, Wronka (62 Powęzka), Kamiński, Nastulak (81 Rabczewski), P. Ziętek (81 M. Ziętek), Gorczyca (62 Grzegorczyk), Augstyniak, Fidut. Żółte kartki: Kamiński, Adamczyk, Zawadzki – Nastulak, P. Ziętek, Fidut, Rabczewski, Powęzka. Sędziował: Małyszek. Widzów: 50. Blisko pół tysiąca kibiców na trybunach, wspaniała oprawa i dobra gra obu zespołów – tak wyglądał początek rozgrywek lubelskiej klasy okręgowej w Gołębiu. Jednak to, że ten mecz w ogóle doszedł do skutku, piłkarze zawdzięczają działaczom i fanom Hetmana. W sobotę przez Gołąb przeszła ogromna ulewa, która zamieniła boisko w jezioro. Rozpoczęcie spotkania opóźniło się o godzinę, ale w tym czasie fani wzięli w ręce łopaty oraz wiadra i doprowadzili płytę do stanu używalności. – Takiej publiczności nie ma nigdzie indziej w „okręgówce”. Przy takim dopingu gra się zdecydowanie lepiej – przyznał Leon Filipek, kierownik Polesia. Po 45 minutach wydawało się, że Hetman odniesie spokojne zwycięstwo. Podopieczni Roberta Makarewicza prowadzili 2:0 i kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Jednak między 62, a 66 minutą defensorzy gospodarzy dwukrotnie przysnęli, co skrupulatnie wykorzystali Jacek Cybul i Grzegorz Góral. Piłkarze Hetmana szybko otrząsnęli się z szoku i po chwili odzyskali prowadzenie. Najpierw Łukasza Krupę pokonał Bartosz Kleszczyński, a później Mariusz Frączek. – Mamy trzy punkty, ale nadal twardo stąpamy po ziemi – powiedział Robert Makarewicz. Hetman Gołąb – Polesie Kock 4:2 (2:0) Bramki: Jarosław Gowin (25), Szczypa (37), Kleszczyński (67), Frączek (72) – Cybul (62), Góral (66). Hetman: Guzek – Bancerz, Stolarek, Burek, P. Dzido, D. Dzido (64 G. Zjawiony), Szczypa, Hebda (46 Kleszczyński), R. Warda (75 Cybula), Jarosław Gowin (80 Zdunek), Frączek. Polesie: Krupa – P. Witek (40 Magier), A. Sobolewski, Stopa, Wójcik, Gruba (70 Czajka), Misiarz, Bujek, Ł. Witek (55 K. Majcher), Góral, Bączek (46 Cybul). Żółte kartki: D. Dzido – Ł. Witek. Sędziował: Marciniak. Widzów: 450. - Wisła Annopol to zupełnie inna drużyna niż wiosną. Podejrzewam, że napsują sporo krwi jeszcze wielu rywalom i zakończą sezon w czubie tabeli – komplementował rywali Łukasz Iwanek, opiekun Pogoni 07 Lubartów. Pogoń 07 Lubartów – Wisła Annopol 1:1 (0:1) Bramki: Osuch (75) – A. Węska (10). Pogoń: Witkowski – Włosek (46 Michna), Cyranek, Kamiński, Zawada (77 Rzetelski), Kuśmirek, Wasil, Ukalski, Ciołecki (46 Osuch), Nogal, Kożuch. Wisła: Duda – M. Gogół, Wróbel, Sado, K. Węska, Proc (85 Wilczyński), Rybak, Kodyra, Mazur (61 Pawłowski), Barański, A. Węska. Żółte kartki: Nogal, Zawada – Wróbel. Sędziował: Zych. Widzów: 100.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama