Relax Księżpol – AMSPN Hetman odwołany. Boją się kibiców
Z zaplanowanych na ten weekend meczów 2 kolejki zamojskiej okręgówki jeden nie dojdzie do skutku. Chodzi o niedzielne spotkanie Relaxu Księżpol z AMSPN Hetman Zamość.
- 19.08.2011 20:42

(MAREK SZTOCHEL)
Już w środę pojawiły się pogłoski, że wójt gminy Księżpol nie zgodzi się na rozegranie meczu, bojąc się przyjazdu kibiców z Zamościa. W piątek informacja została potwierdzona oficjalnie.
– Spotkanie zostało odwołane przez wójta w trybie administracyjnym – tłumaczy Andrzej Swacha, sekretarz biura Zamojskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej.
– Dotarło do nas pismo, w którym wyjaśnia, że nie podejmie się zorganizowania imprezy z uwagi na brak możliwości jej prawidłowego zabezpieczenia – dodaje.
Do decyzji władz Księżpola przyczyniła się policja. – Podczas spotkania poinformowaliśmy zarząd klubu i wójta o możliwym przyjeździe zorganizowanej grupy kibiców z Zamościa – potwierdza mł. asp. Milena Wardach, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
To wystarczyło, żeby odwołać spotkanie. – Relax to zwykły LZS, klub nie ma środków na ściąganie profesjonalnej ochrony i zabezpieczenie meczu przed bijatykami – mówi Henryk Kłało, sekretarz gminy Księżpol.
A policja tłumaczy, że nie może tu w żaden sposób pomóc. – Zgodnie z prawem nie zabezpieczamy tego typu imprez, jesteśmy jedynie od reagowania w przypadku zakłócania porządku na nich. Za wszystko odpowiada organizator zawodów – podkreśla mł. asp. Wardach.
Na razie niewiadomo, kiedy odbędzie się ten mecz. Trener Relaxu mówi nawet, że... w ogóle nie dojdzie do skutku. – Na 95 procent będzie walkower dla Hetmana, bo nikt u nas nie weźmie na siebie odpowiedzialności za kibiców z Zamościa.
Lepiej byłoby, żeby od razu przepchnęli ten klub do IV ligi, przynajmniej byłby spokój i moglibyśmy normalnie grać – komentuje Marek Grelak.
Nieoficjalnie mówi się, że na tym się nie skończy, bo inne kluby pójdą wkrótce tym samym śladem co Relax.
– To jakieś kpiny. Mogę na to tylko kiwnąć głową, bo jak ktoś się lubi bawić w takie rzeczy, to niech to robi dalej – komentuje Marcin Łyś, prezes AMSPN Hetman.
– Nasi kibice byli w tamtym sezonie na wielu wyjazdach i ich postawa nie budziła żadnych zastrzeżeń. Nie było żadnych zadym. Piłkarzom Relaxu po prostu nie za bardzo chce się chyba grać.
Reklama













Komentarze