Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Motor Lublin rozmawia z Marcinem Mańką

Kolejny mecz drużyny z Al. Zygmuntowskich odbędzie się dopiero 10 września, ze Stalą Rzeszów na wyjeździe (godz. 17). W Lublinie Motor zaprezentuje się zaś 14 września, w spotkaniu środowej kolejki z Garbarnią Kraków.
Motor Lublin rozmawia z Marcinem Mańką
Marcin Mańka może w najbliższym czasie podpisać umowę z Motorem Lublin (ARCHIWUM)
Tymczasem z końcem sierpnia kończy się czas na dokonywanie transferów. Początek tego tygodnia to więc ostatni dzwonek na wzmocnienie drużyny. Później dołączyć do niej będą mogli jedynie gracze z kartą na ręku. Trenerzy Motoru już jakiś czas temu przedstawili zarządowi klubu i jego udziałowcom nazwiska piłkarzy, których chętnie widzieliby przy Al. Zygmuntowskich. Chodzi o 2-3 graczy, m.in. bramkarza i obrońcę. Na razie żadne z ich życzeń nie zostało spełnione, bo wszystko rozbija się o pieniądze. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że między słupki przymierzany jest Marcin Mańka. – Jakieś rozmowy były, ale nie jest to nic konkretnego, dlatego nie będę się wypowiadał na ten temat – ucina 34-letni wychowanek Lublinianki, grający ostatnio w Stali Kraśnik. Władze Motoru podchodzą do sprawy zbliżającego się końca okienka transferowego spokojnie. – Mamy jeszcze trzy dni, w ciągu których będą prowadzone rozmowy z piłkarzami będącymi w kręgu naszych zainteresowań, więc niewykluczam tego, że ktoś do nas dojdzie – mówi Robert Kozłowski, prezes Motoru Lublin SA.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama