Autobusy ze Świdnika do Lublina. 10 złotych za bilet to za dużo

Taką cenę burmistrz wybrał z pięciu wariantów przedstawionych mu przez ZTM, czyli 8, 9, 10, 11 i 12 zł. Obowiązywała zasada: im droższy bilet, tym mniej Świdnik ma dopłacać Lublinowi do utrzymania kursów. Najtańszy bilet to 6900 zł dopłaty miesięcznie, a najdroższy – 5700 zł. Burmistrz wybrał wariant pośredni – 10 zł i 6300 zł dopłaty. Taką wersję dał radnym do zaopiniowania. Ale ci uznali, że 10 zł to za dużo. Proponują cenę 8 złotych. Co dalej? – To oczywiście decyzja burmistrza, ale sądzę, że przychyli się do tej rekomendacji. Decyzja zapadnie w poniedziałek lub wtorek – zapowiada Andrzej Radek, zastępca burmistrza. Cena wybrana przez Świdnik ma trafić do projektu uchwały Rady Miasta Lublin wprowadzającej bilet strefowy, ważny właśnie na tej trasie. – Projekt ma trafić na obrady marcowej sesji Rady Miasta – mówi Jakub Kozak z ZTM. Sesja ma się odbyć 29 marca, później uchwała trafi do wojewody. Jeśli nie dopatrzy się on błędów, skierowana zostanie do publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Lubelskiego. W życie wejdzie po 14 dniach od publikacji i dopiero wtedy mogą ruszyć nocne kursy. Kiedy to nastąpi? – Najwcześniej pod koniec kwietnia – odpowiada Kozak. Do Świdnika wydłużona zostanie linia N2, obecnie kończąca bieg na Felinie. W nocy będą dwa kursy do Świdnika i dwa powrotne.