Motor Lublin - Puszcza 4:3. Tajemniczy kandydaci do gry

Poprzednio wygrywali tak z Mazurem Karczew i Siarką Tarnobrzeg. Mecz z Puszczą odbył się na zakończenie tygodniowego obozu w Zamościu. Ku zaskoczeniu kibiców, którzy przyszli zobaczyć jak lubelska drużyna prezentuje się po zgrupowaniu, w wyjściowej jedenastce pojawiły się aż trzy nowe twarze. – To zawodnicy testowani, którzy dołączyli do nas dosłownie 20 minut przed tym sparingiem – mówi Agnieszka Kwiatkowska, rzecznik Motoru. Nie chciała jednak zdradzić ich nazwisk tłumacząc, że dostała takie polecenie od trenera. – Mogę tylko powiedzieć, że dwóch to pomocnicy, a jeden lewy obrońca – dodaje. Jeden z tajemniczych testowanych strzelił nawet gola w ostatniej minucie pierwszej połowy. Nieoficjalnie wiadomo, że przyjechał do Lublina z GKS PGE Bełchatów. – Trener Modest Boguszewski zdecydował, że cała trójka zostaje na razie z nami i zagra w środowym sparingu – informuje Kwiatkowska. W tym tygodniu wyjaśni się też prawdopodobnie, czy w klubie z Al. Zygmuntowskich zostaną Brazylijczyk Pedro Perin i Ukrainiec Rusłan Majdan. Ten drugi nie zagrał przeciwko Puszczy z powodu przeziębienia. Do składu Motoru wrócił za to Sergio Batata. Motor Lublin – Puszcza Niepołomice 4:3 (4:2) Bramki dla Motoru: Koczon (12), Migalewski (35), Górniak (41), zawodnik testowany (45). Motor: Oszust – Pyda, Karwan, zawodnik testowany, zawodnik testowany, Kursa, zawodnik testowany, Perin, Koczon, Górniak, Migalewski oraz Styżej, Pyda, Ptaszyński, Batata, Młynarski, Czułowski, Popławski, Niżnik, Szpak.