Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wypożyczalnie rowerów w Lublinie: urzędnicy testują systemy

Lubelscy urzędnicy jeżdżą po Polsce i sprawdzają, jak w innych miastach działają wypożyczalnie rowerów. Podążyliśmy ich śladem.
Wypożyczalnie rowerów w Lublinie: urzędnicy testują systemy
W Opolu już miesiąc po uruchomieniu pierwszych wypożyczalni planują kolejne (NTO)
Lublin szykuje się do uruchomienia systemu miejskich wypożyczalni. Na początku ma ich być 40 i 400 rowerów. Wszystkie wyposażone w elektroniczny pomiar czasu wypożyczenia. Pierwsze 20 minut będzie gratis. Tak jest w Opolu. – Mieszkańcy są zachwyceni – mówi Zdzisław Hołysz, wiceprezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lublinie, który opracowuje koncepcję lubelskiego systemu. – Rozmawiałem z jednym z nich, który akurat przyjechał rowerem do wypożyczalni. Mówił, że 20 minut idealnie wystarcza na dojechanie z domu do pracy i odwrotnie. W Lublinie, z racji wielkości miasta, będzie podobnie. Wypożyczalnie w Opolu ruszyły miesiąc temu. – Tylko w pierwszy weekend mieliśmy kilka tysięcy wypożyczeń – mówi Alina Pawlicka-Mamczura, rzecznik prezydenta Opola. – Będziemy myśleć o powiększeniu systemu. – Klient nie musi martwić się o zabezpieczenie roweru przed kradzieżą czy o serwis – wyjaśnia Łukasz Wasiuta z firmy NextBike Polska, która prowadzi wypożyczalnie w Opolu, Poznaniu, Wrocławiu i na warszawskim Bemowie. – Teraz wygraliśmy przetarg na uruchomienie systemu w całej Warszawie. Połączymy go z działającym na Bemowie – zapowiada. Ten lubelscy urzędnicy oglądali w ub. tygodniu. – Chcemy przywieźć do Lublina dobre wzorce. I zminimalizować błędy, które inni popełnili – mówi Hołysz. – Wszędzie, gdzie sprawdzamy, wypożyczalnie cieszą się ogromnym powodzeniem. Rekordzistą jest Wrocław, gdzie system działa drugi rok. – W ub. sezonie mieliśmy tam 22 tys. zarejestrowanych użytkowników i i średnio 650 wypożyczeń dziennie – wylicza Wasiuta. – A w tym roku do 15 wypożyczalni we Wrocławiu dołączymy 17 kolejnych. Tym razem we współpracy z prywatnymi sponsorami. To wyjaśnia, dlaczego samorządom opłaca się udostępniać rowery aż na 20 minut za darmo. Są oklejone reklamami. – Klient płaci za reklamę w ruchu. Dlatego zależy nam, żeby rowery jeździły – tłumaczy Wasiuta. – Wtedy wszystkim się opłaca. Lubelski system wypożyczalni ma być gotowy w czerwcu 2014 r. Do tego czasu ma powstać 30 km nowych ścieżek. Teraz trwają konsultacje, gdzie usytuować wypożyczalnie i którędy wytyczyć ścieżki. Mieszkańcy zgłosili kilkaset propozycji.

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama