Tomasovia - Stal Sanok hitem 11 kolejki w III lidze

Piłkarze Bohdana Bławackiego idą, jak burza. Do tej pory zanotowali dziewięć zwycięstw i jeden remis. Stal również spisuje się doskonale, chociaż długo wydawało się, że ekipa z Podkarpacia w ogóle nie przystąpi do rozgrywek. Mimo problemów po sześciu meczach ten zespół zajmował pierwszą lokatę z dorobkiem 18 punktów. W ostatnich tygodniach podopiecznym Ryszarda Federkiewicza szło nieco gorzej, bo zanotowali dwie porażki i remis. W miniony weekend także nie zachwycili, jednak po wyrównanym spotkaniu szczęśliwie pokonali Orlęta Radzyń Podlaski 1:0 po golu z rzutu karnego. W poprzednich sezonach „niebiesko-biali” w pojedynkach z najbliższym rywalem radzili sobie przed własną publicznością całkiem nieźle. Dwa razy wygrali 2:1, a raz zremisowali bezbramkowo. W tej kolejce dojdzie też do dwóch ciekawych meczów derbowych. Dzisiaj o godz. 15 Avia Świdnik w Poniatowej zagra z Lublinianką-Wieniawą. Zdecydowanym faworytem będą gracze Tadeusza Łapy, którzy wygrali swoje cztery ostatnie mecze. Z kolei Lublinianka od trzech kolejek nie zdobyła nawet punktu. – Forma z ostatnich tygodni obu zespołów nie będzie miała wielkiego znaczenia. I wcale nie uważam, że będzie nam łatwo o kolejną wygraną. Rywale będą chcieli się wreszcie przełamać, a dodatkowo derby rządzą się swoimi prawami – przekonuje trener Łapa. Jutro o godz. 14 dojdzie też do pojedynku na dole tabeli. Ostatnia Stal Kraśnik zmierzy się na swoim stadionie z Chełmianką. W przypadku zwycięstwa gospodarze po raz drugi w tym sezonie mogą opuścić ostatnią lokatę. Swoje plany ma jednak drużyna Artura Bożyka, która postara się wreszcie zapisać na swoim koncie komplet punktów. Ostatni raz z wygranej „biało-zieloni” cieszyli się 29 sierpnia, kiedy ograli na wyjeździe Podlasie Biała Podlaska (1:0). We wrześniu Chełmianka zanotowała komplet pięciu porażek i zajmuje miejsce tuż nad strefą spadkową.