Zoo w Zamościu: Będą stawy, będą hipopotamy

Stawy mają być gotowe do końca maja, a nowe gatunki prawdopodobnie zostaną pokazane zwiedzającym w lipcu.

- W stawach eksponowane będą gatunki związane z wodą. Z ssaków będą to hipopotamy karłowate, kapibary i tapiry anta - mówi Grzegorz Garbuz, dyrektor Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera w Zamościu. - Kilka lat temu mieliśmy już kapibarę i tapiry, ale były to pojedyncze okazy.

Do Zamościa przyjedzie też wiele nowych ptaków. Na razie wiadomo, że w zamojskiej menażerii pojawi się m.in. kaczka bajkalska i kaczka madagaskarska. Zwierzęta zostaną sprowadzone m.in. z ogrodów w Stuttgarcie, Ostrawie i Wuppertalu.

Na tym nie koniec niespodzianek. Na początku marca urodziła się Kob Liczi, rzadko spotykana antylopa z południowej Afryki. Wkrótce na świat przyjdą też inne zwierzęta. Jakie? To zagadka także dla kierownictwa zamojskiego zoo.- Jak co roku mam nadzieję, że urodzą się małpy i zwierzęta kopytne - mówi dyrektor Garbuz. - Często jednak trudno jest stwierdzić, czy samica jest w ciąży, czy tylko zapasiona. Staramy się nie łapać i nie sprawdzać zwierząt, bo to dla nich ogromny stres. Co z tego, że się dowiemy o ciąży jeśli samica poroni ze stresu?

Władze Zamościa chcą rozbudować zoo. W planach jest otworzenie 15 nowych ekspozycji. Wśród nowych gatunków znajdą się np.: orangutany, mrówkojady, świnie rzeczne oraz flamingi.

- Takie są nasze pomysły, ale jesteśmy uzależnieni od funduszów zewnętrznych - tłumaczy dyrektor.

Najlepszy czas, by odwiedzić zoo to okres od maja do września. Cena biletu normalnego to 15 zł, bilet ulgowy dla dzieci w wieku 3-6 lat kosztuje 10 zł, dzieci do 3 lat wchodzą za darmo.