Spłonął dom przy ul. Mełgiewskiej, mieszkańców uratowali ochroniarze

Ogień wybuchł w piątek po godz. 2 w nocy. Pożar zauważyli pracownicy firmy ochroniarskiej, którzy przejeżdżali obok. - Nie zastanawiając się zatrzymali auto i weszli do mieszkania. Wydobyli stamtąd dwoje półprzytomnych mieszkańców. Uratowali im życie - informuje asp. Magdalena Szczepanowska z policji w Świdniku. Straż pożarną wezwała sąsiadka, która zauważyła dym. Na miejsce przyjechało kilkudziesięciu strażaków. - W sumie 12 samochodów straży pożarnej. Gdy dojechali dom stał już w ogniu. Płomienie wydostawały się przez otwory okienne - mówi st. kpt. Paweł Belniak ze straży pożarnej w Świdniku. Ciężko poparzone dwie młode osoby zabrała karetka. Mieszkanie spłonęło całkowicie. Przyczyna pożaru nie została jeszcze ustalona. Według wstępnych ustaleń ogień mógł się rozprzestrzenić od kominka, który stał niedaleko drewnianych schodów. Trwa szacowanie strat. Przyległy budynek udało się uratować.