W hotelu Victoria odbył się X Bal Charytatywny „Sportowa Gwiazdka”

– To ponad dwa razy więcej, niż w zeszłym roku. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo cała kwota zostanie przekazana trzyletniej Mai – powiedział Daniel Iwanek, wiceprezes Lubelskiego Związku Karate Tradycyjnego, jednego z organizatorów imprezy. – Maja dzielnie walczy z wodogłowiem, padaczką i niesprawnością ruchową. Ma szanse wyzdrowieć, ale potrzebuje długiego i kosztownego leczenia. Wystarczy wspomnieć o parze specjalnych butów, które kosztują około 800 zł, a dziecko w tym wieku rośnie bardzo szybko i wyrasta z takiego obuwia po trzech miesiącach – powiedział Bogusław Trojan, prezes Lubelskiej Unii Sportu, jednego z organizatorów imprezy. Podczas „Sportowej Gwiazdki” można było zakupić bardzo cenne pamiątki. – W sumie mieliśmy ich około siedemdziesięciu. Najwyższą cenę osiągnęła piłka koszykarska, za którą zapłacono dwa tysiące złotych – tłumaczy Iwanek. – Atrakcjami były również futbolówka Borussii Dortmund z autografem Roberta Lewandowskiego czy koszulka z podpisami reprezentantów Polski w siatkówce – wyjaśnia Trojan. Jedną z gwiazd balu była Justyna Marciniak. Mistrzyni świata w karate tradycyjnym zaprezentowała swoje sportowe umie-jętności uczestnikom balu oraz świetnie odnalazła się w roli modelki. Zawodniczka Lubelskiego Klubu Karate Tradycyjnego wzięła udział w pokazie ubrań zaprojektowanych przez Agnieszkę Tokarz-Iwanek. – Bardzo dziękujemy Polmosowi, Browarom Lubelskim i hotelowi Victoria za okazane wsparcie – dodaje Trojan. POMAGAJĄ JUŻ OD 10 LAT Sportowcy już od dziesięciu lat pomagają potrzebującym. – Kiedy wpadliśmy na ten pomysł, nie sadziliśmy, że to stanie się świecką tradycją. Ten bal pokazał, że świadomość społeczna sportowców jest ogromna. Cieszymy się również, że naszą akcję popierają władze samorządowe. Okolicznościowe listy przysłali do nas Joanna Mucha, Krzysztof Hetman i Krzysztof Żuk – powiedział Trojan.