Kamil Stoch i Maciej Kot wśród faworytów zawodów w Wiśle i Zakopanem

W gronie faworytów są też skaczący daleko i stabilnie Kamil Stoch oraz Maciej Kot. Obaj ostatnio regularnie plasują się w ścisłej czołówce, a podczas zawodów u siebie, na dobrze znanych skoczniach, będą jeszcze groźniejsi. Mają szansę na dobry wynik tym bardziej, że ze startu w Wiśle zrezygnowało kilku liczących się zawodników, m.in. Andreas Wellinger i Severin Freund. Niemcy postanowili zrobić sobie krótką przerwę po wyczerpującym Turnieju Czterech Skoczni, który zakończył się w niedzielę w Bischofshofen. W Zakopanem na pewno ich jednak nie zabraknie. Do tej pory najlepszym rezultatem w historii występów Polaków w Pucharze Świata było siedem punktowanych miejsc w pierwszym konkursie w Zakopanem w 2009 roku. Tym razem może być jeszcze lepiej. Podopieczni Łukasza Kruczka zdążyli zapomnieć już o kiepskim początku sezonu. Od kilku tygodni prezentują wysoką dyspozycję. Dowód? W sześciu ostatnich konkursach przynajmniej czterech Polaków kwalifikowało się do drugiej serii, a Maciej Kot dołączył do Kamila Stocha i trzy razy z rzędu nie wypadł poza pierwszą dziesiątkę. U siebie będą jeszcze groźniejsi. Dlatego kilkanaście tysięcy widzów, którzy kupili już bilety na zawody, nastawia się z pewnością na święto skoków. W Wiśle i Zakopanem „biało-czerwone” barwy będzie reprezentowało jedenastu zawodników (oprócz pięciu miejsc przysługujących nam na podstawie rankingu FIS, mamy sześć dodatkowych, stanowiących tzw. kwotę krajową). Do sześciu pewniaków, uczestniczących w całym TCS (Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Krzysztof Miętus, Piotr Żyła i Stefan Hula) trener Kruczek postanowił dołączyć wyróżniających się juniorów (Klemens Murańka, Aleksander Zniszczoł i Bartłomiej Kłusek) oraz Łukasza Rutkowskiego i Jana Ziobro, którzy przyzwoicie spisali się w Pucharze Kontynentalnym w Zakopanem w ostatni weekend. Przed drugim konkursem możliwe są zmiany w składzie. – Skakać u siebie, przed własną publicznością to czysta przyjemność. Szczególnie gdy te skoki są dobre, bo ta moja forma naprawdę jest coraz lepsza. Jeśli nawet na skoczni w Bischofshofen, w tak trudnych warunkach potrafię dobrze skoczyć, to na lubianym obiekcie, przy dobrych warunkach mogę zająć naprawdę wysoką pozycję. Grunt to teraz odpocząć, zregenerować siły i cieszyć się tymi zawodami – powiedział Kot na łamach skijumping.pl. PROGRAM ZAWODÓW 8 stycznia, Wisła: godz. 15.30 oficjalny trening, 18 kwalifikacje (transmisja TVP Sport, Eurosport) * 9 stycznia, Wisła: 19.30 seria próbna, 20.30 pierwsza seria konkursu indywidualnego (TVP 1, Eurosport) * 10 stycznia, Zakopane: 15 oficjalny trening, 17 kwalifikacje (TVP Sport, Eurosport) * 11 stycznia, Zakopane: 15.30 seria próbna, 16.30 pierwsza seria konkursu drużynowego (TVP 1, Eurosport) * 12 stycznia, Zakopane: 15 seria próbna, 16 pierwsza seria konkursu indywidualnego (TVP 1, Eurosport).