W czasie ostatniej kolejki I ligi koszykarskich rozgrywek amatorów odbył się camp dla sędziów, którzy już wkrótce mają szansę stać się arbitrami szczebla centralnego.
Dominik Smagała
21.01.2014 08:00
- Są to campy szkoleniowe dla młodych, perspektywicznych sędziów, chcących podnosić swoje kwalifikacje. W przyszłości spośród nich zostanie wyłoniona grupa, która będzie sędziować na szczeblu centralnym - tłumaczy Mariusz Nawrocki, przewodniczący wydziału sędziowskiego Lubelskiego Związku Koszykówki.
- Na podstawie trzech campów regionalnych, w których uczestniczą sędziowie z okręgów: lubelskiego, świętokrzyskiego, mazowieckiego i podkarpackiego, zostanie wyłoniona grupa arbitrów przygotowanych do sędziowania rozgrywek centralnych. Camp składa się dwóch części: teoretycznej i praktycznej. Na teorię składają się wykłady, testy sprawdzające wiedzę uczestników oraz analizy sytuacji i meczów na wideo. Część praktyczna to sędziowanie w amatorskich ligach koszykówki w Lublinie. Takie spotkania są nagrywane, komentowane przez szkoleniowców, dodatkowo każdy arbiter otrzymuje uwagi na temat swojego sędziowania - podkreśla Mariusz Nawrocki.
Jak się okazuje amatorskie rozgrywki Pod Koszami Dziennika Wschodniego są idealnym poligonem doświadczalnym dla młodych sędziów. - W tych meczach nie brakuje emocji, są ciekawe, dużo się w nich dzieje. Naprawdę można się wykazać i trzeba posiadać troszkę umiejętności, żeby sobie w tych spotkaniach poradzić - przyznaje przewodniczący wydziały sędziowskiego LZKosz.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze