W weekend podopieczni trenera Bohdana Bławackiego rozbili swojego ligowego rywala – Chełmiankę aż 5:0. W srodę czeka ich znacznie trudniejsze zadanie, bo zagrają z drugoligowym Motorem.
Początek spotkania zaplanowano na godz. 16.45, na boisku przy ul. Poturzyńskiej w Lublinie.
Niewykluczone, że szkoleniowiec Tomasovii sprawdzi w tym spotkaniu Michała Górniaka. 18-latek w przerwie zimowej postanowił opuścić Chełmiankę i od tego czasu zwiedził kilka klubów.
Chociażby pierwszoligowego Okocimskiego Brzesko. W miniony weekend założył z kolei koszulkę Motoru w sparingu z Orlętami Radzyń Podlaski.
– Rozmawialiśmy z menedżerem Michała i ustaliliśmy, że pojawi się u nas na testach. Miał jednak trenować z nami już w poniedziałek, ale ostatecznie nie dojechał. Mimo wszystko mam nadzieję, że jeszcze będziemy mieli szansę go sprawdzić. Czy w pojedynku z Motorem pojawi się jeszcze ktoś nowy? Raczej nie, na razie wystarczy nam testowanych zawodników – mówi prezes Tomasovii Kazimierz Podhajny.
W barwach „niebiesko-białych” na wiosnę może ponownie zagrać Waldemar Kozyra. 20-latek już żegnał się z Tomaszowem Lubelskim i próbował swoich sił w Stali Mielec, ale ostatecznie nic nie wyszło z jego gry na Podkarpaciu i wrócił do Tomasovii.
– Waldek znowu z nami trenuje i jeżeli podczas okresu przygotowawczego pokaże się z dobrej strony to ma szansę znaleźć się w kadrze – wyjaśnia drugi trener lidera trzeciej ligi lubelsko-podkarpackiej Ireneusz Baran.
Poza tym na testach w klubie przebywa Łukasz Sękowski (ostatnio Omega Stary Zamość), a także dwóch zawodników z Ukrainy: defensywny pomocnik i napastnik. Trzeciego gracza zza wschodniej granicy trener Bławacki odesłał już do domu.
Łukasz Gładysiewicz
Komentarze