Wisła Puławy szuka kolejnych wzmocnień

W środowym sparingu z Mazurem Karczew trenerzy Jacek Magnuszewski i Marek Nowak przyglądali się czwórce graczy z USA. Chritopher Christian, Jason Gorskie, Christoph Edwards i Samuel Gehman wypadli pozytywnie, ale mecz był toczony w trudnych warunkach. Jutro „Duma Powiśla” zmierzy się ze znacznie silniejszą niż Mazur Pogonią Siedlce. Cała czwórka powinna wystąpić także w tym sparingu i po nim zapadnie decyzja, czy któryś z nich zostanie w Puławach na dłużej. – Trudno od razu po jednym meczu rozgrywanym na śniegu i kilku treningach oceniać przydatność Amerykanów do zespołu. Mamy jednak tylko trzech środkowych obrońców: Mikołaja Skórnickiego, Rafała Kursę i Wojtka Jakubca. Do tego jest jeszcze młody Mateusz Łakomy, ale on dopiero rozpoczyna przygodę z piłkę w seniorach. Dlatego niewykluczone, że weźmiemy do drużyny któregoś ze sprawdzanych piłkarzy. Czy będziemy w najbliższym czasie testować kogoś jeszcze? To nie jest wykluczone, bo jeżeli trafi się jakaś okazja, to z niej skorzystamy – mówi Jacek Magnuszewski. Wiadomo już także, że w rundzie wiosennej trzecim bramkarzem Wisły będzie Jakub Zolech. Środowy mecz z Mazurem był testem dla niego i golkipera Ruchu Ryki Jacka Troshupy. Ostatecznie szkoleniowcy „Dumy Powiśla” zdecydowali się na swojego wychowanka, który zostanie w klubie przynajmniej przez najbliższe pół roku. W pojedynku z Mazurem na boisku nie pojawił się Dawid Pożak, który ostatnio nie uczestniczył w treningach z powodu choroby i teraz musi nadrobić zaległości. Niewykluczone, że w kadrze puławian będzie jednak więcej zmian. – Na pewno niektórzy będą grali więcej, a inni mniej. Mamy szeroką kadrę i nie każdy załapie się do osiemnastki meczowej. Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy zawodnicy będą z tej sytuacji zadowoleni. Na razie jednak każdy walczy na treningach i sparingach o miejsce w zespole i nikt nie zgłosił chęci odejścia do innej drużyny – dodaje trener Magnuszewski. GRAJĄ NA BOCZNYM Dzisiejszy sparing z Pogonią Siedlce odbędzie się tradycyjnie na bocznym boisku przy ul. Hauke-Bossaka, tym razem rozpocznie się jednak o godz. 14. W rundzie jesiennej obie drużyny zagrały już w Puławach w lidze i Pucharze Polski. Pierwszy mecz wygrali gospodarze 3:2, a drugi goście 3:1.