W piatek najważniejsza walka w karierze Łukasza Maćca

Bokser Paco Lublin będzie walczył w miejscowości Montalto di Castro, a gala rozpocznie się o godz. 20.30. Podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego ma wyjść na ring o godz. 23. Dla Polaka będzie to olbrzymia szansa. W przypadku zwycięstwa może sporo zyskać. – Zdaję sobie sprawę, że to moja najważniejsza walka. Jeżeli pokonam rywala, to będzie to dla mnie przepustka do większej kariery i oczywiście większych pieniędzy. Branco jest obecnie na 71 miejscu w rankingu, a ja na 160. Zwycięstwo pozwoli mi mocno skoczyć do przodu. Mam sporo do zyskania i jestem maksymalnie zmobilizowany, żeby wykorzystać swoją szansę – mówi Łukasz Maciec. Gianluca Branco ma 42 lata, a w przeszłości toczył pojedynki o pasy WBC i WBO w wadze junior półśredniej. Nie udało mu się jednak wywalczył tytułu mistrza świata. Włoch legitymuje się bilansem: 46 zwycięstw, trzech porażek i jednego remisu. 23 walki zakończył przed czasem. Ostatni raz pojawił się w ringu, w listopadzie. Wówczas jednogłośnie na punkty pokonał Krzysztofa Bieniasa. Piątkowa walka została zakontraktowana na 12 rund, co dla Polaka będzie nowością. Do tej pory ma za sobą tylko kilka starć ośmiorundowych. – Na pewno moim przeciwnikiem jest bokser z górnej półki, twardy i bardzo doświadczony. On praktycznie kończy już jednak swoją karierę, ja ją dopiero zaczynam i liczę, że uda mi się przywieźć pas mistrzowski do Polski. Uważam, że jestem przygotowany na 100 procent i wytrzymanie 12 rund nie będzie dla mnie problemem. Mimo wszystko nie ukrywam, że będę szukał nokautu w końcowych rundach – dodaje popularny „Gruby”, który do pojedynku z Branco przygotowywał się siedem tygodni. Kilka dni spędził również w Warszawie, gdzie mógł sparować z Rafałem Jackiewiczem czy Bieniasem. W ostatnich dniach treningów pracował już jedynie nad szybkością i techniką. Wczoraj przed południem wyleciał do Włoch. Dla Maćca będzie to 20 pojedynek w karierze. Do tej pory bokser Paco Lublin wygrał 17 walk i zaliczył po jednej porażce i remisie. Piątkowe starcie będzie można zobaczyć na antenie telewizji Fightclub, a także włoskim kanale SportItalia 2.