Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Opolanin Opole Lubelskie – Stal Poniatowa 4:0. Jeszcze czekają na formę

Opolanin Opole Lubelskie wygrywa starcie z lokalnym rywalem. Stal Poniatowa natomiast rozpoczęła sezon od falstartu
Opolanin Opole Lubelskie – Stal Poniatowa 4:0. Jeszcze czekają na formę
Kacper Rybarczyk (w niebieskim stroju) nie może mieć dobrego humoru, bo w Urzędowie wpuścił aż cztery bramki.

Autor: MACIEJ KACZANOWSKI

Początek meczu nie wskazywał na to, że goście będą mieli tak duże problemy w tym spotkaniu. Stal w pierwszych minutach mocno przycisnęła gospodarzy i powinna objąć prowadzenie. Najpierw jednak dobrze w bramce Opolanina zachował się Michał Adamczyk, a kwadrans później ten sam zawodnik wygrał pojedynek z Piotrem Stalęgą.

To obudziło piłkarzy z Opola Lubelskiego, którzy zaczęli grać znacznie uważniej w defensywie. Od czasu do czasu starali się również przedostawać pod pole karne. W 31 min jedna z takich akcji zakończyła się powodzeniem. Lewym skrzydłem rajd przeprowadził Mateusz Banach, podał do Huberta Drozda, a ten idealnie wyłożył piłkę Marcinowi Pyśniakowi. 30-latek huknął z 16 m i nie dał szans Kacprowi Rybarczykowi.

Kolejne gole padły po zmianie stron. Już w 50 min blisko był Mateusz Banach, ale w dogodnej sytuacji nie trafił w bramkę. W 60 min Opolanin zdołał podwyższyć prowadzenie. Bohaterem tej akcji był Wojciech Gasiński, który wykorzystał nieporozumienie Rybarczyka z obrońcami i trafił do pustej bramki.

Ten gol podciął skrzydła Stali, która straciła wiarę w możliwość wywiezienia z Urzędowa (stadion Opolanina jest w remoncie) choćby punktu. W 65 min swój moment chwały miał Drozd. Napastnik sprowadzony w lecie z rezerw Wisły Puławy wykorzystał dobre zagranie Mateusza Łaski i płaskim strzałem pokonał Rybarczyka. Wynik ustalił Piotr Dajos, który wrzucił golkiperowi Stali piłkę za kołnierz.

W ten sposób Opolanin utrzymał miejsce w czołówce tabeli. Na razie podopieczni Janusza Deca jeszcze w tym sezonie nie przegrali. Kompletnie inne nastroje panują w Poniatowej. Stal typowano przed rozpoczęciem rozgrywek jako faworyta do awansu. Tymczasem po trzech kolejkach na koncie ekipy Jarosława Grajpera widnieją jedynie 3 „oczka” wywalczone na Mazowszu Stężyca, beniaminku lubelskiej klasy okręgowej.

Opolanin Opole Lubelskie – Stal Poniatowa 4:0 (1:0)

Bramki: Pyśnik (31), Gasiński (60), Drozd (65), Dajos (83).

Opolanin: Adamczyk – Frydecki, Żelazko, Gawron, Gierowski, Nowak (46 Gasiński), Pyśniak, Łaska, M. Banach (50 Dajos), Korecki (46 D. Banach), Drozd (72 Bąska).

Stal: Rybarczyk – Radziejewski, Wojnicki, Pikula (70 Jurak), Kucharczyk (58 Parada), Sobkowicz (58 Wawer), Poleszak, Dębiec, Orłowski (62 Wyroślak), Strug, Stalęga.

Żółte kartki: Pyśniak, Bąska, Radziejewski – Orłowski, Stalęga, Dębiec, Wojnicki. Sędziował: M. Kalinowski. Widzów: 300.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama