W Lublinie trwa II Europejski Tydzień Innowacji. Czwartek minął pod znakiem Gospodarki 4.0. Związani z różnymi branżami prelegenci z Lublina, Polski i zza oceanu mówili o zastosowaniu światła do pomiarów, diagnostyki, a nawet leczenia; był też panel technologiom kosmicznym; Internetowi Rzeczy i przemysłowych materiałom przyszłości.
Nie mogło też zabraknąć panelu poświęconego motoryzacji, którego zapowiedzią były dwa samochody elektryczne stojące przed wejście do budynku Lubelskiego Centrum Konferencyjnego przy ul. Grottgera. W bagażniku jednego z nich leżała ładowarka skonstruowana przez naukowców z politechniki Lubelskiej.
W marcu dwa takie urządzenia mają zostać zamontowane w słupach oświetleniowych w Lublinie. Właściciele samochodów elektrycznych będą mogli „zatankować” swoje auta na campusie PL i przy siedzibie PGE Dystrybucja (które jest partnerem projektu).
To jednak nie auta elektryczne, ani nawet te napędzane wodorem (taki autobus produkcji lubelskiego Ursusa jest już po testach i lada dzień wyjedzie na ulice), ale pojazdy autonomiczne są przyszłością motoryzacji.
Dlaczego auta bez kierowcy nie są powszechne już dziś? Ograniczeniem wcale nie jest technologia.
– Te auta już są. Są gotowe. Ale czy społeczeństwo jest gotowe, by z nich korzystać? – pytał prof. Piotr Kulicki z Katedry Podstaw Informatyki KUL.
Tina Quigley z Regionalnej komisji Transportu południowej Nevady (Las Vegas), gdzie jeżdżą już autobusy bez kierowców już, posłużyła się przykładem.
– Przez wiele lat windy pasażerskie miały operatorów. Ludzie bali się wejść do pustego pudełka. Pomogło dopiero zainstalowanie w nich głosu. Podobnie jest z pojazdami autonomicznymi. Gdy usłyszysz „przygotowuję się do zmiana pasa” to cię to uspokaja.
W piątek ostatni dzień ETI 2018. Prelekcje i panele dyskusyjne będą poświęcone Medycynie 2.0. Udział w wydarzeniu jest bezpłatny, wystarczy się zarejestrować na etilubelskie.pl. Organizator prowadzi też transmisje wideo na żywo: https://www.facebook.com/ETILubelskie/
W konkursie na najlepszy pomysł biznesowy ETI 2018 wygrała ściana-kameleon czyli startup New Wall. Nagroda to 20 tys. zł. Jury doceniło tylko innowacyjny pomysł, ale też dobrze przygotowany model system sprzedaży. Dwa inne biznesy Biolive Innovation i Breather One, zostały zaproszone do negocjacji na temat wejścia kapitałowego. W grę wchodzi nawet 1,5 mln zł.
Komentarze