– Na 100 m pobiłem swój rekord życiowy 3 tygodnie temu w Łodzi - 11,60, więc już jeden rekord życiowy pobity. Teraz skupiam się na płotkach, a na 200 metrów raczej nie będę biegać w tym sezonie - powiedziała Karolina Kołeczek.
– Mogę już odetchnąć z ulgą, że nie będę biegać na 400 m przez płotki. Raczej skupię się na krótkim dystansie – stwierdziła płotkarka.
– Brianna McNeal mocno na mnie naciskała i to mi pomogło. Cieszę się, że mogłam wygrać w Polsce przy polskiej publiczności. To jeszcze bardziej podbudowuje i dobrze wróży przed mistrzostwami świata w Doha. Jestem zaskoczona. Nie spodziewałam się tak dobrego wyniku. Przesunęłam sobie poprzeczkę. To jeden z moich lepszych biegów w karierze – wyznała lekkoatletka.
– Przeszłam długą drogę, żeby pobiec 12,75, ale wiem, że stać mnie na więcej. Trzeba próbować nowych rzeczy i się nie bać – oznajmiła zawodnicza.
Komentarze