- Problem rzeczywiście zaczyna istnieć. Mam sygnały od pacjentów o brakach Euthyroxu. Niektórym udało się kupić lek dopiero w trzeciej czy czwartej aptece – mówi prof. Jerzy Tarach, kierownik Kliniki Endokrynologii SPSK4 w Lublinie. – Lek stosowany jest m.in. w leczeniu niedoczynności tarczycy, a także w przypadku bardzo często występującego, szczególnie wśród kobiet, schorzenia popularnie nazywanego chorobą Hashimoto.
Jak tłumaczy prof. Tarach, Euthyrox występuje w kilkunastu postaciach, a obecne braki dotyczą trzech dawek: 137, 112 i 88 mikogramów. - Pacjenci, którzy mają problem z dostępem do leku powinni zgłosić się do specjalisty, który zapisze lek zastępczy. Takim preparatem jest równie popularny Letrox, który ma jednak mniej postaci. Musimy więc tak dobierać dawki, żeby średnia dawka w dłuższej perspektywie była zbliżona do Euthyroxu – wyjaśnia prof. Tarach.
Firma Merck, producent leku zapewnia, że nowa dostawa trafi na rynek pod koniec czerwca. – Planujemy, aby do końca czerwca łącznie zostało dostarczone na polski rynek ponad 1,2 mln opakowań, co odpowiada zapotrzebowaniu na okres ok. 1,5 miesiąca – czytamy w komunikacie przesłanym przez producenta.
Dlaczego leku zabrakło? - Jest to związane ze wzrostem zapotrzebowania na ten lek. Na jego pełne zaspokojenie nie pozwalają nasze obecne moce produkcyjne – tłumaczy w komunikacie producent i zaznacza, że nie dotyczy to tylko polskiego rynku. - W trosce o jak najszybsze rozwiązanie obecnej sytuacji, jak również, aby uniknąć tego typu zdarzeń w przyszłości, podjęliśmy szereg działań, których celem jest zwiększenie naszych możliwości produkcyjnych. W ich wyniku dostępność stopniowo się zwiększa – czytamy w komunikacie.
Firma Merck uruchomiła też specjalną infolinię, za pośrednictwem której można uzyskać informacje o dostępności leku. Numer 22 535 03 40 działa codziennie, w dni robocze w godz. 8-16. Informacje można też znaleźć na stronie internetowej producenta: www.merck.pl.
Komentarze